Ciąg dalszy podziękowań -
Aniu, Krysiu, Agness i Romciu
Krysiu - współczuję Ci tej pracy porządkowej, ale i zazdroszczę...u mnie w iadomej sprawie niestety zastój...

A co do gotowych miejsc do nasadzeń - to mam i nie mam, bo wczesniej muszę też wyznaczyć obrys rabat i zedrzeć darń, a to jednak wymaga trochę czasu...boję się, że nie zdążę zanim przyjdą róże i będę musiała je posadzić po prostu na trawniku, wykopując tylko w nim "kółka". Nie lubię tak...Albo posadzić do doniczek.
A u mnie cóż? Pada deszcz...
Staram się - jak zwykle - znaleźć dobre strony (jPolyanna jaka, czy co?), a więc...podleje rośliny po zimie...moge bezkarnie zamiast ogrodu uprawiać czynnośc zastępczą, czyli buszowac po forum...
Żeby więc wytrzymać tę burą szmatę, no i trochę świątecznie

- parę różyczkowych zdjęć.
NN
Leonardo da Vinci
The Fairy
Nostalgie

Marselisborg Castle