Grubosz - Crassula Cz.1
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Grubosz
Ja podlałam pierwszy raz dopiero, gdy liście/człony zaczęły się marszczyć. Mniej więcej po tygodniu. Teraz podlewam, gdy podłoże całkiem wyschnie, średnio co 7-10 dni. I póki co, ma się dobrze. Nie nawoziłam i pewnie już tego nie zrobię w tym roku, ponieważ za niedługo okres spoczynku. Proponuję zacząć od wiosny.
Re: Grubosz
Dziękuję bardzo~
Teraz na pewno wyrośnie duży i szczęśliwy. Niektóre z okazów tutaj pokazanych były bardzo ładnie uformowane i jestem ciekawa jakie listki trzeba "obrywać" żeby coś takiego wyrosło. Ale najpierw mój Hobbit będzie musiał się zadomowić w nowej doniczce i urosnąć, żeby mu zgrubiał pień.
Teraz na pewno wyrośnie duży i szczęśliwy. Niektóre z okazów tutaj pokazanych były bardzo ładnie uformowane i jestem ciekawa jakie listki trzeba "obrywać" żeby coś takiego wyrosło. Ale najpierw mój Hobbit będzie musiał się zadomowić w nowej doniczce i urosnąć, żeby mu zgrubiał pień.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Grubosz
Witam Nikorin ,aby Hobbit maiał gruby pień trzeba go co jakiś czas przycinać.Przycina się wierzchołki gałązek aby się krzewił.
Ja obrywam też liście od dołu.
Ja obrywam też liście od dołu.

Re: Grubosz
Sama jestem amatorką w kwestii hodowli roślin, ale gdzieś tu na forum przeczytałam, że są to pory rośliny, więc nie ma czym się stresować. Na zdjęciach gruboszy, które wkleiłam też są takie białe kropki.Nikorin pisze:Dziękuję bardzo za odpowiedź, teaz spokojnie będę mogła przesadzić mojego Hobbitka~
Hmm...oglądałam go ze wszystkich stron, bo oberwałam mu dwa listki - ułamany i dziwnie wyglądający i zauważyłam tylko takie małe białe plamki, które widziałam też kiedyś na moim starym gruboszu. Na początku wystraszyłam się, że to są właśnie te wełnowce, ale dotknęłam to palcem, spróbowałam zdrapać i nic... jak farba!
Jutro obejrzę też jego korzenie i sprawdzę czy nie ma tam żadnych robaczków.
Ah jeszcze jedno po przesadzeniu podlać czy zostawić w spokoju? Kiedy użyć nawozu?

Re: Grubosz
Hobbit przesadzony i rozsadzony w 2 doniczki~
Jutro dam zdjęcia jak uda mi się je zrobić bo jestem z siebie naprawdę dumna.
W Auchan kupiłam 2 doniczki + podstawki, ziemię do kaktusów i takie kamyczki niby na wierzch doniczki, z których zrobiłam drenaż. Ziemię wymieszałam z umytym (wrzątkiem) piaskiem z piaskownicy... Nie było tego piasku jakoś specjalnie dużo, bo babcia się burzyła, ale widać go.
Hobbitki wyglądają na szczęśliwe, ale jedengo posadziłam zbyt blisko brzegu doniczki i bardzo mnie to denerwuje... niby ma jeszcze miejsce, ale się trochę martwię.
Górę ozdobiłam takim kółeczkiem z kamyczków dookoła~
Ah... w Auchn jest teraz mnóstwo ślicznych małych kaktusików i sukulentów.. był nawet jeden taki podobny do Hobbita tylko że z "wypełnionymi rurkami".
Jutro dam zdjęcia jak uda mi się je zrobić bo jestem z siebie naprawdę dumna.
W Auchan kupiłam 2 doniczki + podstawki, ziemię do kaktusów i takie kamyczki niby na wierzch doniczki, z których zrobiłam drenaż. Ziemię wymieszałam z umytym (wrzątkiem) piaskiem z piaskownicy... Nie było tego piasku jakoś specjalnie dużo, bo babcia się burzyła, ale widać go.
Hobbitki wyglądają na szczęśliwe, ale jedengo posadziłam zbyt blisko brzegu doniczki i bardzo mnie to denerwuje... niby ma jeszcze miejsce, ale się trochę martwię.
Górę ozdobiłam takim kółeczkiem z kamyczków dookoła~
Ah... w Auchn jest teraz mnóstwo ślicznych małych kaktusików i sukulentów.. był nawet jeden taki podobny do Hobbita tylko że z "wypełnionymi rurkami".
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Grubosz
A wysuszyłaś, czy posadziłaś do takiego mokrego?Nikorin pisze:Ziemię wymieszałam z umytym (wrzątkiem) piaskiem z piaskownicy...
Re: Grubosz
odcedziłam z niego wodę, ale nie wysuszyłam, bo nie miałam jak niestety.. ehh jak widać jak zawsze coś idzie nie po mojej myśli..dobrze, że go nie dałam dużo...
- sokolica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3243
- Od: 28 maja 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Grubosz
Przydałoby się tak chociaż pół na pół ziemi i piachu.
Obkruszając ziemię, w której go nabyłaś, mogłaś uszkodzić korzenie. Nawet nieznacznie. Ja zawsze czekam dzień lub więcej, aż ranki podeschną. A podłoże powinno być zupełnie suche. W mokrym czy wilgotnym bardzo łatwo o infekcję korzeni. Po prostu zaczną gnić...
Obkruszając ziemię, w której go nabyłaś, mogłaś uszkodzić korzenie. Nawet nieznacznie. Ja zawsze czekam dzień lub więcej, aż ranki podeschną. A podłoże powinno być zupełnie suche. W mokrym czy wilgotnym bardzo łatwo o infekcję korzeni. Po prostu zaczną gnić...
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Grubosz
Witaj.
Lepszy jest piasek gruboziarnisty / tzw.płukany /,który ma ziarna 1 - 3 mm. - jest już bez tego pyłu.
Można taki kupić w akwarystycznym,albo gdzieś załatwić z budowy.
A ta ziemia była w worku plastikowym i też pewno była wilgotna ?
Do wilgotnej ziemi mokry piasek - może być problem z korzeniami,ale nie musi,jeżeli korzenie nie były uszkodzone.
Pozdrawiam - Marian.
Taki piasek z piaskownicy,to nie jest najlepszy,bo gdy zalejesz go wodą,to robi się błoto.Nikorin pisze: Ziemię wymieszałam z umytym (wrzątkiem) piaskiem z piaskownicy...
Lepszy jest piasek gruboziarnisty / tzw.płukany /,który ma ziarna 1 - 3 mm. - jest już bez tego pyłu.
Można taki kupić w akwarystycznym,albo gdzieś załatwić z budowy.
A ta ziemia była w worku plastikowym i też pewno była wilgotna ?
Do wilgotnej ziemi mokry piasek - może być problem z korzeniami,ale nie musi,jeżeli korzenie nie były uszkodzone.
Pozdrawiam - Marian.
- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - uprawa
Mam pytanie:
Jak to jest, że nie zawsze roślina chce mi się rozkrzewić podwójnie?
Uszczykuję zawszę w ten sam sposób i najczęściej nic mi się nie rozkrzewia, tylko rośnie nowy pojedynczy pęd. Czasami mam szczęście do podwójnego
Jak to jest, że nie zawsze roślina chce mi się rozkrzewić podwójnie?
Uszczykuję zawszę w ten sam sposób i najczęściej nic mi się nie rozkrzewia, tylko rośnie nowy pojedynczy pęd. Czasami mam szczęście do podwójnego

- marlenka
- 500p
- Posty: 782
- Od: 26 lut 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)
Re: Grubosz - uprawa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 8 paź 2011, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jelenie Góra
Re: Grubosz jak uformowac?
Witam wszystkich
Jestem nową użytkowniczką na forum, dopiero zaczynam powiększać moją kolekcją kwiatową na nowym mieszkanki u mam pytanie dotyczące mojego grubosza - sprowadziłam go z balkonu do do domu i zastanawiam się czy powinnam go jakoś przyciąć, żeby pień troszkę grubszy mu się zrobił czy zostawić jak jest?
A jeśli przyciąć to jak, bo przyznam zielona jestem w tym temacie

Jestem nową użytkowniczką na forum, dopiero zaczynam powiększać moją kolekcją kwiatową na nowym mieszkanki u mam pytanie dotyczące mojego grubosza - sprowadziłam go z balkonu do do domu i zastanawiam się czy powinnam go jakoś przyciąć, żeby pień troszkę grubszy mu się zrobił czy zostawić jak jest?
A jeśli przyciąć to jak, bo przyznam zielona jestem w tym temacie


- obrecka
- 100p
- Posty: 103
- Od: 23 cze 2011, o 15:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małaszewicze
Re: Grubosz jak uformowac?
talktome mozesz wkleić większe zdjęcie ? Lub bardziej wyrażne? To napiszę jak ja bym obcięła
Pozdrawiam 


Karolina
"Jeśli nie masz w życiu własnego celu, będziesz całe życie realizował cele innych. "
Zapraszam do mojego profilu
"Jeśli nie masz w życiu własnego celu, będziesz całe życie realizował cele innych. "
Zapraszam do mojego profilu
Re: Grubosz jak uformowac?
talktome, moim zdaniem grubosz wygląda ok, ale jak już koniecznie chcesz obciąć, to ja na twoim miejscu obcięłabym wszystkie gałązki na dole, a zostawiła tylko główny pień i troszkę skróciła górne, w ten sposób może powstać fajne drzewko 
