Ogródek AGNESS cz.12
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Oj z tych zdjęć już też pachnie jesienią.
A teraz jeszcze ten upał wykończy chyba resztę roślin kwitnących.
A teraz jeszcze ten upał wykończy chyba resztę roślin kwitnących.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Ja też byłam pewna że roślinki sporo dokarmiasz że są takie dorodne
Chyba też się rozejrzę za czymś na jesień bo na moim jałowym piachu to nie tak łatwo zimować. Nawoziłam wszystko na wiosnę i potem na początku lata Azofoską. A i tak różnie sobie radzą. Jedyny ocałały clematis Polish Spirit zakwitł dopiero tydzień temu. U mnie jednak większość to iglaki jak na las przystało 


Re: Ogródek AGNESS cz.12
Witaj, ślicznie wszystko kwitnie, jeszcze nie widać zbliżającej się jesieni. Roślinki kwitną w najlepsze.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Agniesiu pięknie kwitnące kwiaty i soczysta zieleń od razu rzuca się w oczy w Twoim ogrodzie.
Tego jasnego klematisa oczywiście przeoczyłam,
tak dużo roślin, że trudno wszystkie zapamiętać.
Dziękujemy bardzo za roślinki i wspaniałe przyjęcie.

Tego jasnego klematisa oczywiście przeoczyłam,

Dziękujemy bardzo za roślinki i wspaniałe przyjęcie.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Grażynko dziś było niesamowicie gorąco....gorąco i na dodatek parno, nie było czym oddychać
podobno jutro już będzie chłodniej...
Jolu ja też straciłam 4 clematisy. Tej zimy wypadło tyle roślin, ile nie straciłam przez 10 ostatnich zim
....ach...nawet 1/4 tego co teraz nie straciłam
Mam nadzieję, ze już będzie normalna zima....chociaż nie wiem, czy nie musimy się przyzwyczaić do takich dziwadeł jak ostatnio, ta zmiana klimatu jest coraz bardziej widoczna....
Santio faktycznie sporo roślinek jeszcze kwitnie.... cieszę się, bo u mnie zawsze późne lato było zielone, mało kolorków, ale dosadziłam trochę roślin, które pięknie te sierpniowe dni kolorują
Tajeczko to ja bardzo dziękuję
i za odwiedziny i za prezenty
Teraz jak wspomniałaś o clematisie to dopiero skojarzyłam, że nie przeszliśmy z drugiej strony domu, tam przepięknie kwitnie Jan Paweł II jedno przęsło pergoli jest całe pokryte pięknymi białymi kwiatami .... gapa ze mnie...

Jolu ja też straciłam 4 clematisy. Tej zimy wypadło tyle roślin, ile nie straciłam przez 10 ostatnich zim


Santio faktycznie sporo roślinek jeszcze kwitnie.... cieszę się, bo u mnie zawsze późne lato było zielone, mało kolorków, ale dosadziłam trochę roślin, które pięknie te sierpniowe dni kolorują

Tajeczko to ja bardzo dziękuję


Teraz jak wspomniałaś o clematisie to dopiero skojarzyłam, że nie przeszliśmy z drugiej strony domu, tam przepięknie kwitnie Jan Paweł II jedno przęsło pergoli jest całe pokryte pięknymi białymi kwiatami .... gapa ze mnie...
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 25 cze 2011, o 16:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kalety woj. śląskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Ja mam nadzieję, że ta zima będzie łgodniejsza, chociaż nie mogę narzekać bo na tle innych osób które straciły całe kolekcje to moje ubytki to nic.
Teraz trzeba jeszcze korzystać z lata i kumulować energie
Teraz trzeba jeszcze korzystać z lata i kumulować energie

Pozdrawiam Łukasz!
Ogród Łukasza
Ogród Łukasza
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Witaj Agnieszko, no jakoś tak blisko a zarazem daleko do Ciebie. Wybieraliśmy się kilka razy ale zawsze coś tam się po drodze wydarzyło, może uda się jednak zobaczyć jesiennie bo na żywo Twój ogród wygląda jeszcze piękniej niż na zdjęciach. 

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Uwielbiam zdjęcia rudbekii. Te czarne środki z żółtymi płatkami to zawsze pięknie się prezentuje. A jeszcze na Twoich zdjęciach - super!
Wilczomlecza mirtowatego mam i rozchdnika być może też (trudno stwierdzić po takim zbliżeniu) więc dziękuję. Spodobało mi się to zestawienie.
Wilczomlecza mirtowatego mam i rozchdnika być może też (trudno stwierdzić po takim zbliżeniu) więc dziękuję. Spodobało mi się to zestawienie.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek AGNESS cz.12
kocham gdy ogród aż tętni kolorami, wspaniale relaksuję sie w takim otoczeniu, ale kolory te muszą być wtopione w dużą ilośc zieleni, tak się czuję najlepiej




- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ogródek AGNESS cz.12
U mnie z nawożeniem też bywa różnie
Nie ma to jak dobra, żyzna ziemia sama w sobie. A Lubelszczyzna zawsze należała do tych lepszych terenów.
Kwitnący powojnik to ładny widok. Choć mam kilka różnych to brakuje mi tych późno kwitnących i niezawodnych odmian kwitnących obficie cały sezon. Jan Paweł II ma u mnie dopiero ze 3 kwiatki i sporo pąków, a Ty piszesz o całej masie kwiatów...
A wiesz, że zakwitł mi właśnie jeden z goździków od Ciebie z ostatniej wymiany

Kwitnący powojnik to ładny widok. Choć mam kilka różnych to brakuje mi tych późno kwitnących i niezawodnych odmian kwitnących obficie cały sezon. Jan Paweł II ma u mnie dopiero ze 3 kwiatki i sporo pąków, a Ty piszesz o całej masie kwiatów...
A wiesz, że zakwitł mi właśnie jeden z goździków od Ciebie z ostatniej wymiany

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Aga, języczka pomarańczowa ślicznie Ci się rozrasta. Dostałam kawałek od siostry, która chciała ją wyrzucić, bo teściowa je dała. Niestety roślinka-matka nie przeżyła tylu przenosin, ale mam małą sieweczkę. Cchiałabym, żeby była taka piękna jak Twoja jak się rozrośnie. Czy ona jest bezproblemowa zimą czy trzeba ją okrywać i dlatego mi zginęła.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Łukaszu oj tak....trzeba cieszyć się ciepłem i słoneczkiem
Lato nie żałuje nam upałów
Danusiu dziękuję za miłe słowa
mam nadzieję, ze uda się Wam wyrwać i mnie odwiedzić. Zawsze jesteście mile widziani
Jacku i ja bardzo lubię rudbekie, kwitną niezmordowanie, wciąż piękne
Mam je w jednej kępce, ale chcę troszkę rozrzucić po ogródku, żeby zdobiły więcej zakątków
Majeczko cieszę się, że masz podobne odczucie
Tobie również miłego dnia
Izuś u mnie niestety ziemia nie najlepsza.....piach..... ale sadząc bardziej wymagające roślinki sypię sporo kompostu i ziemi kupowanej w workach..... ściółkuję też ściętą trawą i korą i one rozkładając się wspaniale wzbogacają glebę
Mój JP II kwitnie naprawdę pięknie, jakiś czas temu pokazywałam, muszę znów cyknąć fotki. Po przesadzeniu bardzo się rozrósł, jestem zachwycona tą odmianą...
Cieszę się, że goździk zakwitł
Marzenko sieweczka pięknie Ci się rozrośnie, moje jest właśnie z siewki i jest olbrzymia. One są całkowicie odporne na mrozy, ja swoich nigdy nie okrywałam, nie zdarzyło się, żeby jakaś przemarzła. Ale nie zaszkodzi, żebyś swoje maleństwo przysypała na zimę korą lub przykryła gałązkami sosny.


Danusiu dziękuję za miłe słowa


Jacku i ja bardzo lubię rudbekie, kwitną niezmordowanie, wciąż piękne


Majeczko cieszę się, że masz podobne odczucie


Izuś u mnie niestety ziemia nie najlepsza.....piach..... ale sadząc bardziej wymagające roślinki sypię sporo kompostu i ziemi kupowanej w workach..... ściółkuję też ściętą trawą i korą i one rozkładając się wspaniale wzbogacają glebę

Mój JP II kwitnie naprawdę pięknie, jakiś czas temu pokazywałam, muszę znów cyknąć fotki. Po przesadzeniu bardzo się rozrósł, jestem zachwycona tą odmianą...
Cieszę się, że goździk zakwitł

Marzenko sieweczka pięknie Ci się rozrośnie, moje jest właśnie z siewki i jest olbrzymia. One są całkowicie odporne na mrozy, ja swoich nigdy nie okrywałam, nie zdarzyło się, żeby jakaś przemarzła. Ale nie zaszkodzi, żebyś swoje maleństwo przysypała na zimę korą lub przykryła gałązkami sosny.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek AGNESS cz.12
To czekamy na nowe fotki JPII
Uwielbiam powojniki i bardzo boleję że nie moge ich u siebie mieć.

- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Ja wyleczyłam się z powojników i zapowiedziałam Zbyszkowi żeby zabierał mi portfel gdybym chciała jakiś nabyć i po łapkach.
Mój Jan Paweł jeszcze nie myśli o kwitnieniu mam nadzieję że zdąży przed zimą.
Mój Jan Paweł jeszcze nie myśli o kwitnieniu mam nadzieję że zdąży przed zimą.
- mamafrania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3864
- Od: 13 paź 2011, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogródek AGNESS cz.12
Wspaniałe żurawki.Diabora przecudnej urody.Dwa razy zamawiałam i przysyłali mi coś innego,a tak bardzo mi się podoba 
