OLKU-nie widziałeś oleandrów

jeżeli byś chciał je mieć to musisz mieć chłodne miejsce zimą ,bo w ciepłym liście opadną i będą łyse
AGUSIU -pierwszy raz zakwitł mi w maju bo wziełam go do domu z zimnego jak były te duże mrozy i poczuł ciepełko i myślał że już wiosna
CELINKO-kuflika kupiłam w c ale chyba 4 lata temu ,bo też bardzo chciałam go mieć i też kwitnienie ma rozregulowane bo już w domu mi kwitł a teraz jednym marnym kwiatkiem ,zobaczymy może jeszcze zakwitnie

Tak zimą trzeba go trzymać w chłodnym i ponoć,jest trudny w przechowaniu

no mnie się jakoś udaje,muszę spróbować go ukorzenić bo jakoś o tym nie pomyślałam
KASIU- z oleandrami nie cuduję muszą mieć dużo wody i trochę nawozu i to wszystko

Twój może jest jeszcze młody,bo powinien już zimą zawiązywać pąki ,ale teraz jeszcze też mogą

Widziałam na Twoich fotkach kuflika w naturze pewnie że nie to co w doniczce
HELENKO-oj tam ja czasami nie znam najprostszych roślin a tyle lat w tym siedzę

Oj ja w tym roku tyle straciłam że już tego nie odrobię ,ale co mam tylko doła i staram się o tym nie myśleć bo bym zwariowała,teraz stawiłam czoła i odkopałam hibiskusy bylinowe a tam nic wszystko zgniło,krzaczaste wielkie też nic nie puściły,3 budleje już nie pamiętam ile lat ale bardzo dużo też nic ,dobra już nie będę wymieniać
