
JSZFRED, dziękuję za foteczkę. Wczoraj znalazłam tę różyczkę u ciebie. Już mam u siebie dla niej miejsce. Jest cudna

Helios, z braku miejsca rośliny rosną u mnie jedna koło drugiej i jest bardzo ciasno. Z wielu muszę niestety rezygnowac. Czasem zazdroszczę innym przestrzeni i dużych połaci trawnika, ale muszę się cieszyć z tego, co mam. I tak jest to ogromny dar losu, bo bez ogrodu to już chyba nie potrafiłabym żyć

Tajeczko, ja pamiętam, jak rozmawiałyśmy o twojej karaganie. I teraz mi przyszło do głowy jeszcze jedno: może ona ci nie zmarzła tylko wyschła. Teraz gdy sadzę róże, zwracają mi uwagę, żeby je przed zimą dobrze podlewać, bo z braku wody mogą paść. A więc może tak było z karaganą?
Skoro na FO mam już wiosnę, to i u mnie niech też będzie od tej pory wiosennie










