Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Dzięki Agu, wkleję wieczorkiem zdjęcie zakątka irgowego, coś z tym trzeba zrobić...
I jeszcze wkleję modrzewia zwisającego, nie mam serca go podciąć, dasz mi znak jak to zrobić, po prostu ile go ciachnąć.
Sama widzę ,że jest konieczność.
I jeszcze wkleję modrzewia zwisającego, nie mam serca go podciąć, dasz mi znak jak to zrobić, po prostu ile go ciachnąć.
Sama widzę ,że jest konieczność.
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
To mnie trochę nastraszyłyście. Irg mam zatrzęsienie, najwięcej właśnie płożącej dammera major. Na razie nie ma z nimi kłopotu, może dlatego,. ze ja lubię irgi. Tylko moje rosną w miejscach, gdzie mogą i powinny się rozkrzewiać..
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Moja irga sięgnęła 2 m szerokości
Kto wie jak by się rozrosła, gdyby nie zmarzła.

Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
mam jeszcze jedną płożącą irgę na froncie - rozkłada się na boki po dwa metry na każdy... nie wrasta w ziemię jak tamte, które wiosną wyrwałam, stanowi nawet jakąś tam ozdobę, ale myślę że w porownianiu do róż które mogłyby pięknie zdobić tę rabatę, na jesieni nie ma szans - pójdzie na kompost ;)
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
pierwszy kwiat Bonica... czyż nie jest cudny w swojej subtelnej urodzie?


- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Aguś, Bonica jest cudna
Moja obsypała się właśnie paczuszkami i szykuje do ponownego kwitnienie (po za mocnym przycięciu ;) ) Jest przeurocza
Na wiosnę będziesz miała piękny krzaczek, z masa kwiatów 



Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Miły akcent , rozwinięty kwiatek w zimny koniec lipca .
- Sabcia
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 kwie 2011, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wodzisławia Śląskiego
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Mam pytanie w związku z różami, jak to jest z przycinaniem ich na zimę??
Moi rodzice zawsze przycinali wszystkie róże na wysokości ok 25cm i obsypywali liśćmi lub ziemią, wy nie obcinacie róż tak bardzo?
I to samo pytanie o Hortensję?
Moi rodzice zawsze przycinali wszystkie róże na wysokości ok 25cm i obsypywali liśćmi lub ziemią, wy nie obcinacie róż tak bardzo?
I to samo pytanie o Hortensję?
pozdrawiam Sabina
Zapraszam do mnie
Zapraszam do mnie

- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2

- bonia244
- 1000p
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Różyczka urocza
Aga jak tam pogoda bo u mnie właśnie zaczęło padać 


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
dziękuję wszystkim za niedzielne odwiedziny... u nas właśnie przechodzi burza z niezłą ulewą - ciemno, siwo, groźnie... ech 
co do przycinania róż, to pamiętam, że moja babcia postępowała tak jak Twoi rodzice, Sabciu - przycinała na jesieni na krótko, kopczykowała, często dodatkowo zabezpieczała gazetami i jakąś tkaniną. Teraz piszą, że właściwe cięcie przeprowadza się wiosną... chyba będę się tego trzymać, ale jeszcze poczytam w tym temacie i się dokształcę...
Bożenko, u mnie ogromna burza z ulewą! dotarła do Ciebie?

co do przycinania róż, to pamiętam, że moja babcia postępowała tak jak Twoi rodzice, Sabciu - przycinała na jesieni na krótko, kopczykowała, często dodatkowo zabezpieczała gazetami i jakąś tkaniną. Teraz piszą, że właściwe cięcie przeprowadza się wiosną... chyba będę się tego trzymać, ale jeszcze poczytam w tym temacie i się dokształcę...
Bożenko, u mnie ogromna burza z ulewą! dotarła do Ciebie?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Agus czy Twoja Aspirinka juz kwitla? Cos moje nie zbieraja sie wcale do kwitnienia a do tego zauwazylam, ze nowe liscie dosc dziwnie wygladaja tz zaczynaja dostawac czerwono-brunatna obwodke. Nigdy jeszcze nie widzialam na fotosach Aspirin z takimi liscmi
jestem bardzo ciekawa co kupilam 


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Juluś, moja Aspirynka wciąż kwitnie... teraz nie zrobię fotki, ale masz tu sprzed kilku tygodni, gdy jeszcze było słońce:


- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
Dzięki - sliczniutka jest
nie wiem czy to ta pogoda czy juz obsesje mam ale te moje roze cos nie wygladaja na to na co mialy byc
wlasnie ogladalam Edelweiss - nie wiem czy przez zimno, czy przez ten deszcz ale wypuszcza rozowe paki i rozowe kwiaty ... pierwszy jest kremowo-bialy a teraz te rozowe. Moze za duzo wymagam od takich mlodych roz
moze musza sie zasiedziec i dopiero beda jakie powinny byc.
Do tego mam dwie Eden-ki, jeden krzak rosnie calkiem inaczej niz drugi i to calkiem inny krzaczor.



Do tego mam dwie Eden-ki, jeden krzak rosnie calkiem inaczej niz drugi i to calkiem inny krzaczor.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 2
a powiem Ci, że ta pogoda to potrafi wszystko zepsuć, w każdej roślinie namieszać... zobaczymy jak będą kwitnąć za rok.
ponieważ mam już cały ogród pod wodą, to nic więcej nie napiszę... znów mnie bierze dół

ponieważ mam już cały ogród pod wodą, to nic więcej nie napiszę... znów mnie bierze dół

