Ogródek Doroty - dodad cz.3

[dodad]

Dziękuję dziewczyny
Wiem, że to tylko zabieg i nie tego się boję. Pracuję w szpitalu, więc jestem dobrze poinformowana Właśnie chyba aż za dobrze. To znieczulenie mnie troszkę przeraża. Za dużo się napatrzyłam i nasłuchałam. Ale grunt to pozytywne myślenie, będzie dobrze, MUSI być. Najważniejsze, że wreszcie skończą się problemy.
Halinko, jadę do Jasła. Miałam do wyboru Jasło albo Sącz bo u nas niestety nie ma laryngologii ale jakoś tak więcej osób robiło w Jaśle i też się tam zdecydowałam.

Co tam u was w pogodzie słychać? U nas niestety od trzech dni praktycznie cały czas pada śnieg. Zima niczym w grudniu Dobrze, że chociaż temperatury nie takie koszmarne. Dziś rano było "tylko" -9. Ale prognozy nie są zbyt optymistyczne. Raczej na duże ciepło przynajmniej do 10 marca nie ma co liczyć Cóż na wiosnę przyjdzie nam chyba jeszcze troszkę poczekać.
Na razie nadrabiam zaległości czytelnicze. W ramach odstresowania literatura z tych bardziej lekkich
Goście .....

[vita]

U mnie w pogodzie bez zmian...smutne to, ale nie ma rady...do 10 marca...daleko!
Jak ma się Twój Agapant? Zastanawiam się, czy już nie czas wznowić podlewania i przenieść rośliny w cieplejsze i widniejsze miejsce? Mojego rarytasika z paskowanymi liśćmi już wczoraj zgarnęłam na parapet kuchenny.

[dodad]

Mój agapant całą zimę spędził na oknie w kotłowni. Liście ma zieloniutkie jak szczypiorek na wiosnę, a ponieważ tam zimno to mam nadzieję, że nie będzie się wygłupiał i zakwitnie Ja go nie podlewałam ale nie wiem czy teściowa nie kapnęła mu trochę wody, bo ma zadziwiająco dobrą kondycję

[Keetee]

trzymam kciuki za zabieg
Bedzie dobrze oczywiscie,...a wiosna juz niebawem ,na pewno

[HalinaK]

Dorotko zapytałam, ponieważ myślałam, że może w Sączu

[Margo2]

Ja kupiłam właśnie po raz ostatni apaganta.
Jeżeli w tym roku nie przetrwa to już nie będę wiecej kupowała.

[pamelka]

Ja się tez skusiłam na paskowane agaphantowe cudo w liczbie trzech cebul zobaczymy, co z tego będzie.
Dorotko, trzymam kciuki za zabieg moja młodsza pociecha też miała, więc wiem co to za przeżycie i jeszcze to wybudzanie moja miała w znieczuleniu ogulnym, bo lekarz stwierdził, że jak zrobi w miejscowym, to córcia przestanie go lubić no i lubi go do dzisiaaj

[dodad]

Postanowiłam sobie, że nie będę patrzeć za okno. Ta biel mnie dobija. Czuję za progiem zbliżająca się zimowa deprechę.
W ramach wizualizacji i zaklinania wiosny wycyganiłam od brata coś takiego


Może nie jest to jakieś arcydzieło, ale mnie się podoba I od razu mi lepiej od tych kolorów.
Dorotko, będzie dobrze. Musi. Najgorzej było się zdecydować.
Halinko, brałam Sącz pod uwagę.
Gosia, moje doświadczenia z agapantem sa raczej dobre. Pięknie mi kwitły i się rozrastały pomimo braku jakiejkolwiek opieki Zobaczymy jak ten sobie poradzi. Inna sprawa, że kupowałam już kwitnące. Nasz miejscowy ogrodnik je hoduje więc mam łatwy dostęp do pięknych okazów.
Jolu, nie wiem jak długiego okresu potrzebują agapanty z cebuli aby zakwitnąć, ale mam nadzieje, że będziesz się cieszyła kwiatami juz w tym roku. Właśnie, ta narkoza..... ale wiem, że dla dziecka to lepiej, mniejszy stres.

[maryla73ab]

Jasne ze od razu lepiej,przecież jest piękny i rodzinny...
Za małego trzymam kciuki...

[Margo2]

Obraz lux. Mnie też się podoba.
A w jakiej doniczce trzymasz swoje apaganty. One lubią przestrzeń,. czy ciasnotę?

[x-d-a]

Gosiu, odpowiem za Dorotkę - agapanty zdecydowanie lubią ciasne donice!
Dorotko, też trzymam kciuki za małego Wszystko bedzie dobrze
A swojego agapanta już wyniosłam z piwnicy, postawiłam w ogrzewanym pokoju i zaczęłam podlewać. Bardzo bym chciała, żeby zakwitł, tym bardziej, że to prezent od jednej z naszych forumek

[Margo2]

Dalu bardzo dziękuję za odpowiedź.
W takim razie muszę znaleźć jak najmniejszą doniczkę.

[dodad]

Marylko, Gosiu
Dalu, dziękuję, że mnie wyręczyłaś. Mój agapant stał cała zimę na oknie więc nie stracił liści, chłodno było, ale czy wystarczająco żeby zakwitł To się dopiero okaże
Goś, mała doniczka, na zimę w zimne miejsce (8-10 st) i zapomnieć o podlewaniu. Powinien kwitnąć, u mnie nigdy nie było z tym problemu.
Jutro zrobię zdjęcie mojemu.
Wiosna daleko, więc przywołujmy. Może nadejdzie....

[pamelka]

Gosiu, a można by przesadzić teraz agapanty do jednej donicy? Czy nie przeszkodzi im to w kwitnieniu

[dodad]

Można, można. U mnie rosną trzy w jednej niezbyt wielkiej