Moje kaktusiki i sukulenciki - nyskadu

[nyskadu]

Beatko fotka specjalnie dla Ciebie Echeveria Agavoides, uratowałam ją z marketu, gdzie była pomalowana na czerwono, po czym kolor zaczynał już się tracić i została przeceniona, na moje szczęście



Cieszę się, że w miarę wszystko Ci rośnie, gdyby coś Ci sie nie przyjęło to przyslę Ci nowe

[julita20]

Moje Aeonium od Ciebie też pięknie rośnie. Teraz marzy mi się czarne

[Sebek87]

Piękny Notocactus i do tego chyba na sporego wygląda.

[Reposit-08]

Zgadzam się Notocactus wygląda na zdrową i reprezentacyjną roślinkę.
Sama mam ich kilka, ale nie odgadnęłabym, że to Notocactus

[maryjan13]

Dzięki czyli parodia, gdzieś mi się u kogoś przewinęła, ale nie mogłam jej zlokalizować

Od kiedy rodzaj Notocactus został włączony do rodzaju Parodia,
to tą Twoją roślinę Agnieszko możesz również spotkać pod nazwą Parodia buiningii.
Ja osobiście używam jednak starej nazwy = czyli : Notocactus buiningii.

http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... ingii.html


Pozdrawiam - Marian.

[chaveiro]

Dzięki czyli parodia, gdzieś mi się u kogoś przewinęła, ale nie mogłam jej zlokalizować

Od kiedy rodzaj Notocactus został włączony do rodzaju Parodia,
to tą Twoją roślinę Agnieszko możesz również spotkać pod nazwą Parodia buiningii.
Ja osobiście używam jednak starej nazwy = czyli : Notocactus buiningii.

http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... ingii.html


Pozdrawiam - Marian.

Ja tam nie wiem kiedy, z pewnością są osoby które wiedzą na ten temat coś więcej ale w googlach wpisując np.
Eriocactus magnificus
Notocactus magnificus
Parodia magnifica
pokazują się zdjęcia roślin takich samych lub bardzo bardzo podobnych
w wątku ID na temat jednej mojej roślinki Tomek (blabla) napisał, że powyższy przykład ***** magnificus/magnifica to ta sama roślina, ale trzeba się ustosunkować, którą nazwę się będzie używać i podobno lepiej użyć Eriocactus lub Notocactus

EDIT:
na tej stronie nazwy Eriocactus i Notocactus są podane jako synonimy rodzaju Parodia

[hen_s]

nazwy Eriocactus i Notocactus są podane jako synonimy rodzaju Parodia

Temat był już wielokrotnie poruszany na różnych wątkach.
Ja generalnie używam starych nazw: u mnie Parodia to Parodia, Eriocactus to Eriocactus a Notocactus to Notocactus! Możesz sobie sprawdzić wizualnie nawet że się różnią znacznie.
Oczywiście nawet dziś Tomek pisze, że wygląd to sprawa drugorzędna ale... Jakoś nie wszyscy specjaliści się z tym "nowym" podzialem zgadzają więc i ja nie muszę.

[blabla]

U mnie Notocactus i Parodia to oddzielne rodzaje. Natomiast mam wątpliwości, czy zachować oddzielność rodzaju Eriocactus i Wigginsia.

[maryjan13]

Witaj Mariusz.

Z tą systematyką kaktusów to czasami są istne jaja ( przez duże "J" ).
Dla zwykłego miłośnika kaktusów,takich jak my,to czasami czarna magia.
Nie wiadomo czego się trzymać ?
Te 3 nazwy,które wymieniłeś,to akurat ta sama roślina.
Najpierw rodzaj Eriocactus został włączony do rodzaju Notocactus,
a póżniej cały rodzaj Notocactus został włączony do rodzaju Parodia.
Taki Hamatocactus setispinus przykładowo łatwiej policzyć czym nie był,niż czym był.

Wspomniałeś o hamatokaktusie to muszę ci powiedzieć że to jeden z rekordzistów jeżeli chodzi o zmiany w systematyce.
Czym on nie był: ferokaktusem, glandulikaktusem, ancistrokaktusem, echinokaktusem, telokaktusem, sklerokaktusem i chyba nie wszystko jescze wymieniłem.
Także do systematyki trzeba mieć też trochę dystansu, ale trzeba się czegoś trzymać żeby się nie pogubić.

Dla mnie osobiście Hamatocactus to Hamatocactus, Eriocactus to Eriocactus,Notocactus to Notocactus, Echinopsis to Echinopsis, a Parodia to Parodia itd.

Ja osobiście to używam starych nazw,tak jak Darek,
ale dla sprawdzenia posługuję się również tą stroną :

http://www.desert-tropicals.com/Plants/sci_names.html

przykład : Eriocactus magnificus, Notocactus magnificus, Parodia magnifica - to ten sam kaktus.


Pozdrawiam - Marian.

[nyskadu]

Mnie to przerosło i bądź tu mądrym. Wpisując w google Notocactus buiningii, wyskakuje syn. Parodia buiningii, tym się sugerowałam, dla mnie to niezrozumiałe, po co takie zamieszanie. Ale jak się już utarło jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
Odbiegając od tematu ostatnio przeczytałam że Kochanowski wymyślił i uśmiercił Orszulkę, żeby mieć pretekst do napisania Trenów, więc teraz to juz wszystko się może zdarzyć.

[blabla]

Przypadek z Eriocacus/Notocactus magnificus = Parodia magnifica jest banalny, bo w tym przypadku nazwy gatunkowe są identyczne (w przypadku parodii zmienia się tylko rodzaj z męskiego na żeński stąd i zmiana końcówki). W przypadku podobnych roszad w rodzajach Echinopsisi, Lobivia i Trichocereus nie jest już tak fajnie, bo często pewne nazwy gatunkowe wcześniej były już opisane i obecnie muszą być używane inne.
Przykładem niech będzie Trichocereus bridgesii, który obecnie został zaliczony do rodzaju Echnopsis. Ale Trichocereus bridgesii to obecnie Echinopsis lageniformis, ponieważ Echnopsis bridgesii był opisany znacznie wcześniej i to zupełnie inna roślina! Podobnie jest z Lobivia rauschii, która jest teraz Echinopsis yuquina, ponieważ wcześniej opisany Echnopsis rauschii obecnie uznawany jest za formę Echinopsis(Lobivia) calorubra! Podobnie jest z Chamaecereus (Lobivia) silvestrii - jako echinops zwie się to Echinopsis chamaecereus, ponieważ opis Echinopsis silvestrii dostał popełniony znacznie wcześniej i dotyczy typowego echinopsa z rejonu na południowy wchód od Salty, który z naszym fistaszkowym kaktusem nie ma zupłenie nic wspólnego (chocaż Anderson nie jest tego taki do końca pewny w swoim leksykonie). Podobna impreza jest z Trichocereus grandiflorus, bo teraz to Echinopsis rowleyi. Mam mnożyć przykłady...

[maryjan13]

Podobna impreza jest z Trichocereus grandiflorus, bo teraz to Echinopsis rowleyi. Mam mnożyć przykłady...

Zainspirowany Twoją wypowiedzią poczytałem trochę tych stron i znalazłem to :

Trichocereus grandiflorus - to synonim Echinopsis huascha ( Red Torch Cactus ),
Trichocereus rowleyi - to synonim Echinopsis huascha ( Red Torch Cactus ),
Echinopsis rowleyi - to synonim Echinopsis huascha ( Red Torch Cactus ).

" Red Torch " w wolnym tłumaczeniu to :czerwona latarka ; czerwona pochodnia.

http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... ereus.html
http://www.desert-tropicals.com/Plants/ ... opsis.html

Zadziwiło mnie natomiast na powyższej stronie to :

Trichocereus pachanoi - to synonim Echinopsis peruviana ( San Pedro Macho ),
Trichocereus pachanoi - to synonim Echinopsis pachanoi ( San Pedro Cactus ).

Dodać jeszcze należy,że ta druga pozycja zawiera znikome ilości meskaliny.
Ja to tłumaczę sobie w ten sposób,że dawniej zostały te kaktusy żle oznaczone i teraz nastąpiła korekta.
Może wiesz,co oznaczają te przypiski w nawiasach ?


Pozdrawiam - Marian.

[blabla]

Przede wszystkim rozważył bym użycie słowa synonim. Wydaje mi się, że używamy go w znaczeniu "to samo" a w przypadku tych roślin to na pewno nie jest to samo. To że ktoś dziś Trichocereus grandiflorus (dla mnie Lobivia grandiflora) włączył do gatunku Trichocereus huascha (dla mnie Lobivia huascha) wcale nie oznacza, że są to identyczne rośliny! W nowszej literaturze sugestia Andersona nie została uznana i oba te gatunki w tej chwili uznawane są za oddzielne taksony. Oczywiście występują one na bardzo dużym obszarze Argentyny i dzięki swojej zmienności opisano wiele różnych odmian obu tych gatunków. Ich lista poniżej:

Lobivia grandiflora Br. & R. Helianthocereus
var. crassicaulis. (Backbg.) Rausch
var. herzogii Rausch
var. lobivioides (Ritt.) Rausch
var. longispina Rausch
var. pumila Rausch
Lobivia huascha /Web./ Marsch. Helianthocereus
var. calliantha /Ritt./ Rausch
var. robusta Rausch
var. rubriflora /Web./ Rausch
var. walteri /Kiesl./ Rausch

Zdjęcia moich siewek obu gatunków są tutaj. Mimo, że to bardzo młode roślinki wydaje mi się, że różnice między nimi są widoczne:
http://www.lobivia.pl/grandiflora/foto.html
http://www.lobivia.pl/huascha/foto.html

Oczywiście nadal znajdowane są nowe lokalizacje tych roślin, które zasługują na opis jako nowe odmiany. Niestety nikt nie chce się bawić w tej chwili w opisywanie odmian bo po pierwsze nie można przywozić importów, co komplikuje opisywanie nowinek a po drugie duże encyklopedie nie schodzą poniżej poziomu podgatunku "subspecies" i każda nowo opisana odmiana w kolejnych tego typu publikacjach nie będzie już wymieniana.

Podobnie jest z grubą blisko ze sobą spokrewnionych trichocereusów z gatunkiem przewodnim T.pachanoi. To, że ktoś uznał, że T.peruvianus jest tym samym gatunkiem co T.pahanoi wcale nie oznacza, że są to identyczne rośliny i zamiennie można je oznaczać zarówno jako T.pachanoi czy T.peruvianus.
Dlatego osobiście odradzam używania określenia synonim, dla takich przypadków, bo wg to wcale nie jest takie do końca jasne i pewne. Jedyny przypadek, dla którego z czystym sumieniem można użyć określenia synonim to sytuacja, gdy konkretny gatunek wędruje sobie przez rożne rodzaje, czyli Lobivia grandiflora = Trichocereus grandiflorus = Echinopsis rowleyi. To na pewno są synonimy.

W nawiasach są tzw. nazwy zwyczajowe, czyli spokojnie można by dodać w nawiasie nasz słynny fotel teściowej w przypadku Echinocactus grusonii.

[maryjan13]

Dzięki Tomek za obszerne wyjaśnienia.
Jednym słowem to niezły bajzel z tym nazewnictwem.


Pozdrawiam - Marian.

[nyskadu]

Straszny, a najgorsze jest to, że dla zwykłego szaraka jest to kosmos.