Kochani, witam Was serdecznie
Dziękuję za odwiedziny

Nie jestem specjalnie zadowolona- Mikołaj nie miał czasu zatroszczyć się o prezent i przyniósł mi pieniądze

Pewnie je przeznaczę na roślinne zakupy
P w szkole dostał kalendarz adwentowy, wszystkie czekoladki zjadł od razu na miejscu

Na domiar złego autobus szkolny spóźnił się wczoraj prawie dwie godziny- zjechał do rowu. Czekałam przy drodze, nie mogłam wrócić do domu, bo nikt nie potrafił mi powiedzieć, o której przyjedzie, a dziecko samo przez ciemny las wracać nie może. Mimo niewielkiego mrozu zmarzłam porządnie- mam nadzieję, że się nie pochoruję, bo w piątek idziemy z P do Teatru Wielkiego na Kopciuszka.
Zaczęłam sporządzać listę wiosennych zakupów, którą co roku daję w zaprzyjaźnionym ogrodniczym- są to przede wszystkim drzewa i krzewy, m.in. kaliny, brzozy, klon strzępiastokory, franklinia, heptacodium, oxydendrum, dwa dęby błotne, cedr himalajski, wiśnie, kilka sosen. Zamierzam również nabyć kolejne bodziszki, zawilce (widziałam dwa fajne nemorosa, których nie mam), epimedia, trójlisty, może przylaszczki, ale ceny ponad 150 funtów za sztukę wydają mi się nieco przesadzone za te rośliny

Chociaż... w marcu mam urodziny, więc co sobie będę żałować

Na pewno kupię lilie, kilka liliowców, hosty, żurawki, rh i azalie. Nad resztą pomyślę, jeszcze dużo czasu do wiosny

Miłego dnia
