Witaj
Tu.ja 
Bletilla mnie też zachwyciła i bardzo długo utrzymuje kwiatki. Teraz marzę o białej
Pell, cieszę się, że dzięki Tobie w przyszłym roku nie zostanę bez hiacyntów, bo z moich starych zostały tylko małe cebulki potomne. A najdziwniejsze, że rosły w suchszej (wyższej) części ogrodu. Po tym doświadczeniu wiem, że dobry drenaż pod cebulki jest niezbędny
Dalu, ja też firletkę kwiecistą lubię za jej srebrne liście, nad którymi unoszą się ażurowe kwiatostany. W większej grupie stanowią mocny akcent.
Geniu, jesteś kochana
ale nie chciałbym uszczuplać Twojej kolekcji. Dostałem cebulki od Agnieszki a jeszcze Iza obiecała, więc będę się cieszył hiacyntami w przyszłym roku
Dziękuję
Chatte Bletilla od naszej forumowej koleżanki i to od razu ładna kępka. Na pw. napiszę Ci, kiedy będę na Śląsku
Greto, u mnie bletilla dobrze przezimowała. Narzuciłem na nią tylko parę gałązek iglastych. Wychodzi bardzo późno w maju ale od razu zabiera się za kwitnienie.
Moje hiacynty miały 2 lata, dlatego mi ich żal
Dziękuję
Halinko 
Mam nadzieję, że do jutra dojdzie. Wilgoci u mnie dostatek
[/quote]
Tak więc nawet gdybyś wykopał te hiacynty wcześniej, mogłoby się okazać, że i tak zaczynają gnić.
.
U mojego kolegi w Leoncinie też wylegują się niedaleko domu, bo one za bardzo płochliwe nie są i co najwyżej pijanym krokiem acz niechętnie zejdą z drogi.
