Tych gości wolałabym nie pokazywać i wcale ich nie zapraszałam ...są natrętnymi szkodnikami ...niszczą wszystko na swojej drodze i mnożą się w szalonym tempie..):Trudno się ich pozbyć...
W ostatnich dwóch latach pożarły mi mnóstwo kwiatów....
Dasz rade ...jeśli tylko będziesz tego chcieć...najgorsze jest zwątpienie...To tak jak ja do dzisiaj czułam się świetnie ..lecz jak usłyszałam herezję że wiosna ma być zimna i ciepło dopiero w czerwcu to poczułam się tak jakby ze mnie powietrze wyszło):
Będę trzymać za Ciebie kciuki..ja też bym chciał jakieś 5kg się pozbyć...lecz kocham słodycze i ciężko mi się z nim rozstać:)))
Za to że utrzymujesz się bez papierosa masz u mnie wielki "+"
Dobrze, że założyłaś ten wątek ! Często mamy takich gości w swoich ogrodach i ich nie dostrzegamy...Albo dostrzegamy, ale nie umiemy zrobić im takich portretów.
Ta muszka w dziobku ...