Geniu czasem trzeba i traktorem wjechać

, gdyby mi przyszło wszystkie te kamienie taczką wozić to rok bym przy tym pracował
Łukasz jakoś ten areał widzę inaczej

, niezbyt duży. Zapewne i Tobie przy takiej pogodzie jak dziś

chęć do szaleństw w ogrodzie by szybko odeszła. A cebulice bardzo ładne

nie żałuj sobie.
Grażyno dziękuję za miłe słowa

, a z tą pigwą zobaczymy,owoc pachnie ładnie ale bardzo kwaśny.
Paweł sprawdziłem w necie przepisy na to cudo i już sam nie wiem .

Wszędzie jest napisane że nalewkę robi się z owoców pigwy- rosnących na pigwowcu, małym ciernistym krzewie. Moja to pigwa wielkoowocowa , drzewko podobne do małej jabłoni, owoce też większe niż tamte. A o nalewkach z takiej pigwy nic nie znalazłem.
Jolu ogródek wcale nie jest duży to tylko złudzenie

, chociaż pracy w nim dużo , zwłaszcza w okresach gdy mam dużo innych obowiązków ogródek troszeczkę zarasta

. Jak będziesz miała po drodze w te strony to zapraszam

, fajna szkółka tez jest blisko
Jacku sam widziałeś

tych dróżek trochę zrobiłem ale teren przecież nie jest zbyt duży, dla mnie już trochę ciasno jeszcze jest tyle pieknych drzew które też bym chciał posadzić :P .A trawie chyba się za zimno zrobiło bo prawie wcale ten kwiatostan nie rośnie, a sam ciekaw jestem jak będzie wyglądał.
Aniu ta pigwa rośnie 4 lata a owocuje drugi rok , ma około 20 owoców. Dróżki obkładam kamieniami aby juz nie było chęci ich przestawiania
