Witam miłych gości nadal zimno i deszczowo...
Agnieszko dziękuje bardzo,z wrzosowiska jestem zadowolona,pięknie rosną wrzosy ale wrzośce lepiej się rozrastają co widać na zdjęciach...
Grażynko chwasty omijałam wielkim łukiem jak tylko potrafiłam żeby nie było widać...
Zenku w tym roku pogoda nie popisała się zbytnio,ja liczę na piękną,słoneczną jesień...
Witaj
Adamie,rącznik rozrósł się w imponującym tempie,do czerwca spał sobie...na pierwszym planie po prawej jest liguster a po lewej tawuła japońska...
Wiolu moje wrzosy sadziłam do torfu kwaśnego na bardzo słonecznym miejscu rok temu,przyjęły się wszystkie,trzy krzaczki wrzośców mi wypadło ale to dopiero latem,wrzośce dużo ładniej mi się rozrosły,nie nawoziłam ich w tym sezonie żadnym nawozem,tylko przycięłam na wiosnę,podlewać tez nie musiałam bo ciągle leje z nieba i tyle pracy wykonałam przy wrzosowisku w tym sezonie...
Dzidziu ja nie spodziewałam się ze wrzosy będą tak się trzymać,wcześniej miałam pojedyncze krzaczki które różnie rosły,mam tylko nadzieje ze dalej będą zdrowe i nie załapią żadnego chorupska...
