RIANE ? Agato, to ciekawa informacja... Jeśli dowiesz się czegoś więcej ? daj znać ! Jak rozumiem zasady funkcjonowania czegoś ( tu : dlaczego może być kłopot z kwitnieniem ) , łatwiej mi uwierzyć, że się uda , jak grzecznie się zastosuję do instrukcji... I wtedy spróbuję.
KRYSKA ? bardzo mi miło ,że tyle czasu spędziłaś w moim ogrodzie . I wielką radość sprawiają mi Twoje słowa uznania ...
Mnie brakuje trochę spontaniczności...Jak wiesz , na początku też sadziłam gdzie popadnie i co popadnie. Kiedy zafascynował mnie ogród , zaczęłam dużo czytać i oglądać na ten temat . I wtedy nieunikniona była refleksja ... to się podoba, a to mniej...a właściwie dlaczego...? I tak doszłam do wizji swojego wymarzonego ogrodu . Oczywiście , jest w niej miejsce na modyfikacje , już w trakcie mojego krótkiego pobytu na forum powstało sporo nowych planów . Wszystko jednak mieści się w ogólnej koncepcji.
Wiesz , nawet nie potrafię sobie wyobrazić ,że wszystko jest skończone ! Mam tyle do zrobienia... A kiedy to nastąpi ? będzie bardzo przyjemna pielęgnacja , drobne korekty i cyzelowanie szczegółów . Tu szyszeczki...tu podsadzenie podnóża roślinki...tu wymiana odcienia...Sama rozkosz !
Dziękuje za poradę w sprawie wapnolubnych . Myślę o powojnikach, sasankach, ciemiernikach...Przy małych roślinach to może się powieść, więc zamierzam spróbować . Ale tamaryszek jest dużym krzewem... Generalnie jestem zwolenniczką sadzenia roślin , którym odpowiada miejscowe środowisko.
Piszesz ,że w Twoim strumyku nie zawsze jest woda... Czy myślałaś o zastosowaniu obiegu zamkniętego ? Czasem wystarczy położenie na dnie folii, woda nie będzie wsiąkać ? tak było w moim przypadku.
DOMINIKAMS ? przepiękne to hebe ! Czy osłoniłaś je jakoś ? Chyba jest wrażliwe... Dlatego nie miałam odwagi posadzić u siebie . Trzymam kciuki za tę Twoją zieloną kuleczkę !
VITA ? Witaj Wiktorio ! W słuszność takich działań nie wątpię ! Natomiast obawiam się ,że kiedy zacznie dużo usychać i chorować , to się złamię i pójdę na łatwiznę . Mimo wyrzutów sumienia i wbrew zasadom . Na razie noworoczne postanowienia spisane ( wiesz, że lepiej się realizuje to ,co zapisane ) i tak trzymam !
Mam nadzieję ,że będę miała okazję podziwiać Twoje piwonie... Postanowiłaś coś ?
