Dzięki za odwiedziny i pochwały . Mirku to tylko jedna z gałązek oblepionych pąkami na cytrynie
Aga bez zabawy w pscółkę mandarynka i tak zawiązała owocki .To chyba samopylne gatunki .Troszkę mi ich szkoda bo powinnam je oderwać ,bo roślinka jest zbyt mała i młoda na owoce i może ją to wykończyć .
Aniu ten niebieski to już chyba taki typ że kwitnie tak obficie .Nawet młode roślinki z niego też mają już sporo kwiatków
A co do serwetek to powinnam niedługo skończyć taką zaczętą już z miesiąc temu .Niestety nie przewidziałam ,że schemat do niej znaczy to że będzie miała wielkość ponad metr . I z planowanej serwetki wyjdzie obrus
