Ogród Ali -> alana cz.2
- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Alu,orliki to nie moja bajka,dlatego się nie odzywam,ale widzę że coś chyba się dzieje z jałowcem z tyłu.
Co mu dolega?
Co mu dolega?
Pozdrawiam Magda 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Susza
Cały dzień się łudzę, że może popada, ale spadły trzy krople i koniec
Na glinie inaczej wszystko rośnie, ale pielenie to mordęga.


- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Madziu, to efekt mrozu i mroźnych wiatrów, niestety ten jałowiec zawsze obrywa zimą (a na dodatek umiejscowiony przy północnym ogrodzeniu), tylko z sekatorem jeszcze do niego nie dotarłam ;)
Ewo, u mnie jedna mała kropelka, jakby wróbelek napluł... Ciemne chmury, a deszczu ni widu
To co mocno zakorzenione, daje jakoś radę, ale młode siewki kiepsko.
Kolejne fotki wgrane:
Samosiejki wyrosły przy chodniku, między butelkami z gnojówką skrzypową ;)


Dobra, to jeszcze raz czerwony







Ewo, u mnie jedna mała kropelka, jakby wróbelek napluł... Ciemne chmury, a deszczu ni widu

Kolejne fotki wgrane:
Samosiejki wyrosły przy chodniku, między butelkami z gnojówką skrzypową ;)
Dobra, to jeszcze raz czerwony
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Alu wszystkie orliki piękne, mi najbardziej przypadł do gustu ten podwójny bordowy (ostatnie zdjęcie z poprzedniej serii), zbieraj nasionka
Mój ten bardzo ciemny nie kwitnie, przesadzałam go w tym roku, może dlatego?
Chętnie oddam trochę deszczu, mam już go dość
Piwonie dopiero co rozkwitły już są klapnięte przez ten deszcz
Dziś sobie nawet jedną do pracy przytargałam, ale jakaś taka bidna 

Mój ten bardzo ciemny nie kwitnie, przesadzałam go w tym roku, może dlatego?
Chętnie oddam trochę deszczu, mam już go dość

Piwonie dopiero co rozkwitły już są klapnięte przez ten deszcz


Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Wczoraj późnym wieczorem uraczył nas swoją obecnością deszcz
Drobny i spokojny, przynajmniej trochę podlał, nawet rano były kałuże ;) No i chyba wodę napuścili na działkach do rowów, oby już jej w rowach nie zabrakło. Wykorzystałam ten deszcz i posadziłam dzisiaj resztę moich balkonowych jednorocznych rozsad na działce.
Niestety wczorajszy deszcz połamał które większe i cięższe peonie, ale chociaż w domu mam perfumerię:) A róże dalej stoją, jak jutro wyszłoby słońce, to może moje Cardynały zakwitną, albo Charles de Mills, jeszcze moja kochana Madame... ;)
Jolu Zapisuję bordowego pełnego orlika dla Ciebie
A orlik może i przez przesadzanie nie zakwitł, zbuntował się, ale może i też przesunął kwitnienie na później? A widzisz u mnie raz popadało to i na piwonie deszcz musiał trafić jak u Ciebie ;) Jolu oglądałaś nowe My little pony z dziewczynkami?
hihi
Dzisiaj zacznę od balkonowego króla (góruje z sufitu nad wszystkimi roślinami), jego wysokość kaktus ;)


I nowość na moim rynku lokalnym - surfinie ciemnofioletowo-żółte i niezawodne sanwitalie:

A teraz czas na działkę:








Niestety wczorajszy deszcz połamał które większe i cięższe peonie, ale chociaż w domu mam perfumerię:) A róże dalej stoją, jak jutro wyszłoby słońce, to może moje Cardynały zakwitną, albo Charles de Mills, jeszcze moja kochana Madame... ;)
Jolu Zapisuję bordowego pełnego orlika dla Ciebie


Dzisiaj zacznę od balkonowego króla (góruje z sufitu nad wszystkimi roślinami), jego wysokość kaktus ;)

I nowość na moim rynku lokalnym - surfinie ciemnofioletowo-żółte i niezawodne sanwitalie:
A teraz czas na działkę:
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
U mnie takiego fajnego deszczu nie było. Nawet meble nie zostały zmoczone, tyle że kurz się trochę "uklepał". Pąki róż i piwonii nie chcą się rozwijać 

-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Ala piwonie przepiękne
przytargałam sobie jedną do pracy i czuję teraz jak pięknie pachnie
u nas wczoraj trochę pokropiło, ale deszczu generalnie mamy już dość, może teraz trochę u Ciebie popadać
nowe surfinie fajne, u mnie na targu nie ma nowości
a sanwitalię mam jedną i niestety mi pada, nie wiem dlaczego
nic to, zastąpię ja innym kwiatkiem, będzie okazja do zakupów
miłego dnia!


u nas wczoraj trochę pokropiło, ale deszczu generalnie mamy już dość, może teraz trochę u Ciebie popadać

nowe surfinie fajne, u mnie na targu nie ma nowości



miłego dnia!
Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Cudowne piwonie, pięknie zakwitły, bardzo lubię ich zapach 

- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Ależ dzisiaj popadało, chyba nareszcie wszystko co zielone z korzeniami zostało podlane, a przy okazji woda może napadała do wiader, które zapobiegawczo rozstawiłam na działce
Tylko teraz się boję, że jak u nas zaczęło padać, to nie przestanie...
Na złość moim szykującym się do kwitnienia różom. Mam nadzieję, że w weekend będzie słonecznie, bo chcę nazbierać trochę płatków rugosy (ususzyć do zielonej herbaty) oraz kwitnących baldachów czarnego bzu na sok lub konfiturę z truskawką. Kolejny rok natchnęło mnie na dalsze kombinacje smakowe dżemów - aktualnie w kolejce dżem truskawkowo-bananowy i truskawkowo-rabarbarowo-imbirowy. Tylko czekam na spadek cen truskawek
Macie jakieś sprawdzone przepisy na ciekawe dżemy/konfitury?
A jak u Was z warzywami, nie zaczynają chorować po tej wilgoci? U mnie mimo braku deszczu ogórki i buraki już coś łapie, miedzian trzeba przyszykować po deszczu.
Ewo, mój Cardinal de Richelieu i Charles de Mills od ponad tygodnia są na takim samym etapie, teraz jak wyjdzie słońce to wreszcie otworzą swoje wrota ;) Dzisiaj deszczu dopadało, aż czuć było na mieście jak wszystko wchłania tą wodę i się cieszy ;)
Jolu, piękne są te piwonie, bo to też, jak u Ciebie, stare krzaczki po poprzednich właścicielach. Przez lata zaniedbań ginęły w oczach, ale jak kupiliśmy działki, to poprzesadzaliśmy je i rewanżują się, tylko w tym roku coś mniej kwiatów. A czemu sanwitalia pada? U mnie w ekstremalnych warunkach (południowy żar na balkonie, istny grill) jako jedne z niewielu sobie radzą bez problemu, jedyne to częste podlewanie, bo inaczej biedne skręcają się (ale po podlaniu odżywają). U mnie na mieście też kiepsko z ciekawymi odmianami roślin, ale surfinie itp. można trafić ciekawe co roku. Pozdrawiam Ciebie w depeszowskich rytmach One Night in Paris

Patrycjo tez kocham ten zapach, od dzieciństwa uwielbiam te kwiaty. U babci pod jednym oknem rósł niesamowity okaz piwonii, ale to był widok!
Cardinal de Richelieu i kiedyż to wreszcie rozwinę się?


Charles de Milles


Ena Harkness

Jeszcze nie rozkwitła, a już żółknie, brakuje jej czegoś, czy choroba




A jak u Was z warzywami, nie zaczynają chorować po tej wilgoci? U mnie mimo braku deszczu ogórki i buraki już coś łapie, miedzian trzeba przyszykować po deszczu.
Ewo, mój Cardinal de Richelieu i Charles de Mills od ponad tygodnia są na takim samym etapie, teraz jak wyjdzie słońce to wreszcie otworzą swoje wrota ;) Dzisiaj deszczu dopadało, aż czuć było na mieście jak wszystko wchłania tą wodę i się cieszy ;)
Jolu, piękne są te piwonie, bo to też, jak u Ciebie, stare krzaczki po poprzednich właścicielach. Przez lata zaniedbań ginęły w oczach, ale jak kupiliśmy działki, to poprzesadzaliśmy je i rewanżują się, tylko w tym roku coś mniej kwiatów. A czemu sanwitalia pada? U mnie w ekstremalnych warunkach (południowy żar na balkonie, istny grill) jako jedne z niewielu sobie radzą bez problemu, jedyne to częste podlewanie, bo inaczej biedne skręcają się (ale po podlaniu odżywają). U mnie na mieście też kiepsko z ciekawymi odmianami roślin, ale surfinie itp. można trafić ciekawe co roku. Pozdrawiam Ciebie w depeszowskich rytmach One Night in Paris


Patrycjo tez kocham ten zapach, od dzieciństwa uwielbiam te kwiaty. U babci pod jednym oknem rósł niesamowity okaz piwonii, ale to był widok!
Cardinal de Richelieu i kiedyż to wreszcie rozwinę się?
Charles de Milles
Ena Harkness
Jeszcze nie rozkwitła, a już żółknie, brakuje jej czegoś, czy choroba

Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
pięknie się rozsiewają, ja oglądałam
to jak one tak same , to dla mnie zapisz po ziarenku każedego
Już się nie mogę doczekać w piątek wreszcie na działkę 2 tygodnie nie byłam- może coś i u mnie kwitnie

to jak one tak same , to dla mnie zapisz po ziarenku każedego

Już się nie mogę doczekać w piątek wreszcie na działkę 2 tygodnie nie byłam- może coś i u mnie kwitnie

- patusia336
- 1000p
- Posty: 2520
- Od: 31 sty 2011, o 19:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Dojrzalam Twoje kwiatki na.balkonie, alez cudo, 

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
U mnie też wreszcie padało
Róże w większości na takim samym etapie rozwoju, ale już niedługo powinny się rozwinąć
Ogórki siałam późno i dopiero mają pierwsze liście właściwe-za to należałoby je przepielić 



- Karolcia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4928
- Od: 17 paź 2007, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Ja wnoszę sprzeciw,protest.Zaraz się tu oflaguję.Aluś coś ty zrobiła...?Awatar zmieniłaś,ja się nie zgadzam







Pozdrawiam Magda 

-
- 1000p
- Posty: 1974
- Od: 27 lip 2007, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Ala ja tez wolałam poprzedni avatar
Nie wiem czemu ta sanwitalia zamiera, może miała za mało wody w weekend (nie było nas w domu), ale inne kwiaty z tego powodu nie ucierpiały, tylko ona taka bidna
Poproszę o przepisy na dżemiki, chętnie zrobię
Chyba mi w tym roku truskawek wystarczy
Za truskawami z kompotu nie przepadam, za mrożonymi też nie, może trochę musu zrobię, tylko muszę dobre proporcje z cukrem załapać, bo jakoś nie chce mi taki 'w sam raz' wyjść

Nie wiem czemu ta sanwitalia zamiera, może miała za mało wody w weekend (nie było nas w domu), ale inne kwiaty z tego powodu nie ucierpiały, tylko ona taka bidna
Poproszę o przepisy na dżemiki, chętnie zrobię


Za truskawami z kompotu nie przepadam, za mrożonymi też nie, może trochę musu zrobię, tylko muszę dobre proporcje z cukrem załapać, bo jakoś nie chce mi taki 'w sam raz' wyjść

Pozdrawiam Jola
jo_linki
jo_linki
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród Ali -> alana cz.2
Alu, nie poznałam Cię
Jak dla mnie zmiana ok
Za chwilę przyzwyczaimy się do nowego wyglądu
Jeżeli chodzi o dżemiki, to ja robię tylko jednosmakowe, więc nie pomogę z przepisami.
Truskawkowy najlepszy, ale w tym roku nie starczy ich na przetwory
Choć zagonek spory, to dużą część kwiatów zniszczył przymrozek a teraz od nadmiaru wody gniją na potęgę 
Z baldachów kwitnącego bzu robię pyszniutkie placuszki. Ciasto naleśnikowe + kwiat czarnego bzu usmażyć ..... mniam



Jeżeli chodzi o dżemiki, to ja robię tylko jednosmakowe, więc nie pomogę z przepisami.
Truskawkowy najlepszy, ale w tym roku nie starczy ich na przetwory


Z baldachów kwitnącego bzu robię pyszniutkie placuszki. Ciasto naleśnikowe + kwiat czarnego bzu usmażyć ..... mniam
