Ale czary-mary... ja też tak chcę, znaczy sie, żeby patyki kwitły od razu

Postanowiłam pobawić się jak Gigulec, i wsadziłam obcięte patyki z hortensji - niektóre zaczęły wypuszczać coś zielonego... to chyba zasługa pogody, bo podlewa regularnie jak mnie nie ma na działce
Bardzo mi sie podba kompozycja pniakowa - super pomysł, muszę pomyśleć o podobnym...
A hosty w kwiecie - imponujące, zarówno urodą jak i ilością
a ta "żółtaczka" z 5 zdjęcia wygląda na wiesiołka

pokazałam go w moim wątku, możesz porównać
Fajnie było Was zobaczyć
