
Ogródek AGNESS cz.2
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Aguś dzięki
bardzo je lubię
Danusiu dziękuję, sadziła je moja mama, sporo lat temu, ja poprzesadzałam w inne miejsce i tak cieszą już długo
Iguś, faktycznie na zdjęciach w zależności od perspektywy, bardzo zmienia się obraz
czasami drobniutki kwiatuszek na zbliżeniu wydaje się ogromniasty
Krysiu dziękuję, strasznie mi miło, że odwiedziłaś mój ogródek
Ja moją huśtaweczkę kocham właśnie, za to, że mogę z niej cieszyc się widokiem większości ogrodu , z tego miejsca ogarnia się największą przestrzeń
Wielosił jest faktycznie niebieściutki, ale na zdjęciu jest taki bardziej ostry kolorek niż w rzeczywistości.


Danusiu dziękuję, sadziła je moja mama, sporo lat temu, ja poprzesadzałam w inne miejsce i tak cieszą już długo

Iguś, faktycznie na zdjęciach w zależności od perspektywy, bardzo zmienia się obraz


Krysiu dziękuję, strasznie mi miło, że odwiedziłaś mój ogródek


Wielosił jest faktycznie niebieściutki, ale na zdjęciu jest taki bardziej ostry kolorek niż w rzeczywistości.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Moniś dziękuję bardzo, cieszę się, że podobają Ci się
Szkoda tylko, że tak szybciutko opadają
Aguś 72 to jeszcze maluszek, więc trudno powiedzieć, ale ja myślę, że to może być sieweczka takich wysokich delikatnych kwiatuszków , o kwiatach w kolorach od bieli, poprzez różne odcienie różu, do takiego mocno ciemnego różu
Potocznie nazywa się je kosmosy, słyszałam też o nazwie regionalnej- boćki
Są bardzo ładne, takie delikatniusie, tylko niestety( jak dla mnie) wysokie
Moniś byłoby mi bardzo miło, gdyby udało Ci się mnie odwiedzić
Zapraszam
Carlo cieszę się, jeśli mogłam pomóc Ci z sasankami
Danusiu , budlejki od Ciebie ślicznie rosną, były tak pięknie zapakowane, że nawet nie odczuły podróży
Wielka szkoda , że czereśnia nie zawiązała owoców, może kwiatki podmarzły
u mnie na szczęście, już były zawiązki owocków, kiedy nadeszły te nocne przymrozki, tak więc nic nie zaszkodziły
Mi się marzy taka właśnie czeresienka o dużych żółtych owocach, ponieważ moje są czerwono- bordowe, jedna kończy owocować, to druga zaczyna, a chciałabym jeszcze taką sierpnióweczkę, ale już kompletnie nie mam gdzie posadzić
Izuś niestety nie mam tam żadnych cebulowych, ale jesienią na pewno posadzę
Jest to taki wąski pas przy siatce wzdłuż podjazdu, i rosną tam szpalerem piwonie, a pomiędzy nimi kolorowe( naprzemiennie) trzmielinki. Na siatkę puszczone jest dzikie wino i bluszcz, w miarę rośnięcia bluszczu wino będzie zmniejszane
Muszę zasłonić tę siatkę, ponieważ jest paskudna( do wymiany) a za nią jest leżący odłogiem plac, zarośnięty zielskiem, widok straszny
Ewuś a u mnie przeważnie te bordowe, mam jeszcze kilka krzaczków w innych kolorkach, ale nie wiem jakich, ponieważ jeszcze nie kwitły, i w tym roku też nie zakwitną, bo to jeszcze maluszki. Ale te są niezawodne, kwitną każdego roku masą kwiatów


Aguś 72 to jeszcze maluszek, więc trudno powiedzieć, ale ja myślę, że to może być sieweczka takich wysokich delikatnych kwiatuszków , o kwiatach w kolorach od bieli, poprzez różne odcienie różu, do takiego mocno ciemnego różu



Moniś byłoby mi bardzo miło, gdyby udało Ci się mnie odwiedzić

Carlo cieszę się, jeśli mogłam pomóc Ci z sasankami

Danusiu , budlejki od Ciebie ślicznie rosną, były tak pięknie zapakowane, że nawet nie odczuły podróży

Wielka szkoda , że czereśnia nie zawiązała owoców, może kwiatki podmarzły



Izuś niestety nie mam tam żadnych cebulowych, ale jesienią na pewno posadzę



Ewuś a u mnie przeważnie te bordowe, mam jeszcze kilka krzaczków w innych kolorkach, ale nie wiem jakich, ponieważ jeszcze nie kwitły, i w tym roku też nie zakwitną, bo to jeszcze maluszki. Ale te są niezawodne, kwitną każdego roku masą kwiatów

- alana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Aga, doznałam szoku jak zobaczyłam Twoje czereśnie
na moich terenach najwcześniej za miesiąc ;)
Ale widoki serwujesz, ten kącik z huśtawką i mnie zachwycił i piwonie, ale rozkosz dla oka

Ale widoki serwujesz, ten kącik z huśtawką i mnie zachwycił i piwonie, ale rozkosz dla oka

Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Nigello zapach jest faktycznie śliczny, chociaż trzeba się zbliżyc, żeby go poczuc
A jeśli chodzi o podpieranie , to nie robię tego, ponieważ uwielbiam jak są takie rozłożyste, jak mi zaczną kwitnąc już te późniejsze, to będę musiała podpierac, ponieważ są znacznie wyższe
Przemku dziękuję
, cieszę się, że podoba Ci się, szkoda, że piwonie są takie piękne bardzo krótko, niestety szybciutko opadają
Alu dzięki
czeresienkami już się objadamy
Gosieńko nie ma sprawy niech kwitną jak najdłużej, bo są piękne
Na sasaneczki też trzeba troszkę poczekac, bo nasionka jeszcze zieloniutkie.
Izuś , posadziłam pomiędzy piwoniami kolorowe trzmielinki, ponieważ one są piękne i zimą, więc na tym pasie zawsze coś się dzieje
Wcześniej powsadzałam cyklicznie pomiędzy nimi tez świerk conica, ale doszłam do wniosku, że jest tam zbyt wąsko, a i wino mocno na niego wchodziło i poprzesadzałam go na inne rabaty.
Halinko, dziękuję Ci bardzo
i serdecznie zapraszam 


Przemku dziękuję


Alu dzięki


Gosieńko nie ma sprawy niech kwitną jak najdłużej, bo są piękne

Izuś , posadziłam pomiędzy piwoniami kolorowe trzmielinki, ponieważ one są piękne i zimą, więc na tym pasie zawsze coś się dzieje

Halinko, dziękuję Ci bardzo

