Moi zieloni domownicy
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- karolaipiotr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1695
- Od: 5 lut 2009, o 20:29
- Lokalizacja: Malbork
Ale skrętniki
Jak się ogląda eleganckie katalogi z wyposażeniem wnętrz to tam też takie piękne zdjęcia wstawiają , a Ty masz takie widoki " na żywo" 




Karolina
Moi zieloni przyjaciele-część 1
Moi zieloni przyjaciele-część 1
- ewasz29
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 23 mar 2009, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Dzięki za miłe słowa odnośnie moich kwiatuszków . A teraz czas na mały poczęstunek 
Wersja dla trzymających linię
-bez cukru pudru
A tu wersja dla łakomczuszków

A jeśli chodzi o przepis ... to jest to przepis jeszcze z czasów ,gdy o wszystko było ciężko...
1 kg mąki ,20 dag drożdży,1margaryna,1,5szkl.mleka,1/3 szkl.cukru,marmoladka
Robimy zaczyn z mleka ,drożdży i cukru...Czekamy aż urośnie .W tym czasie mąkę przesiewam na stolnicy ,żeby ją napowietrzyć... a margarynę rozpuszczam. Kiedy zaczyn urośnie wlewam go do mąki , trochę miącham i w międzyczasie odrazu wlewam margarynę.
Wyrabiam szybciutko ,a jak już będzie takie (hmm jak to określić ) wyrobione
to zostawiam uformowane w kulkę aż urośnie . Wyrabia się naprawdę kruciutko ,a jak dobre drożdże to i szybko rosnie . A potem to po kawałeczku odkrajam i wałkuję na dość cienkie placki .Potem je kroję na cząstki i nakładam marmoladkę

A potem je zwijam ,czekam troszkę aż podrosną i do piekarnika .180-200stopni ,15-20 minut aż się zrumienią.Wychodzi mi ok.3 brytfanek
Tylko się zastanawiam ,czy to zgodne z regulaminem ,że ja tu pichcę na forum ogrodniczym ?

Wersja dla trzymających linię

A tu wersja dla łakomczuszków


A jeśli chodzi o przepis ... to jest to przepis jeszcze z czasów ,gdy o wszystko było ciężko...
1 kg mąki ,20 dag drożdży,1margaryna,1,5szkl.mleka,1/3 szkl.cukru,marmoladka
Robimy zaczyn z mleka ,drożdży i cukru...Czekamy aż urośnie .W tym czasie mąkę przesiewam na stolnicy ,żeby ją napowietrzyć... a margarynę rozpuszczam. Kiedy zaczyn urośnie wlewam go do mąki , trochę miącham i w międzyczasie odrazu wlewam margarynę.
Wyrabiam szybciutko ,a jak już będzie takie (hmm jak to określić ) wyrobione


A potem je zwijam ,czekam troszkę aż podrosną i do piekarnika .180-200stopni ,15-20 minut aż się zrumienią.Wychodzi mi ok.3 brytfanek
Tylko się zastanawiam ,czy to zgodne z regulaminem ,że ja tu pichcę na forum ogrodniczym ?
