A u mnie zaczęła się zima , niby słaba ale mrozek w nocy -3 , a ja już czekałam na wiosnę .
Moja figa też poczuła wiosnę i wystartowała, od wiosny stała w kącie za fotelem , w poniedziałek zaglądam a tam niespodzianka , i musiałam ją wytaszczyć trochę wyżej , ale przy oknie nie mam już miejsca, więc dalej stoi w kącie.Większe owocki są z jesieni , mniejsze pokazały się w poniedziałek , i rosną jak głupie i listki też się pokazały.
