Katarynko, Mario, Jolu dziękuję
Edyto... ja na razie nie mam wyboru... wszystko mi się podoba i potrzebuję czasu na selekcję

a także na razie mam bałagan, bo zaopatruję się w roślinki bo wiem że w przyszłości poczynię na tej działce wiele zmian i żeby mieć już wcześniej coś przygotowane

i jakiś tam zamysł kolorystyczny jest... zobaczymy za parę lat... choć bym chciała już, już, już !!!!
A dziś byłam w ogrodniczym kupiłam omiega i jeszcze coś... babka oczywiście nie wiedziała co to... ale powiedziała że to jest WIELOLETNIE bo rozsiewa się samo z nasion... coś mi się nie wydaje, żeby się rozsiewało, nie mówiąc o wieloletności i zimowaniu

szczególnie że widać że jest sadzonkowane z pędów...
Ale może powiecie co to
