Ogród -mój azyl cz.1

Aska · Post » 20 sty 2009, o 09:49

Wykopuję, to roślina wrażliwa na mróz. Przechowuję jak dalie.

Gabriela · Post » 20 sty 2009, o 09:53

Jolu, ja tez mam ismenę i sadzę ją w donicę, ale donicę dołuję w ziemi.
Tak jak pisała Grażynka, nie zimuje w gruncie, trzeba ją przetrzymać w domu.

http://www.swiatkwiatow.pl/ismena---ism ... -id94.html

JolantaG · Post » 20 sty 2009, o 11:01

Dziękuje dziewczyny za rady .
Gdyby nie wy, to uśmierciła bym moją ismenę już po pierwszym sezonie .

kogra · Post » 20 sty 2009, o 19:21

Reklama dżwignią handlu Jolu.
Nie zawsze to co pisze na etykiecie zgadza się z realem.

Aska · Post » 20 sty 2009, o 21:30

Jolu- znam ten ból, nie było forum, nie było się kogo poradzić - i zostawiłam galtonię w gruncie... Efektu można się domyślić.

JolantaG · Post » 21 sty 2009, o 08:51

Nie wiedziałam ,że galtonia nie zimuje w gruncie .Wprawdzie jej nie mam ,ale gdybym miała to bym ją zostawiła w gruncie i tym samym się z nią pożegnała .
Dobrze ,że jest to forum .

e-genia · Post » 21 sty 2009, o 09:27

Witaj Jolu ja moje ismeny mam od co najmniej 10 lat sadzę je prosto do ziemi a jesienią wykopuje ,kwitną mi co roku pięknie i obficie. Tak samo sadzi moja przyjaciółka.
Genia

Gabriela · Post » 21 sty 2009, o 09:55

Aska pisze:Jolu- znam ten ból, nie było forum, nie było się kogo poradzić - i zostawiłam galtonię w gruncie... Efektu można się domyślić.

A ja czytałam gdzieś że zimuje, tylko potrzebuje okrycia.
I zrobiłam eksperyment, zostawiłam jedną cebulkę w ziemi.

JolantaG · Post » 21 sty 2009, o 11:07

GABRYSIU-ja też gdzieś czytałam ,że galtonia zimuje w gruncie ,wystarczy ją okryć .Zobaczymy wiosną ,co będzie z twojej .Jestem pewna ,że przetrwa.
Geniu twoje ismeny są prześliczne ,jak wszystko co u ciebie rośnie .
Masz dobrą rękę do kwiatów.

danutab · Post » 21 sty 2009, o 19:51

Jolu dzisiaj to ja odwiedziłam twój ogród.Piszesz że jest mały ale ja tam tego nie zauważyłam. Masz wiele pięknych okazów, no i masz duży staw.To bardzo urocze.
Jeśli mogę poradzić coś o ismenie. Są bardzo pięknymi kwiatami.Niestety trzeba
na zimę ich wykopać. Są mrozoodporne, lecz naszych zim nie wytrzymują.Przy
łagodnych zimach tak. Niestety tego nie można przewidzieć. Moje w 2005 r.wyginęły :o

Aska · Post » 21 sty 2009, o 22:07

Gabrysiu - u siebie już nie zrobię takiego eksperymentu, po prostu się boję.

e-genia · Post » 22 sty 2009, o 07:19

Galtonię też miałam na tamtej Działce ale tam została nie wykopałam jej pewnie zmarzła albo jak wszystko, mój następca przekopał i powyrzucał do kompostownika .

Genia

Aska · Post » 22 sty 2009, o 07:52

Ile razy pomyślę Gieniu o tych roślinach, co zmarnował, to mam go ochotę stłuc

ktoś · Post » 22 sty 2009, o 11:49

Jolu moje galtonie zimują w gruncie bez okrycia , ale w zacisznym miejscu . Ciekawa jestem ,czy przeżyły tę zimę . U nas najpierw był mróz -10 , a potem spadł śnieg.

JolantaG · Post » 22 sty 2009, o 13:51

e-genia pisze:Galtonię też miałam na tamtej Działce ale tam została nie wykopałam jej pewnie zmarzła albo jak wszystko, mój następca przekopał i powyrzucał do kompostownika .

Genia

Geniu kochana jak czytam co piszesz to aż serce się kraje .Jak mu nIe było żal takich pięknych roślinek

Jeśli ktoś ma dużo galtonii ,to może poeksperymentować ,mam nadzieję kochani ,że wam przetrwają i będziemy się mogli cieszyć jak zakwitną .
ACH........KIEDY TO BĘDZIE...............