Ogród Marylii...

Anna11 · Post » 26 maja 2009, o 08:34

Kolorki irysów super. Nowalijkami narobiłaś smaku, moje na razie maluchy. ;:92

Alll · Post » 26 maja 2009, o 14:22

Marylko widzę, że lubimy podobne klimaty

Oczko, trawy, perukowiec, hosty. Troszkę tutaj posiedziałam. Fajnie, jeszcze zajrzę

maryla73ab · Post » 26 maja 2009, o 21:06

A linko dziękuję i zapraszam...
Ja się zachwycam Twoimi schodkami i murkami....

ZENOBIUSZ · Post » 27 maja 2009, o 17:21

Marylo pogoda dzisiaj u mnie nienajlepsza / pada deszcz / więc wybrałem się na spacer po Twoim pięknym ogrodzie,w którym trwa rewia kolorów i barw.

Poczęstowałem się również jedną truskawką pychota. ;:8

Alll · Post » 27 maja 2009, o 22:20

Marylko, czy przycinałaś swojego perukowca? Mój taki cienki.

maryla73ab · Post » 28 maja 2009, o 09:55

Alinko ,tak przecinam nowe przyrosty tak o połowę,trochę późno się za to wzięłam, jak był już duży ale mimo to i tak się zagęszcza...

Zenku,dziękuje za odwiedziny,sezon truskawkowy dopiero się zaczyna,mam tylko nadzieje ze będzie udany...

Lamia · Post » 28 maja 2009, o 10:27

Tylko pozazdrościć pierwszych zbiorów.
Już czuję zapach takiej "swojskiej" rzodkiewki....hmmmmm

maryla73ab · Post » 28 maja 2009, o 20:11

Lamia,rzodkiewka pycha, ale truskawki to dopiero maja pyszny smak...
dziękuje za odwiedziny...

Atka-a1 · Post » 28 maja 2009, o 22:25

Marylo masz przepiękny ogród

U mnie tak brakuje przestrzeni

, wszystkie roślinki muszą być ściśnięte, a u Ciebie widać całe piękno roślin.
Chyba wszystkim, którzy mają większe działki ode mnie tak mówię

Ale nie zazdroszczę koszenia trawnika (nie cierpię kosić). Chociaż wiem, że trawnik stanowi najlepsze tło dla roślin.

maryla73ab · Post » 29 maja 2009, o 08:48

Beatko,na początku zakładania ogrodu, to praktycznie był sam trawnik,wtedy koszenie mnie przerażało to był jeden dzień pracy .Teraz z roku na rok powierzchnia trawnika się zmniejsza,przybywają nowe rabatki i krzewy się rozrastają,teraz koszenie trwa parę godzin.Jak czasu brakuje na do pielęgnowanie i zadbanie wszystkiego, to wtedy chciało by się mniej tej powierzchni.

Aszka · Post » 29 maja 2009, o 08:54

perukowiec niesamowity.Chyba mój postraszę sekatorem.Stoi i ani mu się chce puszyć :P Coś robię żle albo inaczej nie robię nic i chyba dlatego

maryla73ab · Post » 29 maja 2009, o 09:08

Aszko ,mój przez pierwsze dwa lata nie przyrastał w ogóle ,przesadziłam go w inne miejsce i ruszył w bardzo szybkim tępię,teraz to już 7 letni krzew,wcześniej bałam się sekatora ,było mi szkoda ciąć małe krzewy,teraz wiem ze to był błąd,najlepiej widać to na krzewuszce,którą tez mi szkoda odmłodzić a powinnam...

Alll · Post » 29 maja 2009, o 11:37

Marylko, no nie wiem, z cięciem tej krzewuszki. Ja przycięłam i żałuję. Czytałam gdzieś, że lepiej jej nie przycinać. Natomiast perukowiec trzeba. Zrobiłam dokładnie na odwrót.

ZENOBIUSZ · Post » 29 maja 2009, o 18:37

Witaj Marylo czy może znasz nazwę swojego perukowca, i jaki kolor mają jego peruki. Dzisiaj udało mi się dokupić perukowca którego peruki mają być w kolorze kremowym,ale
zobaczymy jak zacznie kiedyś kwitnąć.

maryla73ab · Post » 29 maja 2009, o 20:50

Alinko,to muszę się zagłębić i trochę zasięgnąć informacji na ten temat,bo ona taka wybujała jakoś, nie podoba mi się....

Zenku,niestety nie znam nazwy,moje peruki są chyba w ciemnym kolorze,
muszę się przyjrzeć jak zakwitnie ....