Pędy z małymi plamami można zostawić , jeśli plama obejmuje już całą łodygę , lepiej wyciąć i wyrzucić , ale nie całego krzaka , tylko chorą część . Dobrze dobrane opryski zatrzymają rozrastanie plam . Po powstrzymaniu choroby można się nawet pokusić o wycięcie ostrym nożem niewielkich plam z łodyg .sajmon0609 pisze:Czyli co jak mam na łodydze u wierzchołka na jednym z pędów to mam wyrzucić cały krzak bo już jest po pomidorze czy wyrwać ten pęd popsikać jeszcze bo robiłem już oprysk amistarem a potem curzate i choroba przystopowała ale widzę że na tym jednym pędzie na łodydze u wierzchu zostało.Jakiś pomysłykozula pisze:Jeśli plam nie ma jeszcze na łodygach , można coś uratować . Może nie wszędzie jest łodygowa forma zarazy . Liściowa jest słabsza i bardziej wrażliwa na opryski . Jeśli po pierwszym oprysku widać że jest jeszcze co ratować , przy dużym nasileniu choroby nie ma co czekać 10-14 dni , a tylko 3-4 .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdarwiam , kozula .