Dobry wieczór
Dziękuję, że do mnie zaglądacie. Ja niestety nie mam dla Was ani jednego nowego zdjęcia...
Sezon na działeczce definitywnie zamknięty...
W tym roku nie okrywałam niczego stroiszem... szczerze powiedziawszy nie miałam siły zwozić tych gałęzi ze sterty odpadów.. Zrobiliśmy za to kopczyki na różach, liście zagrabione, ogródek i skrzynie przekopane z poplonem zielonym i obornikiem przekompostowanym, rabaty i krzewy owocowe/drzewa posypane obornikiem suszonym, sprzęty zniesione, kompost przekopany.. Teraz tylko kontrolne wizyty i zawożenie na pryzmę kompostową kuchennych bioodpadów.
Po rocznym urlopie wróciłam do pracy i mam jej tyle, że czasu na forum nie wystarcza. W domu myśli biegną ku Świętom... pachną olejki eteryczne, przyprawy, smakowite zupki, które jem teraz na każdy obiad. Błyszczą lampki ledowe, świece, książki coraz to nowe wołają z półki weź mnie do ręki.. Czas.. któż umie go odczarować?
Serdecznie Was pozdrawiam!
