Mediolobivia i Aylostera - czarny

[hen_s]

Dawno nie widziałem Twoich podopiecznych. Podrosły, wyładniały - nawet teraz to widać kiedy przecież nie są w pełnej krasie.
I jak dużo ich!

Mam nadzieję, że w tym sezonie dużo więcej ich pokażesz. Bo przecież w tej kolekcji jest co oglądać, oj jest!

czarny napisał(a):
Niestety drugi szkodnik w domu już całkiem zeżarł wolny czas

[Akwelan_2009]

jestem pod ogromnym wrażeniem ilości wspaniałych roślin, "apel" roślin na początku sezonu - wyjątkowy widok .

[blabla]

U mnie medio już napite, bo w sobotę rano dostały po raz pierwszy wodę. Sypią się pąki, mam nadzieję, że trochę kwiatków będzie. Tej zimy przesadziłem jakieś 2 skrzynki starych moich medio z SuccSeedu więc nieco roślin będzie w stanie trochę odżyć. Efekty będą widoczne dopiero w przyszłym sezonie.

[gracesz]

Już nie mogę się doczekać, aż te stoły zakwitną to dopiero będzie widok
A co do "szkodników", to one szybko dorastają i pewnie w przyszłości pomogą w opiece nad tymi stołami wytrwałości życzę !!

[ROBERTOBORO]

Moje medio też już napite , a dwie nawet już dzisiaj kwitły

[czarny]

I mediolobiwki oraz ajlosterki się opiły.


A i udało się tunel po zimowej katastrofie naprawić i chwasty z piwnicy wylazły. Dostały także peirwsze krople.

[hen_s]

Woda czyni cuda...

Całkiem inne rośliny, całkiem inne widoki. Teraz jest lepiej!
Czekamy na kwiaty!

[leszek2]

Bardzo ładnie jak w wojsku,jest co podziwiać,szkoda,że tak daleko mieszkasz Marku bo bym Cię odwiedził,ale może kiedyś

[cokolwiek]

No piekna ta twoja armia

[Akwelan_2009]

I mediolobiwki oraz ajlosterki się opiły.

- ciekawe ile objętościowo wody, potrzebowała do zaspokojenia swojego pragnienia, taka ilość roślin ?

[wisnia897]

Naprawdę jestem pod wrażeniem Twojej kolekcji

[czarny]

Podlanie na raz wszystkiego to ze 100 litrów, czyli wcale nie tak dużo. Rośliny wypychają pąki, zostały ze cztery tygodnie...

[Rynio2]

A ja jestem ciekaw jak robisz te etykietki, możesz podpowiedzieć.

[Arash37]

Jeśli mogę wtrącić ja robię bardzo podobne. Najpierw drukuję i wycinam. Następnie wycięte etykietki lecą do laminarki i wycinam zalaminowane. Trochę zabawy jest ale efekt bardzo ładny.

[hen_s]

Ja również swoje etykiety drukuję ale na papierze niezniszczalnym (tzn. tak się nazywa ) i na drukarce laserowej. Dzięki temu nie trzeba ich laminować. Póki co sprawdzają się nieźle.