Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
jola1313
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5412
Od: 21 sty 2012, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Suwałk

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

O ile fiołków nie zalewałam,o tyle skrętniki mi się zdarzało.Koniec końców nie mam ani jednego :oops:
Ale taka uprawa na knocie może byc wyjściem dla takich jak ja ;:oj
Super ta włochata sinningia ;:oj


Justynko piękne roślinki pokazałaś,jak zwykle.''Niedorobiony'' kwiat skrętnika piękny.
Wiem ile pracy z opisywaniem odmian(skrętników u Ciebie).Mam porównanie do odmian pomidorów.Sieję sporo odmian po 2-3 szt.I każdą opisuję najpierw jak sieję,póżniej jak pikuję i jak wsadzam do gruntu.A jeszcze gdy zbieram owoce,też muszę oznaczyć-by wiedzieć z czego zbieram nasionka ;:219 .I same nasiona.Roboty trochę,gdy się ma 3 dzieci ;:219
Już nawet często mam pokusę ,wsadzając do ziemi-nie opisywać.Ale nie poddaję się ,bo szkoda mi opisywania wcześniejszego ;:219 .
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4226
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Witaj :wit
Bardzo sympatyczny widok fiołków hodowanych na knota,skrętniki boskie ;:333 a h.obscura i florianopolis zjawiskowe ;:oj ;:oj ;:oj
Pozdrówka.
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Halinkab- właśnie ta "wata" spowodowała to, że wyżej wspomniana sinningia zagościła na moim parapecie. A jakie ma ciekawe kwiatuszki - w "ostrym" kolorze. Liczę, że u mnie zakwitnie i będę się mogła pochwalić jej kwiatami.
Tak - mini sinningie są cudowne i...bezproblemowe. I jeszcze zimą nie zajmują miejsca na parapecie, bo "śpią". Choć bywają wyjątki - moje sinningie nie chciały "odpoczywać" ;:224

Filigranowa27- ja, jak wywożę rośliny na wakacje do ogrodu, to mam prawie puste parapety. Hmm...najbardziej brakuje mi "obchodu" o poranku i wieczorem ;:173
Wiosna - rośliny rozpoczęły bardzo szybki wzrost i zaczęły się też piękne kwitnienia.

Kelpie- racja. Jedynym minusem jest ściąganie całego dobra do mycia okien ;:224
Myślę, że kurz będzie zawsze widoczny, bo pleksa jest przezroczysta, jak szyba. Ale już wynalazłam sposób na dość bezpieczne wycieranie kurzu spomiędzy doniczek.

Hoje rozpoczęły wzrost pędów, kwitną non stop. Czekam też na kolejne debiuty, jeśli chodzi o ich kwitnienia.

Iwek- tak, Masz rację.
Knot jest wprowadzany sukcesywnie. Wydaje mi się, że skrętnikom on służy najlepiej. Liście są duże, więc potrzebują sporej ilości wody. Liście na knocie są duże i jędrne. Ja bym je opisała: " że napiły się maksymalnie wody".

Jola1313- A Próbowałaś z knotem? Spróbuj, może się uda.
Wtedy kilka fiołeczków i kilka skrętników można by trzymać na jednym pojemniku.
A ile pracy mniej.
Fiołkom - zmieniłam wodę po jednym m-cu. Skrętnikom - dolewam wodę raz w tygodniu.

Minusem jest pojawianie się glonów - ja już je mam na knotach. Czyściłam knoty w wodzie z dodatkiem kwasku cytrynowego. Mam też w planach kupić środek chemiczny przeciwko glonom w sklepie zoologicznym.

Tak - oznaczanie każdej rośliny jest problemem. ja to robię odruchowo. nawet nie wiem, ile mam oznaczników. na pewno więcej, niż doniczek :)

Ja, pomidorków i papryczek nie oznaczam. Nie zbieram nasion. W tym roku wszystkie papryczki i pomidorki posiałam w miksie. Będę niespodzianki, jak zaowocują.

Za to cenne rośliny na parapetach, jak i w ogrodzie - oznaczam.

Arkadius121- wydaje się, że uprawa na knocie jest łatwiejsza, niż myślałam. I chyba będę ją stosować "masowo" do fiołków i skrętników.
Dziękuję za miłe słowa.

Na parapetach już prawdziwa wiosna.
Większość roślin ruszyła z kopyta, ze wzrostem, z kwitnieniami i produkcją nowych pączków.
hoja Loheri, h. Rosita 1 - wybarwione "jesiennie"

Obrazek

Niektóre hoje, z dnia na dzień, przerosły nagle podpory...zaczyna się żmudny proces upinania tego, co "wystaje" poza drabinki - h. nn (prawdopopodobnie jest to h. Banghkok red) i h.arnottiana

Obrazek

Hoye lacunosy, albo kwitną, albo są w pączkach

Obrazek

Fiołeczki również w pączkach, w kwiatach. Jolly Orchid w bukieciku

Obrazek

Rob's Kitten Cabodle na zdjęciach wyglądała...ładnie. W rzeczywistości jest o wiele piękniejsza. Kremowo - żółte liście i półpełnie, karbowane kwiatki w odcieniach fioletu, niebieskiego i białego koloru - pieknie ze sobą współgrają. Wg mnie - jedna z najpiękniejszych odmian z cyklu "Rob's"

Obrazek

Prezent od Sąsiadki - będzie się nim zajmować moja Mama

Obrazek

Taka kruszyna, a już pięknie wybarwiona. Wielka moc jest w fiołeczkach

Obrazek

Nastawiłam swoją kolekcje fiołków na mini, semini. Oraz na te o kolorowych liściach...jak tu ich nie kochać - Ramblin's silver

Obrazek

Nowe pokolenie rośnie w tempie zawrotnym - listeczki szczepione w styczniu, już mają duże potomstwo. W przyszłym tygodniu rozpoczynam rozdzielanie maleństw

Obrazek

Achimeneski pomału mnie zarastają ;:173

Obrazek

Skrętniki na knocie czują się wyśmienicie...jest masa pączków

Obrazek

I portertowo... Harlequin Lace

Obrazek

Wawel

Obrazek

Wiosennego dnia Wszystkim ;:3
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

justus27 pisze:Minusem jest pojawianie się glonów - ja już je mam na knotach. Czyściłam knoty w wodzie z dodatkiem kwasku cytrynowego. Mam też w planach kupić środek chemiczny przeciwko glonom w sklepie zoologicznym.
Glony chyba potrzebują światła, może zmiana pojemników z wodą na nieprzezroczyste dałaby pozytywne efekty?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
iwek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1504
Od: 8 cze 2014, o 14:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Justynko ale maż pączków na hojach ja na mój pierwszy pączek hoji lacunosy dmucham i chucham :D Fiołeczki pięknie Ci rosną szkoda,że u mnie się nie zaaklimatyzowały ;:224 A może by kupić glonojada do glonów ;:306
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
x-F-7
---
Posty: 10505
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Super,że masz możliwość werandowania wszystkich roślin :wit
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4105
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Jakie już duże achimenesy. ;:63
Czy będziesz je rozsadzać czy tak będą rosnąć?
Ja teraz wszędzie je tropię, ogromnie mi się podobają. ;:196
Awatar użytkownika
wwwiola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 10 sie 2007, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Nie wiem co pochwalić, najlepiej wszystko po kolei. ;:138 Gąszczy pąków na hojach nie będę chwalić, bo u Ciebie to norma. :;230
Rob's Kitten Cabodle rzeczywiście ciekawy, to wybarwienie liści fantastyczne. Skrętniki zachwycają rysunkiem kwiatów. Listek z małymi, jasnymi dzieciaczkami rozbraja. :) Pewnie jakiś robsik? :roll:
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Piękne hoje ;:138 , już sobie wyobrażam tych kwitnących... ;:oj
Skrętniki ;:167 , fiołeczki również cudne. Rob's Kitten Cabodle rzeczywiście urzeka - zarówno kwieciem, jak i listeczkami ;:108 ;:215
Awatar użytkownika
Malachitek
1000p
1000p
Posty: 1176
Od: 13 kwie 2013, o 01:59
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

O ja, ta sinningia faktycznie wygląda specyficznie z tą watą!
Co do fiołków, to ja bardzo dobrze rozumiem słabość do barwnych liści, tym bardziej, że przecież rośliny nie kwitną cały czas - a tak zostaje ozdobna rozeta liści. Choć Jolly Orchid też pięknie się prezentuje 8-)
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

W podziękowaniu za odwiedziny, na miłe popołudnie.
Kwiaty skrętników odmian: Angela - po lewej, po prawej - Lolita
( U mnie codziennie zaczynają rozkwitać kolejne odmiany skrętników, fiołków, hoi - przestałam nadążać z robieniem zdjęć ;:224 )

Obrazek

;:3
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
halinkab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 859
Od: 15 maja 2015, o 14:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolskie

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Pięknie! Pozytywnie zazdroszczę gdybym miała odpowiednie warunki pewnie tez przeszłabym na podlewanie na knota, ale nic będę oglądać u Ciebie ;:108
Awatar użytkownika
jola1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4630
Od: 4 kwie 2008, o 08:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lublin/okolice

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Justynko nie masz za dużo listków u Angeli?
Bardzo ciekawie zapowiada się hodowla skrętników na knocie.Ja ze względu na ilość nie pozwolę sobie na to.
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Naprawdę się nie wyrabiam ze zdjęciami.
Kolejna odmiana skrętnika się rozwinęła - Renia

Obrazek

Zastanawiam się, czy to granulowany (długo działający) Florovit miał wpływ na tak cudowne wybarwienie się odmiany Angela - jest naprawdę mocno żółta. Chyba nigdy tak ładnie mi się nie wybarwiła

Obrazek

hoja Sunrise kwitnie piętrowo... pachnie wanilią. Nie wyobrażam sobie parapetu bez niej :lol:

Obrazek

Debiut kolejnej lacunosy - hoja lacunosa from Frasier Hill - ma zielone, w kształcie rombu listki, młode przebarwiają się na bordowo, brązowo. Rzadko spotykana w kolekcjach - za to zapach kwiatów ma delikatny i cudowny. Dzisiejszy debiut

Obrazek
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Kasia1007
500p
500p
Posty: 736
Od: 19 maja 2012, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Zielono mi w głowie i... na parapetach - cz.VI

Post »

Justynko, ależ piękne kwitnienia nam pokazałaś - widać roślinki poczuły wiosnę i promyki słońca im służą... ;:3
Angela naprawdę śliczną ma buźkę :tan Wspaniały okaz Sunrise, hoja lacunosa from Frasier Hill wygląda uroczo ;:215
Zazdroszczę Ci tych zapachów, oczywiście tak pozytywnie ;:167
Miłego popołudnia :wit
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”