Można też podzielić astry na wczesne i późne. I jednym z takich wczesnych astrów, którego zdjęcie odnalazłem, jest ten aster botaniczny:

Jadziu, cieszę się, że tak szybko powzięłaś decyzję
Dziś te rzadziej spotykane gatunki i dla Ciebie kolejny różowy:

Halinko, rzeczywiście twój 'Alice Haslam' jest dużo ciemniejszy od mojego. Więc chyba mam złe oznaczenie, bo w necie, w tym całym bałaganie zdjęciowym, też przeważa ciemny róż, mniej więcej taki jak na moim 'Jenny'. Dzięki za uwagę
Dla Ciebie aster, którego znasz:

Cieszę się Marysiu, że astry nie zawiodły
Za latem nie tęsknię.
Aster jeden z najnowszych nieliczny typu "variegata" o skomplikowanej nazwie ale udało mi się jej nauczyć:

Marto, nadwyżki będą na początku maja. Zajrzyj wtedy do wątku sprzedażowego i tam sobie wybierzesz, co Ci będzie odpowiadało
A to jedna z nielicznych form płożących astra (nie mylić z astrem płożącym, który jeszcze nie kwitnie)

Małgosiu, odmian i gatunków astrów jest bardzo dużo. Niestety w Polsce mało znane, choć świetnie się czują w naszym klimacie.
Do wątku sprzedażowego na astry zapraszam w maju
Kolejny aster to nówka ale nn. Bardzo ucierpiał podczas suszy, a raczej jej skutków (mączniak) więc cieszę się na razie z tego, że przeżył. Jedyna informacja, jaką mam to to, że jest pełny więc zależy mi na nim:

Kasiu, nie wiem czy czytałaś wcześniejsze wpisy ale zachodzi podejrzenie, że to nie 'Alice Haslam'. Ale aster ten ładnie przyrasta i mam nadzieję, że będziesz zadowolona nawet, jeśli to będzie inna odmiana
Kolejna hybryda w zdecydowanym fiolecie:














