Tereniu borówki będą mieć sporo owoców, właściwie się nimi nie zajmuję, poza podlaniem. Konieczne jest okrywanie siatką, bo szpaki je lubią.

Werbena ubiegłoroczna z doniczki. Irysy cebulowe mam przez przypadek i nawet kwitną.
Aniu werbena przechowana zimą w garażu, dlatego zakwitła. Siewki w gruncie 4 cm, a siane w domu tylko ze dwa cm wyższe. Żurawki jakoś się pozbierały wiosną, ale teraz upały, to znowu zrobią się brzydkie.

Tojeść sadzę w każdym pustym miejscu, żeby nie pielić.
Paulinko ja wszystkim użytkowym roślinom pozwalam rosnąć bez zbytniej ingerencji. Nie nawożę nadmiernie i nie traktuję chemią. Jak coś urośnie, to świetnie, jak nie to nie robię z tego problemu. Po to mam w ogrodzie, żeby jeść mniej chemii. Cebulki tulipanów po wykopaniu delikatnie otrzepuję z ziemi i układam w tekturowych pudełkach w drewutni. Jeśli mają zielone liście, to ich nie obrywam. Jak przeschną, po około siedmiu dniach czyszczę, oddzielam małe i przechowuję w siatkach plastikowych, takich jak w sklepach cebula, ziemniaki.
Moja ulubiona, bezproblemowa szałwia.
Miłorząb - drapak w tym roku bez strat.
Pęcherznice kwitną, ale dereń zagłuszył czerwoną Diablo.
Firletka z rozplenicą i turzycą włosistą.
Dwa ptaki przez pół godziny buszowały w kocimiętce.
