Familokowego ciąg dalszy

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

ANUŚ Chopin stoi prosto jak żołnierz na warcie :wink: Teraz średnio krótko go ścięłam trochę wyżej niż wiosną,ale jeszcze nie zawiazuje nowych pąków ,bo kwitł zbyt długo .Teraz jest jedna wiecha z mnóstwem kwiatów. Burgund natomiast ścięty nisko dopiero odbudowuje się .Za to już powtarza kwitnienie Gartentraume,Elżbietka, natomiast Walzertraum jest w tym roku beznadziejna, tak samo jak ubiegłoroczna róża nr 1 Rose der hoffnung .Wszystkie róże jak dotychczas bez plamek
KAROLCIU no przecież zawsze piszę ,że u mnie jest wszystko :;230 dlatego miejsca brak, a ogródek trzeszczy w szwach :;230
ANIU kocham te pachnidła i wciąż jakieś dokupuję fakt ,że 1-2 cebulki ale przecież trzeba zawsze coś nowego dokupić :wink: Jak juz nie róże to chociaż lilie :;230
JOASIU jeżówki dopiero zaczynają swój festiwal ,ale piękne są też jednoroczne ostróżki .Jedna z nich lilowa wyrosła na 2 m .Jutro na pewno pokaże swoje cudne kwiatuszki Rutewka Delavaya Ta to dopiero wyrosła na jakieś 3 m wysokości ;:oj Ma cudne malusi kwiatki koloru lila z cudnymi żółtymi pylnikami
KRYSIU na mrówki średnio pomogło bo znów pokazały się w tych miejscach gdzie były.U nas często padają deszcze dlatego mnożą się te gadziny .Z ogórków pozostały mi 3 sadzonki ,ale nawet nie kwitną wiec nie wiem czy coś z tego będzie .Sklepowe w tym roku też nie są zbyt dorodne, bo są już w połowie zbutwiałe.Lubię tak jak i Ty .Pożarły mi te oślizgłe dranie znów Złocienia czerwonawego .Nie wiem dlaczego ta roślina im tak smakuje .Innych chryzantem się nie ruszają Nie wiem czy mi zakwitnie bo ma tylko łodyżki ;:145 to samo jedna jeżówka
TERENIU mamy przerąbane w tym roku ze ślimakami.Który floks Ci się podoba to zrobię z niego sadzonkę dla Ciebie ;:168
DAYSY mam wszystkiego mnóstwo i już czasem sie zastanawiam jak ja sobie z tym radzę :wink: ,ale kocham kolorowy ogród o każdej porze roku .Teraz wytransportowałam derenia elegantissima, bo nie umiałam dojść do róż ,żeby je ściąć a Maigold coraz mocarniejszy ;:174

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Może ktoś mi podpowie co może dolegać tej róży czy ona jest chora????? to Marseliborg .Korzenie są zdrowe i po dwóch dniach łodyga z kwiatami całkiem zżółkła

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu ;:167 Ja mam floksy tylko jednokolorowe : białe , róż i fiolet .
Ślimory zżarły mi dzisiaj Eukomisy i fasolkę szparagową - miałam nadzieję że przy takiej temperaturze nie żerują a one zrobiły sobie ucztę ;:155
Śliczna ta żółta lilia -też taką mam :tan
Awatar użytkownika
mar33
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6371
Od: 13 mar 2012, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu dziękuję za mile spędzony czas w moich włościach razem z Tobą i Irenką ;:138 ;:196 ;:162
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

:wit Melduję się.
Lilie szaleją na maksa. Róże moje bardzo chore,poscinałam i to dość mocno.
Co ma być, to będzie.
Nie było mnie 10 dni i zarosłam strasznie!!!
W domu choroba i chce mi się wyć!!!!! :(
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
karolacha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8142
Od: 1 cze 2014, o 15:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Na różach to ja się zupełnie nie znam :( to Ci nie podpowiem :) Ale liliowce śliczne ;:138 ;:108
Moje Arboretum
Część 8 - zapraszam Karolina
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jeszcze raz obejrzałam korzenie i zauważyłam na nich malutkie zgrubienie wielkości większej kulki angielskiego ziela .Na razie siedzi w donicy ,ale zastanawiam się nad jej eksmisją z ogródka
KAROLINKO ja też aż takim znawcą nie jestem fakt ,że trochę się znam, ale raczej na odmianach i szkodnikach .Niestety to dla mnie zagadka
TOSIA masz racje lilie szaleją coraz bardziej i za chwilkę będzie pustawo ;:174 Moje róże w większości zdrowe tylko Doktorka chyba dopadł przędziorek.Miałam dzisiaj zastosować chemię ,ale myślałam ,że będzie lało i mój oprysk będzie nieskuteczny .Jednak dalej nie popadało ;:174
MARYŚKU fajnie spędziliśmy dzionek u Ciebie i czas szybko zleciał jakby mrugnięcie okiem ;:196
TERENIU ja też mam pogrom w ogródku wśród lilii i liliowców ,ale szczególnie liliowcom one dały się we znaki

Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Ostatnio jakoś czas zbyt szybko mi ucieka, a wieczorem jestem słaba
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
mar33
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6371
Od: 13 mar 2012, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu przecież nic Ci nie zrobiłam ;:145 że osłabłaś ;:218
Chiara jest piękna ;:333
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

MARYŚ ogólnie ta pogoda mnie dobija, a teraz okropnie się błyska i spadło aż 5 kropel deszczu :wink: Zaczyna kwitnąć żółtek :heja

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
TerDob
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9593
Od: 13 sty 2008, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu śliczne Twoje lilie ;:333
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu u mnie też Chopin bardzo długo kwitł i nic nie wypuszcza nowego ... w ogóle tylko angielki rozkrzewiają sie u mnie a te np. Niemieckie stoją jak kamień od czerwca ;:223
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Śliczne te letnie kwiaty. Bardzo mi się spodobał ten kremowo biały mieczyk i te białe kwiatuchy koronkowe. Cudeńka masz!
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadzia ..jak Ty to robisz,że ślimaki nie połakomiły się na Twoje liliie ,nie żebym była zazdrosna ..ale u mnie lilie zostały zjedzone nawet pod okryciem z butelki plastikowej... :roll:
Róża wykopana ,taka dosyć marna ,korzonki powysychane nieco...miejsce zranienia nieciekawe...może to raczysko,wydaje mi się ,że trzeba by było wyciąć nad pierwszym ,jedynym zielonym pędem ,a czy coś z niej jeszcze wyrośnie to znak zapytania...
A ranę powycinać do zdrowej tkanki i posmarować tribiotikiem ,podcięłabym też korzenie,aby nowe powyrastały..i czekać ... :D
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
mar33
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6371
Od: 13 mar 2012, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu u mnie padało całą noc a teraz jest zimno tak jak w przysłowiu "Od Św. Hanki zimne wieczory i ranki" no i letnie wieczory nam się skończyły :shock:
Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Jadziu, jesteś zadowolona ze swojej Gartentraume?
Ja mam tę różę od zeszłego roku i już powoli traciłam nadzieję, że będzie rosła i ładnie kwitła. Przyczyną takiego stanu był kreci korytarz bezpośrednio pod nią :evil: Jak na razie kret tam nie łazi i róża ruszyła. Wypuściła nowe pędy i drugi rzut kwiatów jest całkiem zadowalający ;:108 Mogłyby tylko dłużej się utrzymywać...
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Familokowego ciąg dalszy

Post »

Witaj Jadzieńko ;:196

Zdycham w te upały ... pływam we własnym soku ...wieczorem - razem ze ślimakami - wychodzę na podwórko i wtedy dopiero coś grzebnę w ogrodzie ...no i zbieram ślimaki . Powiem Ci , że siarczan magnezu sprawdził się w dużej mierze . Doczekałam się ogromnych host nie obżartych przez ślimaki , jak i omijały szerokim łukiem inne rośliny - więc działa ;:215 .

Powalające masz lilie - u mnie ostała się jeno jedna - bo żerowaniu nornic :( . Róże mnie od zawsze fascynują w Twoim Królestwie - masz ich sporo i ciekawe odmiany .

Mam wrażenie , że jednak coś tę różę zżera ...może to rak róży , albo guzowatość ... poczytaj tutaj

Jak dla mnie nie wygląda to dobrze - te korzenie tylko wyglądają na zdrowe z zewnątrz ...ale coś je od środka zżera ...przetnij , a zobaczysz sama .

Dodam , że nie jestem znawcą - ale jest coś na rzeczy ... przecież tak naprawdę - dotyczy to i drzew owocowych i ozdobnych - a z tym miałam problem . Wypuściły liście , pojawiły się pąki i ...z dnia , na dzień zaczęły usychać .

Pozdrawiam serdecznie ;:167 ;:168
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”