Róże i bajkowy świat ogrodów 2015

[daysy]

Madziu ja też już bym chciała oglądać róże, ale jak na razie to tylko listeczki jedne zielone inne czerwone do wyboru, do koloru a kwiaty to tylko na mojej miniaturce.

Przypominam ją specjalnie dla Ciebie



I to na razie wszystkie kwiatuszki różyczek

Madziu szachownica w tym roku mnie zaskoczyła swoją wielkością i ilością kwiatów. W ubiegłym roku ledwie mogłam ją wypatrzeć a w tym już jest całkiem spora i ma dużo większe kwiaty , co mnie niezmiernie cieszy. I coraz bardziej mi się podoba
Tulipanki dopiero zaczynają kwitnąć, to jeden z pierwszych,jesienią trochę poszalałam tulipanowo i będzie ich sporo, zwłaszcza, że dzięki koszyczkom nie stały sie pokarmem dla nornic

[Pashmina2006]

Dziękuję, piękny widoczek. To jest to .
No ale festiwal tulipanowy będzie u Ciebie niczym w Amsterdamie .

[daysy]

Aż tak to nie, ale nie ukrywam, że bardzo bym chciała, by takie widoki były również u mnie

[daysy]

Witam wszystkich w piękny wiosenny dzień, ponieważ słonko dzisiaj mnie wczesniej obudziło postanowiłam wyjść do ogrodu i zobaczyć jak wygląda ogród w taki śliczny poranek.

Ponieważ tęsknicie za różyczkami to proszę oto one w porannych promykach słoneczka
Muschimara, jedna z aktualnie 6 szt, wiosną przesadzona w związku z tworzeniem nowej rabaty, jak widać nie ucierpiała, pięknie twrorzy zalążki przyszłych kwiatów



Rabatka wschodnia z Reine des Violettes, Rhapsody in Blue, M. Hilling i Nevadą



Rhapsody in Blue, która ma prześliczną soczystą zieleń listeczków



Zupełnie inaczej wygląda Reine des Violettes, jeśli te wszystkie nowe przyrosty zakwitną, to będzie na co popatrzeć



My Girl




Ponadto wypatrzyłam na orliku pierwsze pąki kwiatowe



Nowe rozwijające się żonkile i tulipany




Chyba najwcześniejsza tawułka w moim ogrodzie



Szachownica kostkowata, u której zauważyłam dzisiaj jeszcze sporo pąków, czyli nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa

[/URL
]
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b60722bf7092f655.html]

Coraz piękniejsze z dnia na dzień hiacynty




Na koniec spacerku część rabatki zachodniej, dość mocno zacienionej przez większość dnia



Tak wyglądał dzisiaj o poranku mój ogród .

"Jak dobrze wstać skoro świt".....

[daysy]

Wybrałam się dzisiaj do Obi po książkę "Vademecum cięcia roślin", ale oczywiście przy kasie okazało się, jak zauważył mój M, że była to najtańsza pozycja na paragonie. Ale powiedzcie same jak można przejść obojętnie obok takich roślin. Akurat spotkałam znajomą i obie wpadłyśmy w wir zakupów i tylko zdrowy rozsądek przesądził, że wyszłyśmy w odpowiednim czasie, nie zostawiając tam zawartości całego portfela.
Jakby ktoś nas obserwował między tymi regałami, to na pewno zadzwoniłby szybko po pogotowie, dwie głupie baby nie mogące się zdecydować z czego zrezygnować, dobrze, że chłopaki studzili nasze zapędy od czasu do czasu pytając " a gdzie to posadzisz ".

Zostałyśmy sterroryzowane, w kupie siła , ale i tak co nieco przemyciłyśmy

W moim koszyku w końcu zostały

[ewka36jj]

Fiołki śliczne, długo kwitną, więc będą cieszyć oko prawie cały sezon. A niecierpki niecierpliwie bedą czekać na cieplejsze nocki czy teraz już je wysadzisz? O książe nie pomyślałam, nie wiem dlaczego, ale byłam przekonana, że jest tylko w Empiku. Szkoda!

[April]

Fajne zakupy, fiołeczki też bym kupiła Ale nie wiem czy po dzisiejszych zakupach nie powinnam na trochę się wstrzymać. Kupiłam pięć pięknych wielkich cisów. Zadowolona poszłam do Biedry żeby było co do gara wrzucić a i tak zielsko kupiłam w postaci jeżówek i przywrotników ostroklapowych oraz trzech krzaczków owocowych.....Chyba się wszystkie kwalifikujemy na leczenie, może grupowe? Będzie można pogadać o zielonym

[ewka36jj]

To i ja się piszę na terapię grupową - zawsze się człowiek czegoś ciekawego dowie, a i poznać będzie miło.

[daysy]

Trzeba jakąś fundację założyć, bo który szpital pomieści tyle pacjentek

[April]

E tam, zaraz szpital. To się źle kojarzy. Mam sporą działkę, porozstawiamy namioty. Przecież nie wolno nas odrywać od naszego naturalnego środowiska Terapia szokowa tu się nie sprawdzi.

[daysy]

Właśnie o takim myślałam , w zamkniętym pomieszczeniu zwiędłybyśmy jak nie podlane roślinki

[daysy]

Wygrzebałam ze swojego mini archiwum zdjęcie swojej dziczki poprowadzonej na pniu, planowałam ją zaszczepić, ale niektórzy mi odradzają ten pomysł. Bardzo jestem ciekawa jak będzie wyglądała w tym roku. Jesienią musiałam przyciąć jej przyrosty, bo były bardzo długie. Wypuściła sporo przyrostów, ale nadal pozostaje dla mnie zagadką.

Oto ona w ubiegłym roku

[ewka36jj]

Ładny dziczek. Nie rozumiem co Ci szkodzi ją zaszczepić. Ja bym próbowała, oczywiście gdybym umiała.

[Tolinka]

Daysy a co byś chciała na niej zaszczepić? Taka bardzo mi się podoba i ma jeden atut nie marznie jak szczepione ,ale jak masz ochotę spróbować to czemu nie.
Zakupy

[mati1999]

Ale zakupy !
Oby nie bylo mrozu
Ta dziką mam kilka krzaków jeden ogromny a drugi tnę co roku.