Wszystko o... pomidorach. - 1 i 2cz.(07.10.07-30.12.09)

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4491
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

marcel18_1988 pisze:podlewam wieczorami i nigdy nie jest za mokro raczej dobrze bo pieprzu też nie ma...
Pieprz się zdarza i u mnie, raczej bez konsekwencji. Za to podlewać należy po ziemi(nie po roślinach) i potem wietrzyć a nie zamykac drzwi na noc, bo się robi parówka. Woda jeśli się zagrzeje i stoi przez kilka dni też zdąży nałapać różności- traci pewien stopień jałowości, co też służy infekcjom. Taka prosto spod ziemi z węża niczemu nie szkodzi.
W końcu wapń powoduje takie choroby http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=278 . Myślę, że pora byś opisał, jak te pomidory gniją: na sucho/mokro, całe na raz czy z końca...
A o
"Niedobór wapnia.
Najczęściej występuje na najmłodszych częściach rośliny i zawiązujących się owocach. Brak wapnia powoduje suchą zgniliznę pomidora. Deficyt tego pierwiastka ma miejsce przy niskiej wilgotności podłoża, przenawożeniu azotem, potasem i magnezem oraz w wyniku zbyt szybkiego wzrostu roślin na glebach wysoko organicznych (w substracie torfowym przy deficycie okresowym wody). Wiele odmian pomidora jest wrażliwych na brak wapnia. Przy niedoborze tego pierwiastka w podłożu należy systematycznie opryskiwać rośliny saletrą wapniową." Zaznaczyłem elementy o których pisałeś.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4491
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

abeille pisze:kozulau mnie jest ziemia bardzo wapienna. Pod 40 cm ziemi jest czysta kreda i po każdym deszczu
białe kamyki wapienne podchodzą na wieżch.
To rędzina. gleba zasadowa, kamienna, próchniczna. W takiej pomidory faktycznie słabo rosną, ale rosną
kozula pisze:Jeśli w ziemi są ,,laleczki" , tzw. konkrecje wapienne , oznacza to że odczyn jest już za wysoki dla dobrego plonowania pomidorów
Laleczki mam w swojej glebie(a raczej jej skale macierzystej- po prostu glinie)- to czarnoziem lessowy i u mnie pomidory rosną rewelacyjnie. Zupełnie nic robić nie trzeba.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Post »

dziękuję Maryann za wyjaśnienia. No to nie mam szczęścia do gleby. Spóbuję ja trochę poprawić dodając ziemię
próchniczną przed sadzeniem. Zobaczymy czy pomoże na rozróst i na twarde skórki.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4491
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Wybacz, trochę wiem o pomidorach ale nie poprowadzę Cię do miękkiej skórki prostą drogą, bo nigdy nie rozwiązywalem takiego problemu. Rozważałem zieloną piętkę, zielone 'jąderka', twardy rdzeń, plamki... itpd, ale o skórce nic nie czytałem poza opisem odmian. Znajdź coś starego- Krakowski, Malinowy. Mnie np. w zeszłym sezomie smakował Jowisz; ale choćby mnie kto zabił to nie zwróciłem uwagi na skórkę!
Może listę przejrzyj, z której ten opistrochę pasuje.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

marcel18_1988 jak ty odkażasz tą siarką? Jeśli możesz to bardzo proszę tak szczegółowo, jak dla totalnego laika. Chodzi mi o ilość, termin jak to robić itp.
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

mila1003 pisze:marcel18_1988 jak ty odkażasz tą siarką? Jeśli możesz to bardzo proszę tak szczegółowo, jak dla totalnego laika. Chodzi mi o ilość, termin jak to robić itp.
na pudełku zakupionym z centrum ogrodniczego jest wszystko więc postępuje jak tam opisane :D
maryann pisze:
marcel18_1988 pisze:podlewam wieczorami i nigdy nie jest za mokro raczej dobrze bo pieprzu też nie ma...
Pieprz się zdarza i u mnie, raczej bez konsekwencji. Za to podlewać należy po ziemi(nie po roślinach) i potem wietrzyć a nie zamykac drzwi na noc, bo się robi parówka. Woda jeśli się zagrzeje i stoi przez kilka dni też zdąży nałapać różności- traci pewien stopień jałowości, co też służy infekcjom. Taka prosto spod ziemi z węża niczemu nie szkodzi.
W końcu wapń powoduje takie choroby http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=278 . Myślę, że pora byś opisał, jak te pomidory gniją: na sucho/mokro, całe na raz czy z końca...
A o
"Niedobór wapnia.
Najczęściej występuje na najmłodszych częściach rośliny i zawiązujących się owocach. Brak wapnia powoduje suchą zgniliznę pomidora. Deficyt tego pierwiastka ma miejsce przy niskiej wilgotności podłoża, przenawożeniu azotem, potasem i magnezem oraz w wyniku zbyt szybkiego wzrostu roślin na glebach wysoko organicznych (w substracie torfowym przy deficycie okresowym wody). Wiele odmian pomidora jest wrażliwych na brak wapnia. Przy niedoborze tego pierwiastka w podłożu należy systematycznie opryskiwać rośliny saletrą wapniową." Zaznaczyłem elementy o których pisałeś.
no właśnie a u mnie wodą podlewane i zamykane na noc... ale to jak podleję na noc to zostawić otwartą szklarnię ??.. nie będzie zbyt dużego spadku temperatury nocą ??..

jak mam teraz zieloną ziemię to najpierw zebrać ją i wywalić przekopać z kredą i dopiero siarkę palić czy jak ??.. co po kolei zrobić ??.. ziemia jaką kupuję to torf warzywniczy do pomidorów i ogórków z tego co pamiętam...
u mnie gniją pomidory od ogonka i łodygi robią się czarne, w niektórych miejscach... i chyba raczej na mokro gniją te pomidory, spadają na ziemię lub czasem wiszą gnijąc... rośliny idą jak szalone i bardzo wysoko pierwsze owoce sie zawiązują i odstępy między gronami duże :/ więc w szklarni dość sporej 4 grona i to koniec na krzaku a czasem nawet i to nie....
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post »

marcel18_1988 pisze:no właśnie a u mnie wodą podlewane i zamykane na noc... ale to jak podleję na noc to zostawić otwartą szklarnię ??.. nie będzie zbyt dużego spadku temperatury nocą ??
Dlatego nie pownno się podlewać pomidorów na noc , czyli wieczorem. Przecież często trzeba zamknąć namiot na noc z powodu spadku temperatur.Najszybciej w ten sposób można nabawic sie chorób grzybowych oraz bakteryjnych pomidorków.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Maryann , w mojej glinie nawet winogron był chlorotyczny i wzrostu mini , chwasty też mają chlorozę . Zemia ziemi nierówna , czasem trzeba stosować indywidualne rozwiązania . Czarnoziemu tylko pozazdrościć .

kozula
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4491
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

O! Super, kozula, dzięki za przypomnienie. Jak coś wiem, to wiem, ale nie wszystko wiem, więc zawsze słucham- może podpowiesz swoje zdanie w tym wątku?
A propo's pomidorów- to jednak żarłoczne bestie- nawet w mojej okolicy jak sie rzuci 'widły gnoju' pod korzenie to im smakuje. Na tej rędzince też bym kompostu podsypał. Marcel za to raczej przenawoził kurzeńcem. Zamiast tego trochę popiołu drzewnego, kupić mikroelementy, podlewać przed południem i chociaż z raz po kwitnieniui pokropić Topsinem.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

maryann pisze:O! Super, kozula, dzięki za przypomnienie. Jak coś wiem, to wiem, ale nie wszystko wiem, więc zawsze słucham- może podpowiesz swoje zdanie w tym wątku?
A propo's pomidorów- to jednak żarłoczne bestie- nawet w mojej okolicy jak się rzuci 'widły gnoju' pod korzenie to im smakuje. Na tej rędzince też bym kompostu podsypał. Marcel za to raczej przenawoził kurzeńcem. Zamiast tego trochę popiołu drzewnego, kupić mikroelementy, podlewać przed południem i chociaż z raz po kwitnieniui pokropić Topsinem.
jaki mikroelement ??... oki popiołu z drzewa postaram się trochę podsypać :) topsin mam więc opryskam ale ziemię czy rośliny ??...
a wiec jak mam zrobić ??.. najpierw zebrać warstwę ziemi która zazieleniała i dopiero palić siarkę a potem przekopać z wapnem czy jak ??..
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

marcel18_1988 no wygląda na to że znów uśmiecham się do Ciebie w sprawie tej siarki. Kupiłam w ogrodniczym, na opakowaniu ani słowa o stosowaniu, ulotki również brak, na stronie producenta też nic nie jest napisane, a przedstawiciel firmy nie potrafił mi udzielić takiej informacji. Jeśli masz jeszcze to opakowanie to proszę zeskanuj te informacje i wstaw je tutaj albo napisz co i jak. Bo nie chcę z tą siarką przesadzić, a jak dam za mało to pewnie nie będzie takiego rezultatu. No i nie wiem jak długo muszę czekać żeby posadzić tam rośliny, a to dla mnie raczej istotna kwestia. Byłabym Ci bardzo wdzięczna.
Awatar użytkownika
marcel18_1988
50p
50p
Posty: 62
Od: 21 mar 2009, o 23:28
Lokalizacja: okolice warszawy

Post »

mila1003 pisze:marcel18_1988 no wygląda na to że znów uśmiecham się do Ciebie w sprawie tej siarki. Kupiłam w ogrodniczym, na opakowaniu ani słowa o stosowaniu, ulotki również brak, na stronie producenta też nic nie jest napisane, a przedstawiciel firmy nie potrafił mi udzielić takiej informacji. Jeśli masz jeszcze to opakowanie to proszę zeskanuj te informacje i wstaw je tutaj albo napisz co i jak. Bo nie chcę z tą siarką przesadzić, a jak dam za mało to pewnie nie będzie takiego rezultatu. No i nie wiem jak długo muszę czekać żeby posadzić tam rośliny, a to dla mnie raczej istotna kwestia. Byłabym Ci bardzo wdzięczna.
jutro poszukam pudełka :)
polecam poczytać : http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1984
a do dezynfekcji zamierzam użyć jeszcze specjalnego proszku którym są dezynfekowane szpitale myślę że to zabije już wtedy wszystko :)
pozdrawiam

ps. Siarkę rozłożoną na metalowych podstawach zapala się począwszy od najdal-
szego końca obiektu. Na dezynfekcję tunelu o powierzchni 210 m2 potrzeba ok. 3 kg
siarki. Zabieg jest najskuteczniejszy w temperaturze 15 - 30 o
Po upływie minimum 24 godzin obiekt należy wywietrzyć, a wszystkie resztki roślinne i zużyte materiały usunąć i spalić lub skompostować.

jednak co do siarki metalowe elementy trzeba oczyścić i pomalować po jej użyciu... oraz umyć szyby albo mydłem z wodą albo ludwikiem z wodą,
ja w tym roku zastosuję ten środek do dezynfekcji po siarce i nim ramy okienne potraktuję :)
Awatar użytkownika
witia
200p
200p
Posty: 386
Od: 5 lis 2008, o 14:16
Lokalizacja: roztocze środkowe

Post »

Marcel ja bym najpierw odkaził siarką bo po tym to zielone powinno zbrązowieć czyli powinno to zniszczyć, po jakiś dwóch dniach zobaczysz. Jeśli nie zadziała wtedy będziesz mógł to zebrać lub przekopać. Z tego zielonego to chyba z czasem powstał by mech, najprawdopodobniej. Mech na trawnikach niszczy się nawozem z żelazem. Nie wiem tylko jak żelazo w większej dawce oddziaływuje na pomidory.
wodnik
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Widzę , że Marcel ma za dużo namieszane , jak ktoś wcześniej nie poukłada , zrobię to gdzieś w połowie tygodnia .
Na inne rozgrzebane przeze mnie wątki też postaram się odpowiedzieć .

Tymczasem spadam , jutro znowu ciężki dzień .

Pozdrawiam , kozula .
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Post »

Marcelu , najpierw siarka , potem kreda i przekopywanie . ,, Zielonego '' nie musisz zbierać , martwe to nawóz organiczny .
Jeśli popiół już dałeś , masz zrównoważony azot z pomiotu gołębiego potasem , fosforem i mikroelementami . Dasz kredę spowodujesz , że potas będzie dla pomidorów dostępny , no i będą mieć wapń , bez którego zdrowo rosnąć nie mogą .
Jeśli nie możesz podlewać o innej porze dnia niż wieczorem , posadź rozsadę z gronem co najmniej w połowie rozkwitniętym . Zanim rozsada sie dobrze zakorzeni będzie miała największe zapotrzebowanie na składniki pokarmowe i tym sposobem jej nie przekarmisz . Od początku kwitnienia 3 grona rozpocznij dokarmianie gnojówką z pokrzyw lub rozcieńczonym wcześniej pomiotem . Jeśli obok pomidorów nie sadzisz sałaty , czy innej rzodkiewki , możesz powierzchnię tunelu wyściółkować np. starymi workami ze zboża , zostawiając wąskie paski odkrytej ziemi koło krzaków . W ten sposób zmniejszysz wilgotność w tunelu i ograniczysz występowanie chorób grzybowych , pomimo wieczornej pory podlewania . Skub regularnie okwiat z zawiązków , dopóki będziesz hormonizował swoje pomidory .

To by było na tyle . Następnym razem będzie dokładna rozpiska dlaczego Twoje pomidory wyglądały jak wyglądały .

Powodzenia w tegorocznych pomidorach , kozula .
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”