Zakupy niezłe - początek kolekcji już jest

. Zobacz, jak poradzą sobie u Ciebie zimą. Podoba mi się Twoje podejście, że 'kupi się nowe'. Też tak uważam, tym bardziej, że 3 już mi 'poszły' w niebyt. Coś robiłam źle z tymi bulwowatymi. Pousychały

.
T. caput-medusae przeżyła, jako jedyna. Te srebrne miotełki mają się dobrze. Też dostałam
melanocrater w gratisie i na razie zipie

. Co do
caput-medusae, gdzieś wyczytałam, żeby ją położyć na boku, a jeszcze lepiej, do góry nogami. Może nalałam im wody do środka - sama nie wiem

. No nic, poczekam do wiosny i zamówię drugą turę. Te padnięte gatunki na razie odpuszczam

.
Zaczęłam czytać Twój wątek i od razu wpadł mi w oko rozchodnik kamczacki. Piszą, że jest mało odporny na mrozy, ale widzę, że u Ciebie sobie radzi. Nie ma mowy o jego okrywaniu, więc pytam, jak zimuje. W ogóle, to zamierzam wiosną kupić ich co najmniej kilka

.