Alexio - miło, że zajrzałaś.
Pamietam naszą dyskusję o różach na balkonie.
Ja Cinco tnę wiosną nisko a po kwitnieniu nad drugim oczkiem z odgałęzienia.
Ona ma wiostkie dosyć te pędy, więc podstawa musi być mocna i gruba.
Jadziu - Sally Holmes teraz w najwiekszym rozkwicie a ma już nowe paczki na świeżych odrostach.
Cudowna róża, niesamowicie urodziwa i wigorna a przy tym zdrowa.
To teraz ona będzie królową ogrodu i chyba bardzo długo nią zostanie.
Ulewa.......nawet już zapomniałam jak to wygląda......
Jacku - mam Chippendale i nawet widziałeś sporo jego zdjęć u mnie w poprzednich i ostatniej serii zdjęć.
To faktycznie róża godna tego by znależć się w każdym ogrodzie.
Lilac Charm.......

..........

........już się cieszę i bardzo, bardzo
Aniu -

o matko jedyna......chyba została ukręcona tym wiatrem.
Jaka szkoda....gdzie u Ciebie takie wiatrzysko, przecież jesteś osłonięta ogrodami i domami.
Aż wierzyć mi się nie chce, że to wiatr zrobił........podlej obficie to może da rady się odrodzić.
Jakieś resztki badylków przecież zostały i wygląda na to że je przycięłaś jeszcze niżej, więc trzymam kciuki za biedną księżniczkę.