Ewa, czuję lekki niepokój, ale mam nadzieję że wszystko będzie dobrze z tymi sadzonkami. Zatem do jesieni posadzę wszystkie do gruntu.
Te stracone odmiany sadziłaś później jeszcze raz?
Agnieszka, u mnie same liście zdarzają się u tulipanów sadzonych w poprzednich sezonach. Te sadzone w ubiegłej jesieni wszystkie zapączkowane kwiatami.
Nie mam pojęcia, czy liściorowe zakwitną za rok. Może warto je wykopać po zasuszeniu liści, sprawdzić wielkość cebulek i posadzić jesienią.
Aguniu, szkoda tylko, że te drobne tulipanki tak krótko kwitną.
Te szafirki mam już kilka sezonów, poprzedniego słabo kwitły, a tej wiosny dają czadu. Twoje też odzyskają wigor.
Magda, te maleństwa są urocze, nie wyradzają się, choć kwitną krótko. Szerokość listków porównałabym do liści narcyzów, a długość właśnie do szafirków.
Życzę wszystkim zdrowych i pogodnych Świąt, pełnych wiary, nadziei i miłości,radosnego nastroju i ciepła rodzinnego
