Aniu,fajnie,że otworzyłaś swój nowy wiosenny wątek.Fotel już stary,ale niepraktyczny.
Gosiu,niestety w dzisiejszych czasach praca najważniejsza.Co do patyków to dopytam jeszcze Bożenkę,ale chyba kwiecień to odpowiednia pora na wysadzenie do ogrodu.
Dorotko,nie mam pojęcia jak się nazywa, to z lidla i pachnie pięknie.Wczoraj dosypałam nowo posadzonym nawozu,ale wkoło krzaczka,już nie rozgrzebywałam kopczyków.U mnie na razie też piękne słoneczko,aż chce się oddychać.
Bogusiu,znajomy jest antyogrodowy,ktoś mu zakłada ogród i jak znam życie i jego to ktoś będzie o niego dbał.To prezent raczej z podtekstem,ale czy zrozumie?
Gosiu,kwitną jedynie niebieskie krokusy,a białe wszystkie połamała wichura i leżą biedne na ziemi.
W holenderskim podobał mi się taki komplet,ale tylko 3 krzesła,kosztował 390 zł.Nie będę jednak bawić się w półśrodki,poczekam na coś konkretnego.
Maleńka begonka ma już pączka kwiatowego,niesamowita.
Rycynus też wystartował w tym roku szybko,nie czekałam długo na wschody i rośnie w oczach.
