Dziewczynki i ja należę do klubu miłośników przesiadywania w kuchni

Kuchnia to moje ukochane miejsce w domu...... i tu nie chodzi tylko o gotowanie i pieczenie, które uwielbiam, ale o to, ze to najmilsze miejsce , dusza całego domu. Znajomi jak przychodzą to najchętniej tu przesiadują, tu kawkujemy, plotkujemy.... ja siedzę z laptopem, robię wianuszki, czytam..... uwielbiam kuchnię..... do kogoś jak chodzę, to też najchętniej bym siedziała właśnie w kuchni........ czyżby to charakter ,,kury domowej,, się w ten sposób ujawniał ???
