
Mój ogród przy lesie cz.9
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Beatko ja także, jak coś nie znam, to googluję. 

- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Piękny krzaczek gaury.Ja posadziłem wiosną ale chyba uschła bo jej nie widzę.Potrzebuje stałej wilgoci ?.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Janku moja gaura jest także wiosennym nabytkiem, już teraz boję się, czy przetrwa zimę, ale może pod okryciem z gałązek świerkowych poradzi sobie.
Jeśli chodzi o wilgotność podłoża, to nie jest zbyt wymagająca, gdyż przy podlewaniu jeden raz w tygodniu nie zauważyłam oznak więdnięcia, ani zasychania listków.
Myślę, że pomaga ściółkowanie korą.
Jeśli chodzi o wilgotność podłoża, to nie jest zbyt wymagająca, gdyż przy podlewaniu jeden raz w tygodniu nie zauważyłam oznak więdnięcia, ani zasychania listków.
Myślę, że pomaga ściółkowanie korą.

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tajeczko ależ cudne masz hibiskusy..... u mnie niestety ile krzaczków posadziłam, tyle przemarzło.... już z nich całkowicie zrezygnowałam
Bylinowy cudeńko.... zawsze zadziwiają mnie te ogromne kwiaty 


- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10614
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
..astry bylinowe...o właśnie zapomniałam o nich zupełnie że takie istnieją...a w zeszłym roku widziałam już je i miałam sobie przytulić do mego ogródka ...zapisuję na kartce i wieszam na kołku...może nie zapomnę... 
jak zwykle kolorów u Ciebie w ogródku jest wiele...

jak zwykle kolorów u Ciebie w ogródku jest wiele...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Teresko, już Ci pisałam, że gaura u mnie kilka zim przetrwała i nadal kwitnie, ma ponad metr wysokości.
Po tej ostatniej łagodnej (choć długiej) zimie i u mnie zakwitną hibiskusy, mam trzy (jeden kopany u Janusza) i cieszę się jak dziecko.
Wiem, że potrafią one wymarznąć, nawet już kilkuletnie okazałe egzemplarze.
Nad bylinowym się zastanawiałam już kilka razy, ale wydaje mi się taki wypasiony, zbyt egzotyczny jak na mój ogród
.
E tam - niekonsekwentna jestem - a jukki to nie egzotyczne? (też mam).

Po tej ostatniej łagodnej (choć długiej) zimie i u mnie zakwitną hibiskusy, mam trzy (jeden kopany u Janusza) i cieszę się jak dziecko.
Wiem, że potrafią one wymarznąć, nawet już kilkuletnie okazałe egzemplarze.
Nad bylinowym się zastanawiałam już kilka razy, ale wydaje mi się taki wypasiony, zbyt egzotyczny jak na mój ogród

E tam - niekonsekwentna jestem - a jukki to nie egzotyczne? (też mam).
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu,nie mogę się nadziwić ile jeszcze u ciebie kwitnie i wszystko takie jakby to była pełnia lata,a to niestety koniec tego pięknego okresu.Chciałabym miesiąc odpocząć,bo czuję się zmęczona praca w ogrodzie,ale po tym miesiącu mogłaby już byc wiosna.Najgorsze jest to długie czekanie.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Przyglądam się Twojej żółtej chryzantemie. Wewnątrz koszyczka płaktki ma jakby rurkowate? Bardzo oryginalnie to wygląda!
Zawilce odmianowe zmarzły mi albo zgniły, co u mnie zdarza się nierzadko. Ale wrócę do nich, bo są piękne. Wczoraj na wystawie ogrodniczej widziałem takiego o kędzierzawych liściach!
O gaurę też się obawiałem, ale dobrze przezimowała pod stroiszem.
Zawilce odmianowe zmarzły mi albo zgniły, co u mnie zdarza się nierzadko. Ale wrócę do nich, bo są piękne. Wczoraj na wystawie ogrodniczej widziałem takiego o kędzierzawych liściach!
O gaurę też się obawiałem, ale dobrze przezimowała pod stroiszem.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11662
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Moja plantagina nie kwitnie w tym roku...obraziła się normalnie..muszę się za nią wziąć bo ani jednym pędem kwitnącym mnie nie uraczyła w tym sezonie a tego jeszcze nie było...na gaurę mam ochotę i niebawem u mnie zawita
Ładna jest także różowa ale ona podobno słabo mrozoodporna jest...kupiła ją koleżanka na targach jesienią do przetestowania no i nie przezimowała w przeciwieństwie do białej....
Pięknie Ci się rozwija Tereniu chryzantema , piękny kolor ...moje jeszcze nie kwitną choć kilka się zapowiada...


Pięknie Ci się rozwija Tereniu chryzantema , piękny kolor ...moje jeszcze nie kwitną choć kilka się zapowiada...


- bodzia3012
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5399
- Od: 10 wrz 2009, o 08:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu ja mam czerwonego hibiskusa bylinowego, może sie wymienimy 

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Dziękuję serdecznie za wszystkie wpisy,
jednocześnie przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, gdyż odsypiałam dwu dniowe wesele .
Agniesiu strasznie szkoda Twoich zmarzniętych hibiskusów.
Moje rosną przy południowej ścianie domu, wciśnięte za cyprysika i magnolię, dlatego przetrwały, a jeden posadzony gdzie indziej także zmarzł.
Bylinowego mam jeszcze jednego, różowo kwitnący, ale jeszcze w pąkach. A kwiaty ten bylinowy ma naprawdę śliczne, na zdjęciu wyglądają na mniejsze .
Misiu astrów bylinowych mam kilka, jeśli chcesz, to przywiozę Ci na spotkanie, tylko, że zbyt efektownie nie wyglądają, mają z suszy podeschnięte liście dołem.
Do zobaczenia.
Eluniu dzięki za info odnośnie gaury, ale Twoja to prawdziwy olbrzym, nie wiem, czy to zależy od odmiany, czy od stworzonych warunków, w każdym bądź razie moja jest niska, może na drugi rok podrośnie.
Gaury nie było by mi tak szkoda, gdyby wymarzła, jak hibiskusów, one są naprawdę śliczne, tylko wiosną bardzo późno wyrastają. Trzeba będzie mocno okrywać, gdyż następna zima może nie być tak sprzyjająca, jak ostatnia z dużą ilością śniegu.
No tak zagalopowałam się, a Ty mówisz o tych krzewiastych hibiskusach.
Ja nie uważam, że one są egzotyczne i mnie nie przeszkadza, że rosną w moim dzikim ogrodzie.
A Twój ogród przecież jest bardziej elegancki, np różanka.
Więc powinnaś je zaprosić do swojego ogrodu .
Małgosiu przecież w Twoim ogrodzie jest także bardzo kolorowo.
Masz dużo kwiatów doniczkowych, kwitnących, piękne begonie i rzeczywiście będzie przykro rozstać się na długie zimowe miesiące, ale dzięki forum przetrzymamy, prawda? Nie smuć się.
Jacku dziękuję, że podoba Ci się moja chryzantema, kupiłam w tamtym roku na targu, nie bardzo wierząc, że przezimuje, ale zima była łagodna i udało się.
Zawilce nawet te zwykłe u mnie wymarzły, ale pozostały siewki i kilka dostałam od Forumka .
No i nie powiesz chyba, że tego zawilca o kędzierzawych liściach nie kupiłeś?
Maryniu nie wiem, dlaczego Twoja plantagina odpoczywała w tym roku, na drugi z pewnością zakwitnie.
Rośliny tak mają, u mnie juki strajkowały w tym roku, tylko jedna zakwitła.
Moje gaura ma jakieś mieszane kwiatki, jedne bardziej są białe, a inne różowe, więc nie wiem do jakich ją można zaliczyć.
Mnie dużo chryzantem wymarzło kilka lat temu.
Wyhodowałam je ze szczepek z botanika pobranych na krótko przed mrozami, zimą ukorzeniałam w domu, a wiosną wysadziłam do ogrodu.
Bożenko cudny jest czerwony hibiskus, ale one raczej nie nadają się do dzielenia, moim zdaniem jest to ryzykowne .

piękna chryzantema od Uli.

budleja Adonis Blue Adokeep

nowy nabytek perovskia Lacey Blue Lisslitt

molinia

klematis rurkowaty

rozplenica dopiero zakwita



Agniesiu strasznie szkoda Twoich zmarzniętych hibiskusów.
Moje rosną przy południowej ścianie domu, wciśnięte za cyprysika i magnolię, dlatego przetrwały, a jeden posadzony gdzie indziej także zmarzł.
Bylinowego mam jeszcze jednego, różowo kwitnący, ale jeszcze w pąkach. A kwiaty ten bylinowy ma naprawdę śliczne, na zdjęciu wyglądają na mniejsze .

Misiu astrów bylinowych mam kilka, jeśli chcesz, to przywiozę Ci na spotkanie, tylko, że zbyt efektownie nie wyglądają, mają z suszy podeschnięte liście dołem.
Do zobaczenia.

Eluniu dzięki za info odnośnie gaury, ale Twoja to prawdziwy olbrzym, nie wiem, czy to zależy od odmiany, czy od stworzonych warunków, w każdym bądź razie moja jest niska, może na drugi rok podrośnie.
Gaury nie było by mi tak szkoda, gdyby wymarzła, jak hibiskusów, one są naprawdę śliczne, tylko wiosną bardzo późno wyrastają. Trzeba będzie mocno okrywać, gdyż następna zima może nie być tak sprzyjająca, jak ostatnia z dużą ilością śniegu.
No tak zagalopowałam się, a Ty mówisz o tych krzewiastych hibiskusach.

Ja nie uważam, że one są egzotyczne i mnie nie przeszkadza, że rosną w moim dzikim ogrodzie.

A Twój ogród przecież jest bardziej elegancki, np różanka.


Małgosiu przecież w Twoim ogrodzie jest także bardzo kolorowo.

Masz dużo kwiatów doniczkowych, kwitnących, piękne begonie i rzeczywiście będzie przykro rozstać się na długie zimowe miesiące, ale dzięki forum przetrzymamy, prawda? Nie smuć się.

Jacku dziękuję, że podoba Ci się moja chryzantema, kupiłam w tamtym roku na targu, nie bardzo wierząc, że przezimuje, ale zima była łagodna i udało się.
Zawilce nawet te zwykłe u mnie wymarzły, ale pozostały siewki i kilka dostałam od Forumka .
No i nie powiesz chyba, że tego zawilca o kędzierzawych liściach nie kupiłeś?

Maryniu nie wiem, dlaczego Twoja plantagina odpoczywała w tym roku, na drugi z pewnością zakwitnie.
Rośliny tak mają, u mnie juki strajkowały w tym roku, tylko jedna zakwitła.
Moje gaura ma jakieś mieszane kwiatki, jedne bardziej są białe, a inne różowe, więc nie wiem do jakich ją można zaliczyć.
Mnie dużo chryzantem wymarzło kilka lat temu.
Wyhodowałam je ze szczepek z botanika pobranych na krótko przed mrozami, zimą ukorzeniałam w domu, a wiosną wysadziłam do ogrodu.

Bożenko cudny jest czerwony hibiskus, ale one raczej nie nadają się do dzielenia, moim zdaniem jest to ryzykowne .


piękna chryzantema od Uli.

budleja Adonis Blue Adokeep

nowy nabytek perovskia Lacey Blue Lisslitt

molinia

klematis rurkowaty

rozplenica dopiero zakwita

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Jak na ogród, który ma CIebie raz w tygodniu, to wszystko masz wypielegnowane i wypieszczone. Jednak kora robi swoje. Śliczne zakupy 

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Tereniu,nawet chryzantemki masz juz kwitnące
nie wiem czy u mnie pączki maja.Mam nadzieję,ze ta paskudna pogoda nie zagości za długo,bo po odgłosach zza szyby mam wrażenie,ze to listopad. 


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Marzenko dzięki.
Kora do ściółkowania w ogrodzie odwiedzanym raz w tygodniu jest bezcenna, gdyż w przeciwnym razie już dawno chwasty były by większe, niż kwiaty, a ziemia popękana z braku deszczu.
Może nie jest odpowiednia dla wszystkich roślin, gdyż irysy przez ściółkowanie zaczęły mi chorować, ale większość roślin ją toleruje .
Małgosia kochana Ty płaczesz, że za dużo deszczu, a nie uwierzysz, chociaż w Lublinie padało, ale na mojej działce od połowy lipca nie było deszczu, już nawet krzewy wysychają i nie wiem, co gorsze, a grzybów z pewnością w tym roku w moich stronach nie będzie .
Moje chryzantemy wszystkie kwitną, a ta herbaciana właściwie przekwita.

Kora do ściółkowania w ogrodzie odwiedzanym raz w tygodniu jest bezcenna, gdyż w przeciwnym razie już dawno chwasty były by większe, niż kwiaty, a ziemia popękana z braku deszczu.
Może nie jest odpowiednia dla wszystkich roślin, gdyż irysy przez ściółkowanie zaczęły mi chorować, ale większość roślin ją toleruje .

Małgosia kochana Ty płaczesz, że za dużo deszczu, a nie uwierzysz, chociaż w Lublinie padało, ale na mojej działce od połowy lipca nie było deszczu, już nawet krzewy wysychają i nie wiem, co gorsze, a grzybów z pewnością w tym roku w moich stronach nie będzie .
Moje chryzantemy wszystkie kwitną, a ta herbaciana właściwie przekwita.

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Mój ogród przy lesie cz.9
Au mnie solidnie popadało i choć zrobiło się zimno, nie jęknę nawet. Wreszcie wszystko solidnie podlane
Ten rurkowaty clematis - cudny

Ten rurkowaty clematis - cudny
