Jeszcze raz od początku... cz. III

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Kolejny prawie zimowy dzień, brrrr..Obrazek
Chcę lata, chcę lata, będę podlewać, nie będę narzekać, że gorąco...Obrazek

Tesiu - Bardzo się cieszę z Twoich odwiedzin, obiecuję sobie nadrobienie wszelkich zaległości wątkowych zimą. Mam bardzo duży ogród i czasem brakuje mi sił, żeby to wszystko ogarnąć. Do tego dochodzi brak doświadczenia, które dopiero zdobywam. Bez FO nadal bym nie odróżniała podstawowych roślin. :lol:
Hortensje lubię i chyba z wzajemnością. Dobrze widziałaś. Mam katalpę, a konkretnie dwie katalpy. Kupione jako spore drzewka. Jedna w 2010, a druga w ubiegłym. Bałam się o tę drugą bo miała ułamany korzeń. Dmuchałam na nią i chuchałam i rośnie!!! :tan

Dorotko - Obejrzałam w necie te hortensje, które zamówiłaś. Piękne, ale czy są brzydkie hortensje? :roll:
Przymierzam się do hortensji Magical Fire lub Magical Candle. Dobrze by się komponowały z Vanilką, Limonką i Phantom. W tym układzie Rendia musiałaby zmienić miejsce zamieszkania. :;230

Teraz parę fotek hortensji Phantom. To jej drugi rok w moim ogrodzie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Myślę, że wielkością szybko dogoni Vanilkę i Limonkę.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10611
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Heleno co ja mam napisać jak one są takie cudne... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Helenko Phantom nie mam i raczej jżz nie wcisnę, myśle w razie co i miniaturowej Limelight i Vanilce...może Bobo...i nic a nic sie nie zmieści .Ale jak patrze na twoje fotki...na ta buraczkowatą piekność ;:oj , to wszytkie jednak przy niej bledną, w przenośni i dosłownie ;:oj Jednak Vanillki są superanckie jak nie wiem co...to chyba zawsze będą moje faworytki ;:333
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Witajcie po pracowitym dniu... Uff, wreszcie pojawiło się nawet słońce, gdyby tak jeszcze przestało wiać. Chyba jednak chcę za dużo. :cry:
Dzisiaj rozpoczęło się wielkie przesadzanie. Obrazek
Pod topór poszła wielka rabata, która mogła stanowić materiał szkoleniowych dla adeptów ogrodnictwa - jak nie należy sadzić.
Nie można już było ustalić gdzie kończy się irga a zaczyna jałowiec, gdzie kończy się róża a zaczyna kolkwicja albo trzmielina, itd. A całość pokrywa na gęsto irga pozioma.

Jak to mi się udało osiągnąć? Obrazek

Podjęliśmy próbę przesadzenia irgi rozkrzewionej. Okazała się ogromna. :shock: Jutro w planie przesadzenie dużego jałowca. Wyczytałam, że zarówno irga jak i jałowiec nie znoszą przesadzania. ;:145

Równolegle trwały wykopaliska na skalniaku (patrz opis poprzedniej rabaty). Jeden wielki kołtun*), plątanina korzeni. Co jest co? Nie wiem. Chyba wszystko pójdzie won. Aha, ten kołtun gęsto przerasta trawa, której nie da się usunąć, chyba, że razem z kołtunem.

Misiu i Dorotko - jak widzicie, nie wszystko jest hortensjami usłane... ;:185

_________________
kołtun wg słownika oznacza m.in. zbity kłąb brudnych włosów na głowie lub coś skłębionego, zmierzwionego
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Twoje hortensje przekonałyby zażartego wroga tych roślin do tego, że koniecznie musi je kupić :D Mnie oczywiście nie trzeba przekonywać, bo musiałabym dobra chwilę wymieniać, jakie już rosną w moim ogrodzie ;:224 Ale ulubione mam cztery: Grandiflora, Vanille Fraise, Diamant Rouge i Wim's Red. I nie umiem określić na jaki kolor się przebarwiają - ni to czerwień ni to róż...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Mam też dwuletniego Phantoma, ale w porównaniu z twoim to jedynie namiastka tej odmiany. Twoje hortensje to idealny wzorzec tych roślin. Nawet w szkółkach u producentów takich nie mają. A ile mniej więcej Helenko dajesz obornika pod jedną sztukę? Powiedzmy niech miarą będzie tu standardowe wiadro. I czy to jest obornik granulowany, czy prawdziwe gów...nko?
Awatar użytkownika
tesia39
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9113
Od: 9 kwie 2012, o 10:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Helenko, przez Ciebie teraz choruję na hortensje Phantom ;:224 ależ ona piękna ;:oj ;:138
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Aniu - nie mam Grandiflory, nie wiem dlaczego. :roll: Tyle razy na nią patrzyłam i jakoś nie kupiłam...
W porównaniu do Twojego ogrodu, ja mam namiastkę roślin ozdobnych. :wink: Co raz częściej myślę o likwidacji warzywnika, który pochłania masę czasu i jakoby ma pierwszeństwo przed rabatami kwiatowymi. :?

Wandziu - moje hortensje dostają obornik (naturalny) tylko przy posadzeniu. Podobnie jak przy różach wymieniamy ziemię w dołku. Na dno wsypujemy ok. pół wiadra obornika i na to mieszkanka zwykłej ziemi z kwaśnym torfem. I tyle. Obornika już więcej nie dostają. W sezonie 2-krotnie podsypuję nawozem do hortensji, no i podlewam, dużo. I to byłoby na tyle. :lol:

Tesiu - tak już z nami jest, ciągle mamy nawroty tej choroby... a Phantom jest tego wart... :;230


Dzisiaj walki ze skalniakiem i rabatą ciąg dalszy. Nie udało się skończyć modernizacji skalniaka, bo deszcz przerwał moje intensywne wysiłki, w związku z gratisowym wolnym czasem siadłam przed kompem.

Przez przypadek trafiłam na super wątek poświęcony zakupom roślin przez internet. Dużo opinii o sprzedawcach, zdjęć kupowanych roślin, itp. Ciekawa rzecz, warta przeczytania. Kilku sprzedawców już skreśliłam. ;:224
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Dzisiaj udało mi się zrobić zdjęcia przesadzonych roślin.
Wątpliwości mam ogromne czy uda się im przeżyć.

Irga w nowym miejscu, nawet nie wiedziałam, że tak się rozrosła. :cry:

Obrazek

A taka piękna...

Obrazek


I jałowce.

Obrazek

Obrazek

A tu był kiedyś skalniak... :;230

Obrazek


Jak podnoszę wzrok... to humor mam zaraz lepszy.

Obrazek

Obrazek

I jeszcze małe co nieco...

Obrazek

Obrazek

I te, które nigdy nie zawodzą. :wink:

Obrazek
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Śmierdziuszki są rewelacyjne.
Tak samo jak smagliczki
Napracowałaś się bradzo, ja chyba z przesadzaniem poczekam do wiosny.
Mam to samo co Ty.
Za gęsto sadzę ;:124
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Ale pracowita jesteś ;:180 Mnie jest zimno żeby robić teraz w ogródku i boję się przeziębić i zrobię tylko to co muszę wiosną tak mogę robić ;:180 Hortensje pięknie się wybarwiły ;:215
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Dziękuję Helenko. Pół wiadra - zapamiętam. Widok spod dębu u ciebie identyczny jak u mnie :D
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Witajcie :wit

W nocy mój ogród dopadły przymrozki i to całkiem spore. :cry: Ofiarą padły m.in. trzy tykwy, które rosły tuż nad ziemią. Jaki jest stan tych rosnących na czubku jabłoni i wiśni, nie wiem. :?
Nie chce mi się wierzyć, że to już koniec sezonu, że będzie zimniej i zimniej i tak przez co najmniej 6 m-cy. ;:131

Gosiu - mam nadzieję, że nie dochowałaś się takiego kłębowiska jak na niektórych moich rabatach. :wink: Ani to wyrzucić, ani przesadzać. No i pozostaje dylemat, co dalej... ;:224

Elu - wrzesień nas nie rozpieszcza i nie wiadomo jaki będzie październik. Wkładam opaskę na uszy i ruszam do boju. Jak pomacham szpadlem, to zaraz jest mi ciepło, a nawet gorąco. :lol:

Wandziu - u Ciebie jest taki ład i porządek, że wycieczki można oprowadzać. :D Tłumaczę sobie, że człowiek uczy się na błędach, a ja jestem dopiero w III-ciej klasie. ;:224


Rozgrzebany ogród i spór o przeznaczenie "rozgęszczonej rabaty". Chciałam róże i trawy. M protestuje i życzy sobie rośliny bezobsługowe (czytaj iglaki).
Negocjacje? ... Obrazek
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Patrząc na Twoje zdjęcia - te z przesadzaniem - czuję się jak u siebie... :) Z tą różnicą, ze u mnie przesadzanie jeszcze nie ruszyło, ale przygotowuję się mentalnie :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Ale iglaki jak widać też są obsługowe. I do tego bardzo cięzko je przesadzić :wink:
Ja już wyszłam na prostą z tymi wiekszymi roślinami. Teraz za gęsto jest z bylinami.
Dlatego wiosną szpadel pójdzie w ruch.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”