Też tak robię, stosując biohumus. Szkoda tylko, że nie mam gdzie werandować, więc stoją przy otwartym szeroko lufciku. Chętnie otworzyłabym im szeroko okno, ale mieszkam na parterze, ponadto parapety nisko, więc rozumiesz
Wiolu, u promenaea to zdecydowanie korzonki. Chociaż u mojej wychodzi coś z pomiędzy listków, tak wyżej, takie jakby zwinięte. Może to listek, a może nie. Nie mogę zrobić ostrej fotki. Może spróbuję wieczorem.