Ogród w cieniu dębów
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w cieniu dębów
Ja przesadzałam kilkuletnie choinki,jesienią do synusia na działkę ,dzisiaj byłam zobaczyć jak budowa postępuje i choinki dorodne i zdrowe
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Dorotko jak się odpowiednio przesadza to się musi udać 

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w cieniu dębów
Ja w ogóle nie mam oporów jeśli chodzi o przesadzanie i rozsadzanie,wiosna lato jesień każda pora jest dobra jak sobie coś umyślę 

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród w cieniu dębów
Masz sliczny ogród, mimo,że w półcieniu, szczególnie to cenię. Zwłaszcza,że ja też mam mało słońca. U sąsiadki wyrosły świerki wyższe od domu, po prostu gęsty las, i wszedł do mojego Arboretum ,niestety. Dlatego wiem co to znaczy mieć kwitnące rośliny w cieniu
ale daję radę, walczę o każdą roślinkę, a te które w cieniu nie bardzo rosną to odpuszczam . Też staram się sadzić rośliny kwitnące , tak żeby całe lato coś kwitło, to największa przyjemność





- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko a okrywasz na zimę swoje hortensje?
Ja posiadam tylko bukietowe i nawet je okrywam. Ogrodowych nie posiadam bo słyszałam że przemarzają i właśnie nie chcą kwitnąć.
W takim razie będę trzymać kciuki za pomyślne przesadzenie "roślinek".
Ja posiadam tylko bukietowe i nawet je okrywam. Ogrodowych nie posiadam bo słyszałam że przemarzają i właśnie nie chcą kwitnąć.
W takim razie będę trzymać kciuki za pomyślne przesadzenie "roślinek".

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
dorcia7 Dorotko ja mam podobnie, nieraz przesadzałam w środku lata, po prostu wpada mi do głowy pomysł i realizacja musi być natychmiastowa. Mój mąż się śmieje ,że ze wszystkim przesadzam
. Do tych iglaków muszę jednak podejść z wyczuciem a nawet wyrachowaniem, nie chciałabym ich stracić.
karolacha witam w moich zielonych progach. działka w półcieniu jest idealna na upał ,niestety częściej jest chłodno do tego sporo cienia i wilgoć.Ale tak jak w życiu staram się cieszyć z tego co mam, doceniam pozytywy tej sytuacji a na negatywy staram się nie zwracać uwagi. Staram się żyć w zgodzie z tym moim kawałkiem ziemi i to co chce tu rosnąć to pielęgnuje a jak coś nie chce to nic na siłę
Sylwia85 hortensji nie okrywam.Ok.10 lat temu kupiłam 2 krzaczki ogrodowych , z pięknymi kwiatami (zapewne były sprowadzane z Holandii przystosowane do warunków domowych lub słabych zim).W kolejnych latach dochowałam się bujnych zielonych chaszczy niestety bez kwiatów.Przez dwie zimy okrywałam je na zimę ale to też nie pomogło. W zeszłym roku je wyrzuciłam
(czytaj: przesadziłam do lasu) i zakupiłam 6 nowych. Mam jeszcze 5-letnią Vanilie Fraise ,2-letnią Limelignt i Bouet Rose. Żadnych nie okrywam, bukietowe nie przemarzają a nowe ogrodowe na razie są małe ale później aby mieć szalony wysyp kwiatów pewnie będę je opatulać 

karolacha witam w moich zielonych progach. działka w półcieniu jest idealna na upał ,niestety częściej jest chłodno do tego sporo cienia i wilgoć.Ale tak jak w życiu staram się cieszyć z tego co mam, doceniam pozytywy tej sytuacji a na negatywy staram się nie zwracać uwagi. Staram się żyć w zgodzie z tym moim kawałkiem ziemi i to co chce tu rosnąć to pielęgnuje a jak coś nie chce to nic na siłę

Sylwia85 hortensji nie okrywam.Ok.10 lat temu kupiłam 2 krzaczki ogrodowych , z pięknymi kwiatami (zapewne były sprowadzane z Holandii przystosowane do warunków domowych lub słabych zim).W kolejnych latach dochowałam się bujnych zielonych chaszczy niestety bez kwiatów.Przez dwie zimy okrywałam je na zimę ale to też nie pomogło. W zeszłym roku je wyrzuciłam



- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Jesienią dostałam od znajomych patyczki hortensji ogrodowej jakąś starą odmianę, która co roku kwitnie i kilka bukietowych.Siedziały w wodzie dwa miesiące a na początku stycznia zaczęły puszczać listki a niektóre i korzonki. mam nadzieję , że dotrzymają mi ładnie do wiosny i się do tej pory trochę rozrosną. Przyznam się szczerze ,że to moje pierwsze doświadczenie w rozmnażaniu hortensji , jestem ciekawa co z tego wyniknie









- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko sama jestem ciekawa jak się uda pozyskiwanie hortensji przez patyczki. Ładnie powypuszczały listki i korzonki. Sama się dziwie że tak długo trzeba było czekać aż dadzą znać że żyją. Ja nie ma takiej cierpliwości. 

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Sylwio to nie jest długo, to tak musi trwać. Cierpliwość ...ta....moja jest długa - od wiosny do jesieni 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród w cieniu dębów
Beatko zastanawiam sie czy tak nie zrobić wiosną z moją Pinky Winky ,bo jakoś wciąż nie udaje mi się pozyskać nowych sadzonek z posadzonych patyczków .Te brązowe omszone kule z których wyrastają jakby paprocie czy to palma kokosowa ????Ciekawska jestem 

- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
Jadziu najszybciej puścił korzonki właśnie patyczek Pinky Winky. To moje pierwsze doświadczenie z rozmnażaniem hortensji, wcześniej po prostu nie wiedziałam ,że tak się robi. A teraz mnie trochę zakręciło na tym punkcie.Co chwila zaglądałam do słoików w poszukiwaniu korzonków, zmieniałam wodę i dzięki tym czarom większość ma już korzonki. Mam ponad 20 patyczków, większość już w ziemi, wielu nazw nie znam( kilka było uciętych gdzieś po drodze);zapewne dużo z nich pójdzie do znajomych ogrodomaniaków, bo w moim przypadku co za dużo to niezdrowo ( na umyśle)
A na moim kuchennym parapecie leżą sobie po prostu dwa stare kokosy a nad nimi rośnie okazała paprotka a wyszło na palmę kokosową
A patyczki z hortensji podobno najlepiej pobrać w lutym , jak nie ma mrozów.Choć przy obecnej pogodzie wile krzewów ma nabrzmiałe pąki jak w marcu, więc może i można już teraz

A na moim kuchennym parapecie leżą sobie po prostu dwa stare kokosy a nad nimi rośnie okazała paprotka a wyszło na palmę kokosową

A patyczki z hortensji podobno najlepiej pobrać w lutym , jak nie ma mrozów.Choć przy obecnej pogodzie wile krzewów ma nabrzmiałe pąki jak w marcu, więc może i można już teraz

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród w cieniu dębów
Cześć Beatko. Zaznaczę sobie wątek do późniejszego przejrzenia ale już zauważyłam sporą kolekcję róż
Rozmnażanie hortensji jest bardzo łatwe, choć wymaga cierpliwości bo długo się czeka na efekt. Ja też swoje krzewiaste rozmnażam. Trochę inną metodą. Wczesną wiosną po cięciu krzewów, wybieram ładniejsze patyczki, przycinam żeby miały dwa do trzech pąków, moczę w ukorzeniaczu i do doniczek z ziemią. Doniczki zadołowuję w gruncie i zapominam na rok, niektóre odmiany na dwa lata
Anabelle potrafiła mi zakwitnąć na patyczku jeszcze tego samego sezonu. Inne potrzebują więcej czasu. Na drugi rok, dobrze już ukorzenioną sadzonkę oddaję najczęściej koleżankom
Powodzenia w uprawie

Rozmnażanie hortensji jest bardzo łatwe, choć wymaga cierpliwości bo długo się czeka na efekt. Ja też swoje krzewiaste rozmnażam. Trochę inną metodą. Wczesną wiosną po cięciu krzewów, wybieram ładniejsze patyczki, przycinam żeby miały dwa do trzech pąków, moczę w ukorzeniaczu i do doniczek z ziemią. Doniczki zadołowuję w gruncie i zapominam na rok, niektóre odmiany na dwa lata


Powodzenia w uprawie

- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Ogród w cieniu dębów
A ja najczęściej powsadzałam do gruntu pod cieniste rabaty i też się przyjęły nawet bez ukorzeniacza. Próbować trzeba i pewnie jakiś cukces będzie chociażby połowiczny
Z różami to damo było powtykałam byle gdzie i część się przyjęła. Powodzenia Beatko 


- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród w cieniu dębów
April , ewa w Ja po prostu dostałam w listopadzie patyczki z poleceniem wsadzenia do wody i dopiero wtedy zaczęłam czytać o rozmnażaniu hortensji. Do tego docięłam trochę z napotkanych krzaczków i w efekcie mam ponad 20 hortensjowych patolków.
Jest to dla mnie nowe doświadczenie a przy okazji mam swój zimowy "ogródek " , o który dbam
A to mały bukiecik zasuszonej Vanilie Fraise

Jest to dla mnie nowe doświadczenie a przy okazji mam swój zimowy "ogródek " , o który dbam

A to mały bukiecik zasuszonej Vanilie Fraise

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród w cieniu dębów
Obejrzę moją Pinky Winky ,ale na razie nie ryzykuję bo tylko ona sprawia mi wiele kłopotów z ukorzenieniem a obiecałam koleżance ukorzenić .Niestety normalnym sposobem tak jak ukorzeniłam Grandiflorę czy ogrodową nie dało sie 
