W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
jeśli chodzi o cień to jest, bo kurnik będzię przylepiony do garażu który jest dwupiętrowy, moim celem jest to aby dla 5 osobowej rodziny było około 30 jajek tygodniowo, liczę to jako średnia kiedy kurni niosą więcej i kiedy mniej.
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Spraw sobie leghorny. Ładne, biale kury. A od nich wielkie, biale jajka. 

- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Leghorny to typowe nioski. Niosą dużo białych jaj sporej wielkości, jak na takie drobne kury. Są dość płochliwe i potrafią wysoko podlecieć.
"Konserwanty zabijają powoli"
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Moje są jak psy. Jak tylko widzą mnie z wiaderkiem, to gęsiego za mną idą. A synkowi na kolana wchodzą po owoce. Takie przylepy. Ale faktycznie, jak zobaczą kogoś obcego, to panikują.Farmland pisze:Leghorny to typowe nioski. Niosą dużo białych jaj sporej wielkości, jak na takie drobne kury. Są dość płochliwe i potrafią wysoko podlecieć.

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Nie widziałam kroli od tygodnia. Ktos inny się nimi zajmuje, bo ja wojazuje... Teoretycznie się okocily, ale w tej sytuacji lepiej nie robić nic aniżeli za dużo. Zakładam, ze jak w naturze poradzą sobie. Ważne, ze samice w dobrej kondycji. Powiedzcie mi tylko, po jakim czasie młode opuszcza gniazdo przy takiej aurze?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Asiu, moje opuszczały po miesiącu, ale myślę, że jak zrobi się cieplej to mogą wcześniej wyjść.
Czy zapłodnioną samice można szczepić?? Jutro przyjeżdża wet ze szczepionką ... a ja zapomniałam i tydzień temu dopuściłam jedną samice do samca
Teraz nie wiem co robić, zaszczepić musowo, mieszkamy przy lesie z licznymi sadzawkami, komarów chmury. Poradźcie, dobrze ludzie!
Rodzinka wcina śniadanie

Czy zapłodnioną samice można szczepić?? Jutro przyjeżdża wet ze szczepionką ... a ja zapomniałam i tydzień temu dopuściłam jedną samice do samca

Rodzinka wcina śniadanie


- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
BRZOSKWINKA a gdzie ty się podziewasz? Króliki opuszczają gniazdo tak mniej więcej po 3 tygodniach. Jak trzyma taki solidniejszy mróz, to mogą później i odwrotnie, jak gorąco to wyłażą wcześniej. Tak 3 tygodnie trzeba liczyć.
"Konserwanty zabijają powoli"
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Dzięki za informacje.
Nad morzem z córkami. Nabieramy sił i energii życiowej.
Ałła, na mojej szczepionce było, ze nie szczepi się tylko w ostatnim tygodniu ciąży, tak wiec spokojnie.

Nad morzem z córkami. Nabieramy sił i energii życiowej.

Ałła, na mojej szczepionce było, ze nie szczepi się tylko w ostatnim tygodniu ciąży, tak wiec spokojnie.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Ja się nieśmiało dołączam - w tym roku mam zamiar mieć swój pierwszy kurniczek
.
Co prawda kurniczek mały [na 10+1 szt] i tylko wiosenno-jesienny... Na razie nie mamy warunków, żeby kury spokojnie, bezpiecznie i bez nerwów [moich ;)] przezimować. Kurniczek tymczasowy ma później służyć za izolatkę w razie potrzeby... Tylko muszę znaleźć kogoś, kto by mi ten kurniczek wybudował wg. moich planów i zamiarów
.

Co prawda kurniczek mały [na 10+1 szt] i tylko wiosenno-jesienny... Na razie nie mamy warunków, żeby kury spokojnie, bezpiecznie i bez nerwów [moich ;)] przezimować. Kurniczek tymczasowy ma później służyć za izolatkę w razie potrzeby... Tylko muszę znaleźć kogoś, kto by mi ten kurniczek wybudował wg. moich planów i zamiarów

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Wydaje mi, się , że koncepcja trzymania kur na jajka tylko od wiosny do jesieni to nie bardzo trafiony pomysł bo albo musisz kupić dorosłe kury już znoszące jajka co oczywiście wiąże się z kosztami albo będziesz musiała bić kurki ledwo zaczną nieść . W warunkach przydomnowych zwykle trzyma się nioski ze dwa , trzy lata.bonsai pisze:Co prawda kurniczek mały [na 10+1 szt] i tylko wiosenno-jesienny... Na razie nie mamy warunków, żeby kury spokojnie, bezpiecznie i bez nerwów [moich ;)] przezimować.
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Chudziak planuję kupić dorosłe nioski. Gdyby nie moje problemy z żołądkiem po zjedzeniu "zwykłych" jajek ze sklepu to może bym się aż tak nie bawiła... Troszkę porządnego, zdrowego mięska też się przyda
.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
A to prawdabonsai pisze:Troszkę porządnego, zdrowego mięska też się przyda.

-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 690
- Od: 29 lip 2008, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Jak nie ma jakiejś złotej rączki, która by to zrobiła proponuję domek gospodarczy z OBI czy innego marketu. Jesienią były przecenione więc cena była bardzo przystępna teraz niestety są droższe. Dla 10 kur wystarczy. Nie jest to idealne rozwiązanie ale można wziąć pod rozwagę.
-
- 100p
- Posty: 106
- Od: 3 lut 2013, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lwówek Śląski
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Barbara na początku maja złota rączka planuje przyjechać
. Plan kurniczka mniej-więcej mam - ma powstać głównie ze starych desek [a miały pójść do spalenia], dodatkowo starego okna [muszę je najpierw obejrzeć czy nie jest zbyt rozwalone]. Zdaniem złotej klepki maleńki budyneczek da się tak zrobić, żeby po rozkręceniu paru śrubek budyneczek był składany.
Wiadomo, że trochę rzeczy trzeba będzie kupić, ale staram się to ograniczyć do minimum... Recykling mi się włączył

Wiadomo, że trochę rzeczy trzeba będzie kupić, ale staram się to ograniczyć do minimum... Recykling mi się włączył

- Farmland
- 200p
- Posty: 212
- Od: 14 mar 2012, o 18:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie, Łobez
Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2
Jeśli chodzi o takie gotowe domki to mój sąsiad zrobił z takowego kurnik. Co lepsze, ktoś oddał mu domek za pół ceny bo nie pasował mu na działce. Zyskał tym sposobem nowy, nieużywany domek o powierzchni o ile pamiętam 2,5m x 2,5m, czyli całkiem sporej. Jedyne co zrobił to ocieplił wełną mineralną ściany oraz dach, wyciął wyjście dla kur i pociągnął oświetlenie. Stoi to już z 2 lata i świetnie się sprawdza jako kurnik. No ale nie każdy ma takie szczęście, a nowe domki potrafią kosztować więc najpierw coś poszukać u siebie, a później patrzeć za gotowcami.
"Konserwanty zabijają powoli"