Kochani jeszcze wczoraj była zielona trawka, a dzisiaj?

Pada od wczoraj nie przerwanie do tej pory, jak popada do jutra to

Już mnie stres zaczął zjadać w obawie o to co zrobię z różami, których się spodziewałam jutro, a tu niespodzianka.
Miła Pani zadzwoniła z R-m z pytaniem, czy ze względu na pogodę nie chciałabym zmienić terminu dostawy. Z radością skorzystałam z propozycji i przełożyłam na pierwszą środę po świętach
Muszę powiedzieć, że szkółka stanęła na wysokości zadania.
JAKUCH, Tosia1, mam nadzieję, że będziecie mi kibicować. Wybierałam duże róże parkowe o dużej mrozoodporności, będą sadzone w drugiej części ogrodu, gdzie jeszcze hula wiatr, muszą wytrwać.
Bufo-bufo, Oleńko u mnie w ogóle jest mało mączniaka, wszędzie jest przewiewnie, szybko zieleń wysycha, staram się też wyeliminować wszystko na czym zobaczę coś białego, miałam różyczkę pnącą o drobnych kwiatach, która co rocznie miała mączniaka, zlikwidowałam ją, posadzę coś innego. U mnie firletka rośnie wspaniale, nigdy nie miała żadnego grzyba.
Na zdjęciu są mini bratki, myślę, że same się wysiewają. Kiedyś kupiłam parę doniczek w Castoramie i od tej pory je mam. Obok to jest chaber czekoladowy z wiciokrzewem pomorskim.
Helios, Helenko, zobacz, prawie jak u Ciebie,
AGNESS, Agniesiu, mam tak nadzieje, ale zdaje sobie sprawę, ze na efekty trzeba poczekać 2 , 3 , sezony.
