Justuś,a ten ciemnoróżowy w zdjęciu zbiorowym,to co to za jeden?

Justytnko tak bywa ja dałam siostrze sadzonki,gaucho i takiego kwitnienia nie widziałam nawet tu na zdjęciach.justus27 pisze:Byłam u Cioci - Ma ona ode mnie sadzonki i liście skrętnikowe.
I piękne kwitnienia, tak się zastanawiam, czy moim skrętnikom za bardzo nie dogadzam - bo moje rzadko kiedy mają tyle kwiatów.
"Pokrojony" liść został 11 m-cy temu,posadzony do doniczki we wrześniu.MagdaB2701 pisze:Gaucho śliczny - ile on ma lat/miesięcy?
Ja wycinam nerw,taką metodę znalazłam w necie,próbowałam też wkładać liść do wody owszem korzonki puściły ale bardzo,bardzo pomału rosną z takiego sposobu.MagdaB2701 pisze:Wycinasz nerw przy krojeniu liści?
Bo ja tnę w poprzek liście i wsadzam razem z nerwem do podłoża
Ciekawe czy nie będzie im tam za gorąco.MagdaB2701 pisze:Ja się zastanawiam, nad powieszeniem jednego kosza w drewutni na działce, latem, ze skrętnikami. Może tam doczekam się ładnych okazów z fajnymi kwitnieniami.
Niestety, Justynko...nie dam radyjustus27 pisze:
Gracjello - to może jedną odmianę tak na próbę Daj na klatkę schodową....Będziesz mieć najpiękniejszego skrętnika w swojej kolekcji ;)
Ja się zastanawiam, nad powieszeniem jednego kosza w drewutni na działce, latem, ze skrętnikami. Może tam doczekam się ładnych okazów z fajnymi kwitnieniami.
Nie pamiętam dokładnie,poobserwuję te co sadziłam teraz i dam znać.justus27 pisze: Magda- i jak długo Czekasz na sadzonki od pociętego liści?.