Sweety nie strasze, ostatnia zima była paskudna i starciłam dużo róż świeżutko posadzonych, jak w tym roku mi przemarzną, to poddaję się, nowych nie kupuję
Edi uwielbiam ją, szczególnie w fazie pączkowej
Aga łoże przede wszystkim wygodna na popołudniowe drzemki. Ja też mam już dosyć parc w ogródku, ale muszę skończyć co zaczęłam
Aniu prawdopodobnie jest to lawenda francuska, ale nie znam się. Kupowałam mini sadzoneczki w OBI, były sprzedawane w pakietach
Maju jak skończę, to na stówę się walnę na łoże
Mariko
Robaczku u mnie jeszcze roboty, a roboty. Teraz to wszystko wygląda koszmarnie, ale na końcu jak podsypię świeżą korą, która czeka w garażu, to rabaty nabiorą odpowiedniego wyglądu mam nadzieję.
Teraz fotki robocze bez kory i w dalszym ciągu w trakcie przeróbek
Lawenda dla Ani z hortensją BOBo na plecach, zostały już z niej tylko badylki
Zurawki pod brzozą z dosadzonymi trawkami
Herkules, w reszcie się zadomowił
Rozplenica, globusik i miecznica oraz dzwonki z żurawką Lipstick
Zaczekam z wysypaniem kory aż powsadzam cebulki, jak myślicie?