Liliowce, róże i reszta........

[bodzia3012]

Grażynko zakwitł mi pierwszy liliowiec od Ciebie

[kogra]

Ewka - oczywiście, że można.
Obejrzyj inne stronki, jest tam oferta nawet z cenami.

Loki - Ty masz kredę a ja glinę z której można garnki lepić na dodatek pomieszaną z łupkiem.
A mimo to widzisz ile u mnie rośnie roślin.
Więc i w twoim ogródku też na pewno będzie rosło sporo roślin, to tylko kwestia użyżnienia ziemi.

Klio - w necie jest tyle wspaniałości że już nawet nie za bardzo lubię je oglądać.
Bo potem chciejstwa monstrualnie rosną a w głowie rodzą się stale nowe pomysły.
A ileż można......

Ewka - u mnie to samo.
Włóczę się jak cień po domu i nic mi się nie chce.
Porzeczki muszą niestety poczekać bo od wczoraj pada.

Bożenko - cieszę się.
Mam nadzieję, że Ci się spodobał.


Tym razem będzie floksowo.
I chociaż to jeszcze nie wszystkie, to już jest na co popatrzeć w ogrodzie.

[oliwka]

Ooo, jakie mocne i wyraziste kolory.
Ten fiolet na drugim zdjęciu naprawdę taki fioletowy?
Ja czekam na rozkwitnięcie kilku tegorocznych nowości, w tym białej pełnej Tiary.

[kogra]

Walu on na prawdę jest taki fioletowo niebieski a wieczorem nawet granatowy bym powiedziała.
To bardzo ciekawy floks, który przebarwia się w miarę upływu czasu.
Mam jeszcze jedną chyba inną odmianę, bo ten już się tak nie przebarwia.
Niestety ten kupiony u ogrodnika z nazwą floks i tyle.

[sweety]

Jako zdeklarowana fanka floksów - padłam z wrażenia

[kogra]

Aniu to jeszcze nie wszystkie , jest jeszcze biały, białoróżowy, tri kolor i kilka innych odcieni.
Ale jeszcze nie rozkwitły.

[sweety]

No to teraz to już zzieleniałam z zazdrości Udaje sie z pogoń za innymi, by i Tobie dorównać

[korzo_m]

Grażynko dziękuję za floksy jak ja lubię te kwity i ich zapach szczególnie po deszczu. Nie wiem czy pamiętasz, ale kilka i u mnie rośnie takich samych.

[sweety]

Mam, mam, mam Trzy kolejne odmiany floksa

[kogra]

Aniu - zbieractwo ma swoje zalety, ale strasznie drenuje portfel.
Więc doradzam umiar w pogoni za floksami.
Gdzieś na innym forum wyczytałam, że podobno jest już nawet żółty, ale nie bardzo chce mi się w to wierzyć.

Dorotko - tak, widziałam na twoich wcześniejszych chyba wątkach.
Cieszę się, że znalazły i twoje uznanie.
Ja sobie nie wyobrażam ogrodu bez nich.

[tara]

Grażynko liliowce w tym roku mają swoje pięć minut sprzyja im aura ale wystarczyło że na dobre się w nich zakochałam używając terminologii miłosnej. Zainwestowałam sporo w lilie i niestety pomimo, a może nawet przez to ze były w doniczkach a tam miałam wodę z n i k n ę ł y nie będę dalej rozwijać "kolekcji" lilii jak zamierzałam ale uruchamiam skarpetę na liliowce one mają u mnie przyszłość,miejsca sporo trzeba zagospodarować.
Mam nadzieję, ze pozwolisz odwiedzać i wąchać Twoje lilijki one u Ciebie są nie dość że z wyższej półki to jest takie zdrowe o zapachu nie wspomnę.

[kogra]

Jeśli lilie stały w wodzie to z pewnością zgniły.
One lubią wilgoć, ale nie stanie w wodzie.
Tu raczej doniczki nie zawiniły, bo moje lilie rosną w wiaderkach i dały radę nawet kiedy mój ogród był pod wodą.
Może miały za mały drenaż, albo woda nie odchodziła z doniczek.
Aniu to współczuję strat, bo to zawsze boli.
Liliowce są o wiele mniej wymagające i na pewno się sprawdzą.
Tylko nie kupuj na allegro, bo tam same oszusty sprzedają - mnie tez nabrali na rdzawca za spore pieniądze.
Kupuj lub wymieniaj u naszych,a najlepiej u Ismeny , Emila - em albo Śnieżki.

[bodzia3012]

Grażynko zdjęcie liliowca od ciebie wstawiłam na swoim wątku
floksy powalająco śliczne

[krysad71]

Twoje liliowce Grażynko to dzieła natury, moje kupowane z miksu ponieważ tańsze, trafiły się jednak w kolorach, nie maja nazw ale i tak je bardzo polubiłam. Dzisiaj, kiedy tak na nie patrzyłam na działce wyobrażałam sobie, że kiedyś będą tu takie jak u Grażynki. Przecież nie zawsze będą takie drogie. A przed działką rośnie stary rdzawy liliowiec i też kwitł obficie.
Floksowy zapach nie pozwala mi odjeżdżać z działki do mieszkania wieczorem. Stare, nasze babcine kwiaty są takie wdzięczne.

[AniaDS]

Grażynko, jak widzę Twoje liliowce to aż mi serducho mocniej pika