Chleb żytni domowy na zakwasie

[x-a-40]

Wlasnie robie nastepne chleby.PO wyciagnieciu z lodowki zaczatek stoi do ocieplenia.Nastepnie serwuje mu rozgrzewke,czyli 2 lyzki maki i woda na 1-2 godziny.Potem zaczyn na noc.
Podbieram ciasto,ale bez soli,ktore stoi w sloiku jakis czas jak wyrasta ciasto we foremkach,a potem do lodowki.Sloik juz nie z pokrywka ,ale z podwojna gaza i wszystko jest OK.Tam tez rosnie ,ale juz nie tak intesywnie.
Nawet w temp.pokojowej ciasto wyrasta mi bardzo szybko tj.okolo 90minut.
Chleby sa pulchne i nie da sie ich kroic bardzo cienko ,jak na poczatku ,gdy byly mniej wyrosniete.
Pieke co 3 dni.

p.s.Za kilka dni bedzie klawiatura z polskimi znakami,bo ani pisac ,ani czytac.

[x-xm-a]

Najważniejsze, że zakwas uratowałeś. Próbowałeś jaki jest w smaku?
Piekę póki co 1xtydzień więc trzymam przez tydzień w lodówce w słoiku pod niedokręconą zakrętką, bo by mi inaczej wysychało. Ale ze dwa razy w tygodniu otwieram i 'przewietrzam' popukując w słoik. No i ciasto mam ze wszystkim, poza ziarnami, dokładnie jak Chudziak robi.
Napisz przy okazji dokładny przepis na Twój chleb ze sposobem robienia. No i pokaż jak wychodzą

[x-a-40]

Robie wg tego przepisu w pierwszym poscie na gorze http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=616
Zaczyn jest jak gesta smietana, ciasto wlasciwe przypomina plasteline.Wyrabianie 5-10minut,odpoczynek 30 minut i do foremek.Ot ,to wszystko
Nie dodaje zadnych innych rzeczy oprocz maki ,no moze troche siemienia na gore.
Zdjecia moze pozniej

p.s. Moze sprobuje dzisiaj bez maki 650,a calosci pszenicy z 1850.Zobacze co pomaga tak wyrastac ciastu? Maka 650,czy wytrenowany zakwas.

[x-f-a]

Też taki chlebek piekę, ale składniki biorę na oko.

[x-a-40]

Chleby dzisiaj wyrosły już w godzinę.Nie wiem,czy to dobrze ,czy źle,ale wszystko z nimi jest OK. Ciasto wyrastało w temperaturze pokojowej.
Piekąc teraz chleby nie ma znaczenia z jakiej mąki.Wszystkie wyrastają jak trzeba.

[x-xm-a]

Jakieś żarłoczne bestie wyhodowałeś
Super Axel, gratuluję
U mnie standard - 3-4 godziny. Ale mam do perfekcji opanowany mój ala pumpernikel wg Chudziaczka...tylko dłuuuugo się go robi niestety. Przy okazji spróbuję wg Twojego przepisu pszenno/żytni. Czemu zrezygnowałeś z ziaren w środku?

[chudziak]

axel'owi dlatego tak szybko wyrastają chleby bo piecze stosunkowo często .Generalnie ciesze sie , ze w końcu jesteście - moniko i axel'u- zadowoleni ze swych wypieków

[x-a-40]

Czemu zrezygnowałeś z ziaren w środku?
Bo ich nie mam w zapasie ,a ,że piekę dość często to te ziarna dość trochę kosztują i dlatego dokładam je od czasu do czasu.Jak podzielę na połowę to mi podjadają po cichu
Zakrętkę wywaliłem ze słoika z zaczątkiem ,bo mi po paru dniach znów coś zaczynało pachnieć inaczej.
Teraz ma gazę i jest póki co OK. Jednak dekiel jest dość szczelny.

OLga- wpadłem całkiem przypadkowo na super dla mnie szynkę drobiową z szynkowaru.Zawsze mieszałem z wieprzowym,aż kiedyś spróbowałem z samym drobiem.
Po kilku gotowaniach mam opanowany skład przypraw ,który wszystkim domownikom odpowiada.
Oczywiście sól peklowa i pieprz ,ale dodatkiem jest 12 ziół z ziołowej przyprawy grilowej. Trzeba pamiętać o mniejszej ilości soli peklowej,bo przyprawa też zawiera sól.

[chudziak]

wpadłem całkiem przypadkowo na super dla mnie szynkę drobiową z szynkowaru.

axel'u ja zawsze 'drobiową' robię z mięsa w 100% drobiowego - czasem czysto kurzego czasem mieszam z indyczym .

[x-a-40]

Najbardziej chodziło mi tą przyprawę grilową,bo zawsze człowiek kombinował co by tu jeszcze dodać,a tego nie ma,a to nie wiadomo jak będzie smakowało itp. Gotowa mieszanka ziół i produkcja nastawiona w lodówce.Doszło do tego,że mi przynoszą filety z kurczaka,a odbierają gotowca
I trza robić!

[x-a-40]

Pierwszy chleb prawie zjedzony już,ale wystąpił mały problem.Otóż na końcu chleba środek był bardzo kruchy i o mało co nie wypadł środek przy krojeniu. Jaka może byc tego przyczyna?

[Pani Bestia]

A może masz zdjęcie? Tak bywa jak chleb jest przerośnięty, nierównomiernie wyrośnięty, niedokładnie wyrobiony... Skoro teraz szybko wyrasta, to czasami możesz przeoczyć. Jaką konsystencję ma ciasto przy wkładaniu do foremki?

[x-a-40]

No chleb juz zjedzony.Zobaczymy przy drugim co będzie.
Ciasto przed włożeniem do foremki ma konsystencję plasteliny.Wybieram go z miski i w powietrzu formuję dwoma rękami na długość foremki.
Ten feler występował tylko na samym końcu chleba.Po prostu bardziej się kruszył,a może nóż coś zawalił? To taka ostra piłka z ząbkami,ale nie do chleba,bo te przeznaczone do tego raczej maltretują chleb niż go kroją.

[Pani Bestia]

Spróbuj go złożyć kilka razy (ja też formuję w powietrzu ) - tak jak chleb do koszyka, albo jak ciasto francuskie - może trzeba trochę strukturę wzmocnić. Nie sądzę, żeby to było od noża, skoro się kruszył

[x-a-40]

Przed włożeniem do foremek to w misce kilka razy ciasto przełoże przed formowaniem.Ciasto wyrabiam z 5-10 minut( no dobra,raczej 5 niż 10 ) do momentu aż mam czyste ręce i w miarę miskę