Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Właśnie zamówiłem Polyversum i czekam na dostawę, w ten sposób będę chronić korzenie pomidorów i ogórków przed chorobami, a gdy roślina dobrze odżywiona, to i choroba nie tak szybko wlezie. Żeby nie przepłacać to 50gram kosztuje 85 zł, bo niektórzy chcą sprzedawać drożej.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

forumowicz pisze: Zakończmy Ludwik ten krótki kurs z toksykologii dla Loeb informacją dla koleżanek i kolegów z forum, że chlorotalonil, główny składnik Bravo, którym to ciocia naszej Brzoskwinki faszeruje pomidory, w sensie chemicznym jest pochodną kwasu pruskiego /cyjanowodoru/ podobnie jak cyjanek potasu dość powszechnie znany.

Zatem życzymy cioci smacznego.
O, nie! Tego nie mogę znieść w milczeniu. Bravo zawiera świństwo, to i prawda. Ale czy inne opryski świństw nie zawierają? forumowicz, to i ja mogę życzyć "smacznego" tym, którzy jedzą chemizowane pomidorki z Twojej plantacji. Bravo to korzonka be, a oprysk cacy. Dlaczego? Bo norma nie przewiduje? No, proszę Cię, przestań. ;:29 Dobrze, ze są tu tacy, którzy rzeczowo do tematu podchodzą.

Wyjaśnij mi proszę, tak łopatologicznie, na czym polega większe bezpieczeństwo np. 3 oprysków (w tym ze 2 na owoce) od zamoczenia pomidora a'la Ciocia. :lol:

ecopom Co to jest Polyversum?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Polyversum jest to normalny grzyb, który występuje w glebie, ale gdy go jest więcej, to nie pozwala innym pasożytniczym grzybom się rozwijać. Jest to w naturalny sposób ochrony, jeszcze w innych tunelach stosuję inny środek pod nazwą Trianum, też podobny.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

A! czyli to mikroryza? ;:138 Ochroni przed zarazą?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

O zarazę zbytnio się nie martwię, bo pomidory uprawiam pod folią, chociaż w poprzednim sezonie trochę miałem w jednym tunelu, bo miałem nową po raz pierwszy odmianę. Pewnie też wzmacnia pomidory przeciw zarazie ziemniaczanej, po zastosowaniu tych środków.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze:Bravo zawiera świństwo, to i prawda. Ale czy inne opryski świństw nie zawierają?
Zawierają i owszem, ale winny być stosowane zgodnie z przeznaczeniem.bo inne niż przewidziane przez producenta zastosowanie może być jeszcze bardziej szkodliwe
I myślę, że tym prostym stwierdzeniem zakończymy dyskusję.
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze: Dobrze, ze są tu tacy, którzy rzeczowo do tematu podchodzą.
forumowicz podchodzi nierzeczowo, ale się ubawiłem, niezły żart. W zasadzie wszyscy tutaj dyskutujący, za wyjątkiem mnie rzeczowo podchodzą do ogrodnictwa, bo to zawodowcy. Tylko ja czasem lubię się powymądrzać, za co przepraszam. Taki już jestem.
BRZOSKWINKA pisze:
ecopom Co to jest Polyversum?
Co to jest google?
BRZOSKWINKA pisze:Bravo do korzonka be, a oprysk cacy
BRZOSKWINKA pisze:
Wyjaśnij mi proszę, tak łopatologicznie, na czym polega większe bezpieczeństwo np. 3 oprysków (w tym ze 2 na owoce) od zamoczenia pomidora a'la Ciocia. :lol:
Jak by Ci łopatologicznie wytłumaczyć? Niektóre leki są w czopkach, inne w kapsułkach a jeszcze inne w sprayu. Są też leki węwnętrzne i zewnętrzne. Czujesz różnicę?
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

11krzych pisze:
BRZOSKWINKA pisze:Bravo do korzonka be, a oprysk cacy
Jak by Ci obrazowo wytłumaczyć? Niektóre leki są w czopkach, inne w kapsułkach a jeszcze inne w sprayu. Są też leki węwnętrzne i zewnętrzne. Czujesz różnicę?
Jasne... (co do ulotek i zaleceń producenta) ja również bardzo obrazowo: jest np. lek scopolan wg ulotki stosowany jest w stanach skurczowych dróg żółciowych i pęcherzyka... a w praktyce stosuje sie go podczas przygotowania do porodu by łatwiej poszło. I jeszcze 2 czopki na raz. I to jest bezpieczne. W ulotce nie ma o tym ani słowa. Mając kilkoro dzieci często widzę, że (znakomici) lekarze wykraczają poza ulotkę, więc proszę, nie przeginajcie. Ulotka to nie wszystko...

Ktoś mi wytłumaczy na czym polega większe bezpieczeństwo np. 3 oprysków (w tym ze 2 na owoce) od zamoczenia pomidora a'la Ciocia?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze:W ulotce nie ma o tym ani słowa.
Czyżby ?
Nie stosować w I trymestrze ciąży. W II i III trymestrze jedynie, gdy korzyści dla matki przewyższają potencjalne ryzyko dla płodu lub dziecka. Nie stosować w okresie karmienia piersią.
BRZOSKWINKA pisze:lekarze wykraczają poza ulotkę,
Dokładnie tak jak Twoja ciocia.
11krzych

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze:i często widzę, że (znakomici) lekarze wykraczają poza ulotkę
Znakomici ogrodnicy też. Jak się upierasz, to stosuj Bravo doglebowo a Basamid dolistnie, tylko szkoda kasy bo efektu nie będzie. Chyba, że odwrotny od zamierzonego.
BRZOSKWINKA pisze: I jeszcze 2 czopki na raz.
I tu jesteśmy blisko zrozumienia istoty problemu: Te dwa czopki doustnie (doglebowo) czy tam gdzie trzeba (dolistnie).
Kasencja

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Brzoskwinka, nie rozumię Cię. Jeśli tak Ci się podoba ten sposób, to go wprowadź w życie. I daj znać, czy był skuteczny.
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

forumowicz pisze:
BRZOSKWINKA pisze:W ulotce nie ma o tym ani słowa.
Czyżby ?
Nie stosować w I trymestrze ciąży. W II i III trymestrze jedynie, gdy korzyści dla matki przewyższają potencjalne ryzyko dla płodu lub dziecka. Nie stosować w okresie karmienia piersią.
BRZOSKWINKA pisze:lekarze wykraczają poza ulotkę,
Dokładnie tak jak Twoja ciocia.
Napisałam, że nie ma słowa o stosowania do wywołania i ułatwienia porodu, ale w to się nie zagłębiajmy bo to nie pomidorowy temat. Chciałam tylko pokazać, ze czasem zakres zastosowania jest szerszy niż ten który jest w ulotce. Nie twierdzę, ze moja ciocia robi dobrze. Zaciekawiło mnie to i dlatego pytam i dopytuje się.

Ale nikt mi potrafi odpowiedzieć na pytanie: na czym polega większe bezpieczeństwo np. 3 oprysków (w tym ze 2 na owoce) od zamoczenia pomidora a'la Ciocia. :( Jestem umysł ścisły (matematyk) i ścisłej odpowiedzi szukam, a nie tego, że czegoś nie ma w ulotce... a czy jest w ulotce, że nie wolno moczyć a'la ciocia?

Kasencja: podobać się podoba, ale do takich rzeczy podchodzę ostrożnie. I pytam... i nie znajduję odpowiedzi, bo argument "ulotka" do mnie nie dociera, bo życie to weryfikuje.

Może rzeczywiście to zostawmy i może kiedyś gdzieś znajdę odpowiedź. ;:132 Stosować nie będę gdy nie będę miała pewności.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Rozumiałbym, gdyby ciocia maczała pomidory w jakimś środku systemicznym, bo w końcu co za różnica którędy ten środek wniknie do rośliny.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2121
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

BRZOSKWINKA pisze: Ale nikt mi potrafi odpowiedzieć na pytanie: na czym polega większe bezpieczeństwo np. 3 oprysków (w tym ze 2 na owoce) od zamoczenia pomidora a'la Ciocia.
Usiłują ci powiedzieć, że ciocia stosując środek powierzchniowo czynny jako środek systemiczny, używa tym samym do akcji substancji, która powstaje z rozpadu środka czynnego w Bravo, i może być od tegoż środka bardziej szkodliwa dla zdrowia stosowana w ten sposób, ponieważ większa jej ilość wchłonie sie w roślinę, niżby to miało miejsce przy normalnym np 3 krotnym spłukaniu Bravo na glebę i wchłonięciu jej w tej dawce [domniemanie niższej] z tejże gleby. Większa ilość w roślinie, to w domyśle większe ryzyko kłopotów, choć oczywiście tak być nie musi - nikt nie badał ile się tego wchłania.
Aż bym z ciekawości znalazła który to metabolit taki dziarski [bo jak pisał ekopom metabolity są 2 z czego jeden jest znajdowany po opryskach w roślinie, ale nie pisze czy to ten główny metabolit czy inny].

Dla mnie ta dyskusja była niebywale pouczająca pod wieloma różnymi kątami:))

Ekopom : a czy masz jakieś doświadczenia z opryskami tzw ekologicznymi pomidorów i innych warzyw? Generalnie cośtam poczytałam swego czasu i interesuje mnie nie tyle kwestia substancji czynnych co substancji wspomagających rozprowadzenie i utrzymanie tego na roślinie. Widziałam 2 kierunki: detergenty i substancje wspomagające przylepienie pochodzenia mineralnego..
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5162
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.4

Post »

Przyklejanie preparatu do roślin potrzebne jest szczególne w gruncie, aby deszcze nie zmyły, ja zaś uprawiając pod osłonami nie potrzebuję takiej ochrony, już dawno wyrosłem z uprawy pomidorów w gruncie, szczególnie z tego, że potrzebują silnej ochrony, a i mała gwarancja, że nie padną. Stosowanie takich środków, jak POLYVERSUM czy TRIANUM jest dość kosztowne, to warto mieć pewność, że będzie plon, a tunel foliowy w jakimś stopniu daje gwarancję.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”