
Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Niestety, M. zabrał mi wtedy aparat, ale i ja jestem lekko zaskoczona. Sekator nieodzowny 

Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotka, miskanty Adaggio i Etincelle, mnie ten Etincelle zwłaszcza urzekł, Adaggio mam, kwitnie właśnie...A żurawka to raczej Plum Royale...Słoneczne zdjęcia krzywaczkowej kolekcji cudne!
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Delikatnie mówiącdodad pisze:Niestety, M. zabrał mi wtedy aparat, ale i ja jestem lekko zaskoczona. Sekator nieodzowny

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
No właśnie, wiedziałam, że coś śliwkowego
Dzięki za nazwy miskantów. Musze od razu zapisać, bo nie zapamiętam

Dzięki za nazwy miskantów. Musze od razu zapisać, bo nie zapamiętam

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Na dobranoc zostawiam wrześniowe widoki






Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Cudne zresztą... 

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Widoczki ładne, ale ja wolę twój ogródek. 

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Na dobranoc zostawiasz nam wrześniowe widoki - rozumiem, że to Twoje widoki. I owszem miło się ogląda widoki z wypadu, ale ja jak Grażynka wolę spoglądac na Twój ogród.
Zakupy ....
Zakupy ....

Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dziękuję dziewczynki
bardzo jesteście miłe.
Dzis nareszcie pada, co prawda trudno to nawet nazwać deszczem, ale leci coś mokrego z nieba.
Może uda mi sie później pójść do ogrodu. mam masę plewienia, nie mówiąc juz o pilnej potrzebie uziemienia zakupów.
Z tego wszystkiego nie pochwaliłam się, że przybyły do mnie cztery długo wyczekiwane róże
Dziękuję Jolu i Matusiu
Stan posiadania zwiększył się o Grahama Thomasa, Mary Rose, Munstead Wood i Chippendale. Na razie odbywają kwarantannę, zlane mlekiem z sodą (mączniak) ale muszę szybko przygotować im miejsce.
Drugie kwitnienie Chopichona
czyli domniemanej Heidi Klum. mam coraz wiecej wątpliwości. Kwiat jednak dużo jaśniejszy, mniej pachnie, krzew zdrowszy i wyższy. Zobaczymy w przyszłym roku.


Clair R.

Kronnenburg - znów masa pąków, niezniszczalna ta róża


Dzis nareszcie pada, co prawda trudno to nawet nazwać deszczem, ale leci coś mokrego z nieba.
Może uda mi sie później pójść do ogrodu. mam masę plewienia, nie mówiąc juz o pilnej potrzebie uziemienia zakupów.
Z tego wszystkiego nie pochwaliłam się, że przybyły do mnie cztery długo wyczekiwane róże



Stan posiadania zwiększył się o Grahama Thomasa, Mary Rose, Munstead Wood i Chippendale. Na razie odbywają kwarantannę, zlane mlekiem z sodą (mączniak) ale muszę szybko przygotować im miejsce.
Drugie kwitnienie Chopichona



Clair R.


Kronnenburg - znów masa pąków, niezniszczalna ta róża

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Faktycznie to kwitnienie na Heidi nie wygląda
podobnie, jak u mojej Piano
A Shropshire Lad zakwitła na biało
Zobaczymy w kolejnym roku.
U mnie też od czasu do czasu siąpi, a plewienia mam
Jutro wyjeżdżam i znów sie nie zrobi
Dodam, że jeśli mam wybór zawsze wolę uziemiać, niż plewić



Zobaczymy w kolejnym roku.
U mnie też od czasu do czasu siąpi, a plewienia mam


Dodam, że jeśli mam wybór zawsze wolę uziemiać, niż plewić

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko, z przyjemnością nadrobiłam potężne zaległości
Claire R. zjawiskowa!!!

Claire R. zjawiskowa!!!
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko-trawka na targach pasuje mi
Pięknie różane widoki u Ciebie, na pewno te nowe zdobycze szybko się przyjmą.
Jestem ciekawa jak zaowocuje w przyszłości jarząb.

Pięknie różane widoki u Ciebie, na pewno te nowe zdobycze szybko się przyjmą.
Jestem ciekawa jak zaowocuje w przyszłości jarząb.
- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko, co to za białe cudo??dodad pisze:
Piękne zdjęcie Bonity z Perovskią. U mnie Bonita nie chce rosnąć ani kwitnąć chociaż już jej miejsce nawet zmieniłam

Cóż, zostało mi ją u Ciebie podziwiać.
Kloniki super! Ja miałam jednego ale mi przemarzł pierwszej zimy bo nie zabezpieczyłam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko,
biję ukłony przy twoich zdjęciach róż i nie tylko!
Pięknie tu!

biję ukłony przy twoich zdjęciach róż i nie tylko!



Pięknie tu!

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Ewunia,, ciesze się, że znalazłaś czas by do mnie zaglądnąć. Moim różom niestety wiele brakuje
Przede wszystkim doskwiera im brak słoneczka w moim cienistym ogrodzie. Widzę różnice w kwitnieniu i we wzroście w zależności od dostępu do światła.
Chyba jesienne zamówienie będzie ostatnim
Może jakieś pojedyncze na wymianę za paskudy i chorowitki. Muszę pogodzić się z rzeczywistością i sadzić rośliny cieniolubne.
Bardzo ciekawa jestem twojego nowego ogrodu.
Anetko, to jeżówka.... jakaś
oczywiście nie zapamiętałam nazwy.
Bonita bardzo mi się podoba, choć trochę krótko trzyma kwiaty.
Kloniki warto zabezpieczyć na początku, potem powinny sobie poradzić same
Aniu to jesteśmy umówione
Mam nadzieje, że się zaaklimatyzują i będą ładnie rosły. To chyba jedne z ostatnich róż na które mogłam sobie pozwolić. Chyba, że zasadzę się z piłą na drzewa sąsiada.
Tez jestem ciekawa jak będą wyglądały owoce jarzębu. Wbrew nazwie nie są granatowe tylko ciemnobordowe ale za to jadalne
W sąsiedztwie dosadziłam mu rajska jabłonkę żółtą, powinno być fajnie.
Moniko, fajnie, że jesteś
Czytałam o twoich bojach z hostami. mnie chyba tez to czeka, aż się boję
Mnie też Claire zachwyca nieustannie.
Jola, ja tez nie rozpaczam, daje różom czas. Ale kilka musi zmienić miejsce, bo to w którym teraz rosną wybitnie im nie odpowiada.
Na przykład Chopin, który jest podobno bardzo wigorną różą a u mnie ma.... jeden pęd
Trochę dziś uziemiłam, ale i tak większość jeszcze w doniczkach. A sucho..... okropnie
Zostawiam Grandiflorę w przedogródku i kilka żurawek, którym susza też nie służy. Niektóre wręcz cofają się w rozwoju
. Do jutra





Chyba jesienne zamówienie będzie ostatnim

Bardzo ciekawa jestem twojego nowego ogrodu.
Anetko, to jeżówka.... jakaś

Bonita bardzo mi się podoba, choć trochę krótko trzyma kwiaty.
Kloniki warto zabezpieczyć na początku, potem powinny sobie poradzić same

Aniu to jesteśmy umówione

Mam nadzieje, że się zaaklimatyzują i będą ładnie rosły. To chyba jedne z ostatnich róż na które mogłam sobie pozwolić. Chyba, że zasadzę się z piłą na drzewa sąsiada.
Tez jestem ciekawa jak będą wyglądały owoce jarzębu. Wbrew nazwie nie są granatowe tylko ciemnobordowe ale za to jadalne

W sąsiedztwie dosadziłam mu rajska jabłonkę żółtą, powinno być fajnie.
Moniko, fajnie, że jesteś


Mnie też Claire zachwyca nieustannie.
Jola, ja tez nie rozpaczam, daje różom czas. Ale kilka musi zmienić miejsce, bo to w którym teraz rosną wybitnie im nie odpowiada.
Na przykład Chopin, który jest podobno bardzo wigorną różą a u mnie ma.... jeden pęd

Trochę dziś uziemiłam, ale i tak większość jeszcze w doniczkach. A sucho..... okropnie

Zostawiam Grandiflorę w przedogródku i kilka żurawek, którym susza też nie służy. Niektóre wręcz cofają się w rozwoju





