Róże, róże, róże... - Asia - 2011
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Agnieszko niektóre rabatówki miały silną chlorozę, co widać na zdjęciach. Widać też, że mocno zmarzły. Ty masz blisko do Sopotu, widziałam w Twoim wątku ładną różankę. Mam do Ciebie pytanko: daleko masz do Karwi? Wiesz może, czy w tych okolicach jest coś wartego do obejrzenia, przede wszystkim mam na myśli róże. Być może załapię się tam na wyjazd w czerwcu lub sierpniu.
Alutko nie mam pojęcia gdzie kupić Alicję. Też jej szukam. Bardzo ładna róża. Nie wiem czy jeszcze ktoś ją rozmnaża. Gdybyś jednak coś wiedziała, daj znać.
Alutko nie mam pojęcia gdzie kupić Alicję. Też jej szukam. Bardzo ładna róża. Nie wiem czy jeszcze ktoś ją rozmnaża. Gdybyś jednak coś wiedziała, daj znać.
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Alutko trochę mnie pocieszyłaś. W Karwi byłam już raz, w lipcu ale tylko przez jeden dzień więc spędziłam go w wodzie
i na plaży. Widziałam jedną pnącą przy posesji ale nie kwitła. Tym razem jeśli tam będę to trochę dłużej i chciałabym pooglądać też róże.
No to dalszy ciąg różanki z OB UW.










Na pergoli po lewej Veilchenblau, po prawej Zephirine Drouhin.




Na tej pergoli róże były bez tabliczek.





Jeszcze raz Semiplenka


No to dalszy ciąg różanki z OB UW.










Na pergoli po lewej Veilchenblau, po prawej Zephirine Drouhin.




Na tej pergoli róże były bez tabliczek.





Jeszcze raz Semiplenka


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu
dzięki za takie obrazki. Ale masz fajnie, takie widoki pod bokiem.
Dzięki, że się z nami nimi dzielisz.




dzięki za takie obrazki. Ale masz fajnie, takie widoki pod bokiem.
Dzięki, że się z nami nimi dzielisz.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Krysiu dzielenie się nic nie kosztuje, a mnie również sprawia przyjemność - zdjęcia po obejrzeniu zalegałyby pewnie gdzieś na dysku a tak co i raz na nie wpadnę, coś się przypomni... Fakt, do obu ogrodów mam w sumie niedaleko. Pod bokiem to mam stary kampus SGGW, gdzie też rosną róże terminatorki, które jakiś czas temu już pokazywałam. Właśnie dziś miałam się do nich wybrać, zobaczyć pąki ale jest zimno i tak jakoś dzień zleciał... Pójdę jutro, bardzo jestem ciekawa, jak teraz wyglądają. A już dosłownie pod bokiem mam parapetową różankę
, wystarczy, że teraz spojrzę w prawo. Dziś też ich nie obfociłam. Już tego nie będę robić, za mało światła. Parapetowa różanka mocno podgoniła przez majowy weekend. Jest więcej pąków ale i większe krzaczki. Nawet Queen of the Musks, którą niedawno podejrzewałam o rychły koniec, teraz ma pąka 


- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Super
Na mojej jeszcze pąków nie widać, ale ja muszę zazwyczaj nieco dłużej na nie czekać.
Przepiękne są te pergole w tym ogrodzie.
Takie to muszą chyba sporo kosztować. Ale dla mocnych pnączy to wspaniała podpora.



Przepiękne są te pergole w tym ogrodzie.

Takie to muszą chyba sporo kosztować. Ale dla mocnych pnączy to wspaniała podpora.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Róże z parapetowej różanki mają szczególnie korzystne warunki - rosną w donicach, mają ciepłe, zaciszne miejsce, są podlewane kiedy trzeba i chyba to sprawia, że szybko rosną. Poza tym Warszawa ma cieplejszy klimat.
Pergole bardzo ładne, w tym ogrodzie są cztery. Jednak tylko jedna jest obrośnięta różami tak jak powinna - ta z Semiplenką. Pozostałe róże przy pergolach albo przemarzają albo są jeszcze zbyt młode...
Pergole bardzo ładne, w tym ogrodzie są cztery. Jednak tylko jedna jest obrośnięta różami tak jak powinna - ta z Semiplenką. Pozostałe róże przy pergolach albo przemarzają albo są jeszcze zbyt młode...
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Byłam dziś na starym kampusie. Kwitnie trochę dzikusek, jest sporo pąków. Najpierw pokażę jedną różę, nie wiem co to, ma ktoś jakiś pomysł? Podobna do Nevady, ale sprawdzałam zdjęcia na helpie i wydaje mi się, że kwiat Nevady ma trochę więcej pręcików (chyba, że ich liczba jest zmienna). Zobaczę, jak zakwitnie więcej kwiatów bo to dopiero początek. Zapach delikatny, wyczuwalny jeśli przystawi się nos do kwiatu





















- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011


Wielkie brawa za tyle zdjęć, które nam wstawiasz. Dużo nam przekazujesz robiąc dokładną relację z tych miejsc.
Pokarzesz nam jak twoje parapetowe już się zmobilizowały do kwitnięcia.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Już mam fotki moich parapetowych. Do kwitnienia się im nie spieszy. Pąki są ale nadal małe. Za to przez długi weekend sporo urosły same krzewy.
Glamis Castle

i pąk Glamis Castle

George Ruf

Astrid Grafin Von Hardenberg

Tradescant

i maleńki pąk Tradescant

Trier

Variegata di Bologna

Cornelia

The Prince

Queen of the Musks (ona też stoi na parapecie ale do zdjęcia musiałam ją zdjąć, tam jest już strasznie ciasno)

i bardzo mały pąk Queen of the Musks

Czekam z utęsknieniem na paczkę z Rosarium - R. helenae Semiplenka
i Koszuty.
Glamis Castle

i pąk Glamis Castle

George Ruf

Astrid Grafin Von Hardenberg

Tradescant

i maleńki pąk Tradescant

Trier

Variegata di Bologna

Cornelia

The Prince

Queen of the Musks (ona też stoi na parapecie ale do zdjęcia musiałam ją zdjąć, tam jest już strasznie ciasno)

i bardzo mały pąk Queen of the Musks

Czekam z utęsknieniem na paczkę z Rosarium - R. helenae Semiplenka

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu,
ten pierwszy krzaczor różany wygląda mi na Nevadę. Kwiaty trafiają się różne, niektóre miewają nawet jakby więcej płatków. Te są może już nie dokarmiane , a może jeszcze te pręciki im się jeszcze rozwiną. Pokrój krzewu i liście bardzo przypominają mi moją mikrutką jeszcze Nevadę. Podobnie wyglądały pąki kwiatowe. Aha, moja po zimie ma bordowe pędy, z których wypuszcza nowe kolejne pędy i liście.
Chyba też zacznę pędzić róże na parapetach. Znowu miałam w nocy przymrozek i białą trawę rano.
Dla porównania wstawiłam u siebie fotki mojej Nevady z poprzedniego lata.


Chyba też zacznę pędzić róże na parapetach. Znowu miałam w nocy przymrozek i białą trawę rano.
Dla porównania wstawiłam u siebie fotki mojej Nevady z poprzedniego lata.

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Wątpię, żeby te róże były dokarmiane, choć pewności nie mam. Nevada chyba nie rośnie zbyt wysoka, już wcześniej, zanim pokazywała kwiaty, podejrzewałam, że to ona. Pędy też by się zgadzały - są takie brązowo - bordowe.
Na parapecie nie pędzę róż celowo ale z konieczności. Kiedy je dostałam, ziemia była u mnie jeszcze zmarznięta. No, potem doszło jeszcze kilka krzaczków ale nie miałam czasu jechać do domu i ich wsadzić, wiec zostały tu. Warszawski klimat służy różom.
Na parapecie nie pędzę róż celowo ale z konieczności. Kiedy je dostałam, ziemia była u mnie jeszcze zmarznięta. No, potem doszło jeszcze kilka krzaczków ale nie miałam czasu jechać do domu i ich wsadzić, wiec zostały tu. Warszawski klimat służy różom.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011


klimacie, to one dopiero Ci dadzą czadu. Zobaczysz

- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Róże, róże, róże... - Asia - 2011
Asiu, ładnie już podhodowałaś już swoje różyczki, ja dopiero wczoraj dostałam kolejną przesyłkę z Floribundy, zamówiłam 2 szt. Astrid Graffin von Hardenberg, by uzupełnić czerwoną rabatę gdzie kilka mi wypadło. Sadzonki niestety nie były zbyt piękne, pędów mało, cienkie, nie wiem kiedy się obudzą, bo te od nich z kwietnia siedzą w gruncie i śpią. Te posadziłam do donic aby lepiej o nie zadbać. Mam nadzieję, że choć późno ale się przyjmą.